Być może narażę się niektórym forumowiczom, ale pozwolę sobie na gorąco, zwrócić uwagę na ostatni pomysł naszego Min. Fin., który ukazał się wczoraj w TV. PODATEK OD NAPIWKÓW! Zaiste jest to pomysł, jak pisałem wczoraj, idealnie szyty na miarę poziomu kompetencji naszej, szanownej elity politycznej i jej przedstawicieli rządowych. Czy teraz jest to konkret? /mmm/? W związku z tym, proponuję rządowi założenie kas fiskalnych, dla zwiększenia PKB, wszystkim pisuardesom /z całym szacunkiem/, szatniarzom, agencjom towarzyskim oraz ich "przedstawicielom na wolnym rynku". Może taksometr?... W tym ostatnim przypadku byłaby tylko kwestia miejsca jego montażu, aby uniknąć na wszelki wypadek możliwości przekłamania. Może ogłosić jakiś konkurs?...Przetarg?...Powołać odpowiednią, wysokokwalifikowaną i kompetentną Komisję?...A poważnie odpowiadam, iż nie można w krótkim poście wyczerpać całego tematu, za co przepraszam. Użyłem pewnych skrótów, jako elementów zaczepnych...trakując całość zagadnienia globalnie. Jakiekolwiek podejście do tematu wybiórczo, na zasadzie Straży Pożarnej do niczego nie prowadzi i przykro mi, że rozczarowałem tym gust niektórych forumowiczów. Nic nie mam przeciw emeryturom górniczym i innym, lecz gospodarka jest to rodzaj naczyń połączonych i nie można jej traktować inaczej jak globalnie. Z pewną logiczną dyscypliną, zachowując kolejność pewnych posunięć gospodarczych. Brak "ordnungu" to chaos, a co to jest i dlaczego, to chyba widać i słychać. Jest to znów kolejny, wielki temat na zupełnie odzielna dyskusję.A tak na marginesie tylko odpowiem; znam poziom -800m i -830m na K.W.K. "Wujek" a i kolegów, którzy i w "tym czasie"... nawet pracowali na dole... na Grubie...Serdecznie pozdrawiam.

LUDZIE! Skąd u was tyle nienawiści do innych ludzi? Pracowałem w kopalni na dole 30 lat, znam tę robotę w każdym jej calu. W przeciągu tych lat znałem tylko jednego co miał 53 lata. I wiecie co się z nim stało? Po kolejnej szychcie wywieźliśmy go nogami do przodu. I o to chodzi Balcerowiczowi i jemu podobnym - o kasę! Człowiek sie nie liczy. Tylko zawiśc i pieniądze! Zejdźmy na ziemie i przypomnijmy sobie co przyrzekaliśmy naszemu papierzowi, gdy modliliśmy sie w czasie Jego choroby i po śmierci. Bądźmy ludźmi.

Emerytury to jedna sprawa a druga to ilu związkowców dorobi się na tym fakcie za parę lat poselskich diet. Napewno długo będą to przypominać ile im brać górncza zawdzięcza! Internauci zorganizujmy sie. Te godziny spędzone przed monitorami powinny nam wystarczyć na świadzenia przedemerytalne. Jest o co walczyć!!

Czytając z całym szacunkiem wypowiedzi, szanownych forumowiczów w tej sprawie uważam, iż są one niestety, tylko biciem przysłowiowej piany. Uchwalenie ustawy, jest dowodem na niekompetencję rządu, kompromitację wszystkich elit politycznych i społeczno-gospodarczych w kraju. Nas również.Doraźne wychodzenie na przeciw żądaniom poszczególnych grup społeczno-zawodowych, przy braku realnej mozliwości ich spełnienia jest tego wyraźnym dowodem. Kolejne grupy, wystąp!... Skutkiem takiego działania jest zabawa w straż pożarną, która gasi tylko pożary bez ponoszenia ciężaru ich skutków. Ich ciężar przerzucany jest na barki społeczeństwa. Powtórka z historii... Później następuje zmiana politycznej opcji, rządu... i martwcie się. Po nas choćby potop...Jakie to swojskie. Nie ma i nie było jak dotąd, gospodarza na miarę naszych potrzeb. A metaforycznie:"jaki kram taki Pan".Inaczej mówiąc: dopóki nie zostanie opracowany ponadpartyjny, strategiczny program naprawy gospodarki państwa i jego konsekwentna realizacja, doputy będziemy mieli serwowane tzw. kwasi partyjne, niczego nie mówiące programy. Programy, które niczemu innemu jak dotej pory nie służyły i nie służą, lecz tylko do zajęcia przez tzw. elity odpowiednich miejsc, na z góry upatrzonych pozycjach w państwie i walki o ich przetrwanie. Oby tylko jak najdłużej. Nasza racja i koniec, lub słynne T.K.M. Społeczeństwo zaś, po każdych wyborach dostaje tematy zastępcze jak: lustracja, wartości, wschód, komisje, afery i wzajemne polityczne igrzyska na zasadzie kto komu lepiej dołoży...I znów jakie to swojskie.Przy okazji, rodzi się następujące pytanie. Która partia ma rzeczywiście jasny i konstruktywny program? Program budowy państwa, HARMONOGRAM zadań z podziałem obowiązków i odpowiedzialności? Czy do tej pory ktoś za coś odpowiadał? Został ukarany? Czy to ktoś widział? Czy ktoś widział i wie jak wyglądają te słynne kompetencje, bo jakże inaczej, poszczególnych notabli rządowych, poselskich i związkowych?...Większość z nich, ma za sobą od zarania dziejów działalność kombatancką, związkową i tp. Smutne, ale ich działalność zawodowa musiała być z istoty rzeczy bardzo ograniczona. A sztefeta pokoleniowa? Skutki, jak widać. Z całym szacunkiem do wszystkich pracujących i nie pracujących /też problem/. Mniej pary w gwizdek, z czego słyniemy na całym świecie. Potrzebna nam jest wreszcie narodowa racja stanu. Wielka porcja zdrowego rozsądku i odwaga. Odwaga cywilna do ujarzmienia prywaty i warcholstwa na rzecz przyszłości naszych dzieci. Czy to jest możliwe?...Możliwe w kraju nauczycieli i zbawców świata?...

Jak się nazywa człowiek, który bez twojej zgody chce ci zabierać prawie 400 zł rocznie? Na szczęście ja głosuję na Bochniarz, więc nie będę miał kaca, że któregoś z nich poparłem.

Słuszna decyzja prezydenta.Górnicy domagają się jedynie, aby ZUS zwrócił im część ich składek, wnieśli przez 25 lat pracy.Jeżeli rząd szanuje własność prywatną i zwraca ziemię i kamienice to niech weżmie na siebie również to zobowiązanie, bo przecież te składki to była własność ludzi którzy ciężko na nie pracowali.Belka zdaje się o tym zapomniał.Młodym, których szczuje się na górników chcę powiedzieć że górnicy nie chcą ich pięniędzy a jedynie chcą odzyskac swoje i że niech się nie martwią, bo górnicy szybko umieraja.

To bardzo brzydka zagrywka która komprokituje powagę prezydenta.Podpisał nie podpisał Myślę ze i tak Śląsk nie zgłosuje na tow.Cimoszewicza.Teraz taka ustawa należy się:hutnikom,nauczycielom ,lekarzom,farmaceutom,kierowcom,przedsiębiorcom itd.