Pewnie ma "malego", a zona pewnie wali go po rogach. Pieniadze to nie wszystko ;)

Ten pan bierze 120 tysiecy zl miesiecznie z ORLENU pensji , do tego odtrzymal teraz 1, 5 miliona odprawy i zarabia 30 tysiecy w kancelarii prezydenta .... I to jest tanie panstwo w wydaniu PIS .... Noz sie w kieszeni otwiera jaka obluda panuje w tym klubie i jakimi oszustami sa kaczynscy !!! Poza tym nie wiem czy sie orientujecie ale kancelaria prezydenta RP pana kaczynskiego ma buzdet roczny 5 razy wyzszy niz pani kanclerz niemiec... Ale co tam nas stac utrzymywac tych bandziorow... Powodzenia dlas ciemnoty ktora ich wybiera

Cytuję GW: "Gazeta wylicza, że ponad 300 zakładów planuje w najbliższym czasie zwolnienia grupowe. Pracę może stracić około 30 tysięcy osób."

Dlaczego Prezydent troszczy się o zasiłki dla kilku tysięcy stoczniowców, a nie troszczy się o zasiłki 30 tys. innych zwalnianych? Bo Prezydent wybiera dla siebie wększe dobro: stoczniowcy mogli by mu zdemolować pałac i zepsuć mu opinię większości zdeorientowanego, zdemoralizowanego narodu, który zwyczajowo staje po stronie protestujących. Tych 30 tys. nie jest zorganizowanych i są rozproszeni, więc żadnych protestów nie zorganizują. Władza wybierając większe dobro dla siebie jednocześnie wybiera większe zło dla narodu, bo ludzie się uczą że pieniądze łatwiej zrabować podatnikom niż na nie zapracować.