oportunio
/ 213.108.119.* / 2011-04-15 00:59
Klaus po prostu naraził się (jego słynna juz opozycja i niechec podporzadkowania sie ważnym "prominentom" z UE) i postanowiono go ukarać (osmieszyć?). A że nie dawał (w przeciwieństwie do Berlusconiego) powodów, to nawet taki epizod z piurem postanowiono nagłosnic, wykozystujac niewiedze i głupote plebsu.
Fakt bardzo czesto , piura/długopisy którymi podpisywane sa takie oficjałki, potem stanowia "prezent","upominek", czy zwykłą "pamiatkę" zaisniałego "wznioslego aktu" podpisania czegos tam miedzyrządowego czy miedzypaństwowego.
Wielu "męzów stany czy zwykłych dyplomatów ma całet kolekcje takich 'pamiatek".
Klaus wypadl smiesznie, powinie po prostu poczekac na zakończenie oficjałki, gospodarze nie zapomnieli by o tym aby (jak to czesto jest w zwyczaju) dostarczyc mu 'pamiatkowy" długopis.