Witam , mam problem z sąsiadem, mamy domy koło siebie sa to domy w zabudowie szeregowej , przy domach przebiega gminna droga nieutwardzona za którą znajduje sie duża gminna działka , działka ta jest podzielona na takie pasy o szerokości każdego bliżniaka i długości około 30metrów , każdy z bliżniaków zagospodarował te pasy na ogródki przydomowe , jedni mają umowy inni nie , no i właśnie taki pas na mojej wysokości gmina wydzierżawiła mojemu sąsiadowi on postawił tam brame , nadmienie że ja sie o ten ogród nie starałem bo nie mam czasu ani ochoty tam coś robić , problem jest w tym że brama którą postawił sąsiad utrudnia mi wjazd na moje podwórko wręcz uniemożliwia mi to , próbowałem sie z nim dogadać żeby przesunąć tą brame o 5 metrów (na mój koszt ) ale on jest upartym debilem i nie doszliśmy do porozumienia bo on twierdzi że ma umowe i ogród jest jego i ja nic nie mam tam robić , pytanie moje : czy w urzędzie moge wyegzekwować decyzje która pozwoli mi na przesunięcie tej bramy , wydaje mi sie że mamy takie same prawo do korzystania z gruntów miejskich , ja także moge sie starać o dzierżawe tego terenu na ogródek przydomowy , jak to wygląda ze strony prawnej ? czy jest opcja że gmina wypowie mu umowe dzierżawy i każe zlikwidować brame ? z góry dziękuje za porady :)