Ceneo
/ 83.5.206.* / 2011-05-22 14:19
Pan Prezydent ma zdaje się zagwarantowane konstytucyjne prawo inicjatywy ustawodawczej. Niech z niego po prostu skorzysta.
Wystarczyłaby krótka deklaracja w tym względzie, z oświadczeniem, że głowa państwa nie chowa urazy do młodego człowieka rozumie, że takie są prawa demokracji.
Może należałoby podarować Mu laptop, kancelaria Prezydenta przy swoim budżecie, nie odczuje nawet ciężaru tego wydatku, który miałby wymiar symboliczny.
Bycie osobą publiczną to szereg przywilejów, ale i niedogodności. Prawo do krytyki jest immanentną częścią wolności słowa. Rozumiem, że w tej sprawie mamy narodowy consensus.
Co do generaliów to jest to kolejny temat zastępczy, umiejętnie odciągający od spraw fundamentalnych.
Oligarchiom partyjnym lepiej rozmawiać o iluzorycznych zagrożeniach, wykazywać się skutecznością w działaniu w takich sprawach, niż przedstawić i dyskutować o sprawach fundamentalnych dla Polski, zwłaszcza w roku wyborczym.
Cóż, żyjemy w systemie partiokracji.
Więcej na ten temat na: frankofil-francja-przede-wszystkim.blogspot.com