szperacz internetowy
/ 87.251.252.* / 2011-12-08 16:31
"Jeśliby niezależność pojmować absolutnie, należałoby zakładać potencjalnie choćby samowystarczalność danego państwa we wszystkich dziedzinach, na co tylko niektóre mogłyby się zdobyć.
Zacieśnianie więzi między państwami prowadzić także może do decyzji o tworzeniu instytucji ponadnarodowych. dotychczasowym jej rozumieniu. Jednym ze znamion współczesności jest dążenie do integracji już nie tylko gospodarczej, ale i politycznej (UE).
Innym charakterystycznym elementem naszych czasów jest dynamiczny rozwój organizacji pozarządowych, których członkami są osoby fizyczne lub prawne, a nie państwa.
Skupiają one osoby oraz instytucje z różnych krajów, działające w różnych dziedzinach, z pominięciem bezpośredniego zwierzchnictwa państw.
Jeszcze większe konsekwencje dla suwerennej pozycji państwa ma pojawienie się nowego typu organizacji – transnarodowych korporacji, które mają możność sterować polityką wewnętrzną i zagraniczną państw, wykorzystując do tego swe potężne wpływy finansowe i powiązania polityczne i w których nie istnieje kwestia przynależności narodowej, a ich interesy realizują się ponad granicami państw.
Według Samuela Huntingtona jedne z najważniejszych tego typu organizacji to między innymi Air France, Anakonda, Intelsat, Fundacja Forda, kościół katolicki, CIA, Bank Światowy. Istotne jest też, że nie muszą one działać oficjalnie, a wykorzystywanie nieformalnych powiązań, finansowych nacisków i innego typu międzynarodowych struktur często uniemożliwia zauważenie ich roli i wpływu na suwerenność państwa."