Oszolomowaty
/ 193.110.130.* / 2012-11-09 09:01
Tutaj informacja która Komorowskiego przedstawia w innym, bardziej prawdziwym swietle:
"...Wczoraj odbyło się posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, po którym prezydent Bronisław Komorowski zorganizował konferencję prasową. Z całego wystąpienia do mediów przebiła się informacja o przychyleniu się do propozycji Zbigniewa Ziobro, która miała rzekomo polegać na zbadaniu "ewentualnego czynnika zewnętrznego działającego destrukcyjnie na społeczeństwo polskie w kontekście katastrofy smoleńskiej". Z analizy dostępnych materiałów - w tym wydanego oświadczenia prezesa Solidarnej Polski zamieszczonego na stronach tej partii - jasno wynika, że złożono wniosek o zaopiniowanie komisji obywatelskiej, która zajmie się wyjaśnieniem przyczyn katastrofy smoleńskiej. Z tego co można wyczytać z dostępnego oświadczenia wynika, że to prezydent zaproponował wysłuchanie prokuratora generalnego oraz zbadanie "czynnika zewnętrznego".
Powstaje zatem pytanie, kto tu mija się z prawdą lub manipuluje opinią publiczną.(?) Prezydent Bronisław Komorowski czy Zbigniew Ziobro odnośnie sprawdzenia czy - w moim rozumieniu - obce służby specjalne wpływają na atmosferę wokół katastrofy smoleńskiej. Kwestia wyjaśnienia tego kto w tej sprawie mataczy jest ważna, ponieważ być może wczoraj mieliśmy do czynienia z "wejściem do gry smoleńskiej" samego Bronisława Komorowskiego, który takim stwierdzeniem faktu zasiał kolejne wątpliwości oraz zamęt w sprawie tragicznej śmierci 96 osób. W moim odczuciu takie wystąpienie nie służy łagodzeniu sporu o Smoleńsk, ale wręcz przeciwnie może ten konflikt zaogniać. Zgłoszenie się do odpowiednich organów państwa o to, czy istnieją jakieś informacje na temat wspomnianych "czynników" wpisuje się w narrację, którą narzuca Prawo i Sprawiedliwość czyli, że rząd coś ukrywa lub coś jest na rzeczy. Podkreślam tutaj, że prezydent ma takie uprawnienia które pozwalają mu na zasięgnięcie informacji w odpowiednich instytucjach. Jednak w świetle tego, że mamy dwa różne oświadczenia nie rozumiem po co to powiedział publicznie? Jestem w stanie uwierzyć w to co przeczytałem na stronach Solidarnej Polski, ponieważ do tej pory cała partia konsekwentnie i z uporem domagała się komisji obywatelskiej. Słowa o "czynnikach zewnętrznych" pojawiły się wczoraj i to z ust samego prezydenta. Mam nadzieję, że sprawa się wyjaśni bo u mnie w głowie wczoraj narodziło się pytanie. W co zagrał Bronisław Komorowski? ..."
Za Bartoszem Wicinskim - dlaczego wierzę mu bardziej niż Komórkowskiemu i POmediom ...?