makdonald
/ 87.205.66.* / 2008-10-19 17:03
Pewien ptak chcial byc wybrany na lasu krola
Ubral sie wiec dostojnie przystoil swe piora
Reka galaz chwycil, wzdal policzki jak banie
I rynkal swym glosem jakoby lwa jakanie
Patrzy, spoglada i oczom nie wierzy
Zjawily sie dwa strusie, zolw i 6 jezy
Jez glowe w piasek chowa, strus piora jerzy
Zolw wskoczyl na drzewo i oczom nie wierzy
A co to a kto to tak stuka i puka
Kto piszczy i sapie i dmucha i chucha
A to to a to to tak piszczy i sapie
Ze niby krol wielki po nosie sie drapie
Niech sapie nie gduka niech sobie tam spiewa
Lecz oby daleko nad morzem jak mewa
Nie drzewo jest jego miejcem i domem
A piasek gdzie jego morze spienione
Tam jego zamki, palace, mrozem zaspane,
Niech czeka na wiosne bedzie mial......