"cuda...duda...ogłaszają..!! :-))))))

ludzie zaczynają palić węglem luv czym popadnie, to w miastach nie ma czym oddychać.

Węglem palą w piecach na wiosce skąd pochodzisz i jest tam niewiele domów co nie ma żadnego wpływu na czystość powietrza.Wszystko zależy od pogody,wiatru itp.
W miastach domy ogrzewane są z elektrociepłowni tzw.CO i dymi jeden wysoki komin. Natomiast niewielka ilość domów na obrzeżach miasta opalanych węglem również nie ma stałego wpływu na otaczające nas powietrze. Nawet przyjemnie jest czuć dym z pieców opalanym drzewem dębowym.I nie należy panikować z tego powodu.
Zaś smog występujący w aglomeracjach miejskich na całym świecie spowodowany jest wieloma czynnikami jak; - położenie miasta w terenie(w dolinie),chwilowy zastój powietrza na danym obszarze,wilgotność, temperatura powietrza itp.
Smog jak zauważyłem często występuje na obszarach miejskich w krajach tropikalnych np:sąsiadujących z zatoką morską ,gdzie unosi się wówczas sina mgiełka ...
A tam o dziwo nikt w piecach węglem nie pali,bo takowych tam nie ma! Aut też jeździ niewiele ,bo bieda wszędzie.
Tylko u nas jest histeria z tego powodu i zabrania się ludziom węglem w piecu palić...

Tam była kwestia dat od jakich liczy się redukcję czy od czasów konferencji w Kioto - początek lat dziewiećdziesiątych , czy od roku bodajże 2005.

Aleś ty głupi z tą propagandą. Duda niczego nie obniżył kretynie. Te 30% to oznacza,że Polska o tyle obnizyła od 1988 r. Naucz się czytać i nie siej propagandy bo g.. załatwił.

:) :) :) dobre dobre :)