Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Prof. Edmund Wnuk Lipiński, politolog: Tragedia grecka Romana Giertycha

Prof. Edmund Wnuk Lipiński, politolog: Tragedia grecka Romana Giertycha

Wyświetlaj:
jj_Makro / 82.143.136.* / 2006-04-24 20:43
Po przeczytaniu tego wywiadu, ponownie umocniłem się w przekonaniu, ze PiSaki to idioci i "kłótliwa szlachta", co raz juz rozwaliła kraj..............................
tere / 194.246.124.* / 2006-04-24 15:51
Zapewne nikt mądry nie jest do konca fanem PO, ale jakoś trudno zobaczyć lepszego na dzisiejszej scenie politycznej. Dlatego głosuje na PO.
A samo PO, zaszkodziło sobie - i mnie też, niestety - tym, że chciało przebic PIS i inne podobne w prawicowo-narodowościowej retoryce. PO ma szanse na poważne zaistnienie jedynie wtedy, kiedy zacznie konsekwentnie budować obóz centro-lewicowy. UWAGA.! nie nalezy mylić słowa "lewica" z post-PZPR-owymi partyjkami, bo one akurat nic wspólnego z lewicą nie miały. Tak naprawdę, w powojennej Polsce nigdy lewicy nie było. Warto teraz niektóre jej elementy (głównie światopoglądowe) zaszczepić do ideologii partii centrowej. A co do tego, że PO to liberałowie, powiem krótko: a ja jestem chińskim mandarynem ;-)))
MacMurphy / 84.40.135.* / 2006-04-24 23:30
A ja conajmniej trzykrotnie przyznaję, że straczeńczo ala z wyrachowaniem, oddaję głos na skrajnych liberałów Unii Polityki Realnej. I wierzę, że przyjdzie taki czas, gdy głos skrajnych liberałów przebije się przez próg wyborczy i strach ściśnie "rzyć" (cytuję tu pana Wójcikowskiego sprzed kilkunastu dni) socjalistom wszelkiej maści od LPR poprzez PiS i PO po SLD.

Ostatnio nawet składniam się do apelu załozycielskiego Partii Przeciwników Podatków Samochodowych. Program wyborczy prosty:
1. Znieść podatek PIT od ryczałtów samochodowych.
2. Nie wprowadzać podatku od posiadania samochodów przez firmy (wyjaśniam: chodzi o podatek od wykorzystywania służbowych samochodów osobpwych do celów prywatnych, który w istocie rzeczy będzie parapodatkiem od samochodów firmowych).
3. NIe wprowadzać podatków "ekologicznych" od samochodów.
A jak już PPPS wredzie do Sejmu, to będzie głosowała tylko za takimi ustawami, które będą obniżały WYDATKI, powtarzam: W Y D A T K I budżetowe, a nie podatki.

Bo aby naprawdę obnizyć podatki, trzeba obnizyć WYDATKI.
DW / 83.22.233.* / 2006-04-24 18:14
To co napisałeś w conajmniej 90 % odzwierciedla moje poglądy na sprawę. Co do lewicowości to problem jest złożony . SLD jak do tej pory pokazywało oblicze bardziej liberalne niż lewicowe. Już bardziej lewicowy od SLD jawi się PiS . Obecnie zauważa się powrót do korzeni po ( umownie to nazwijmy) lewej stronie sceny politycznej zwłaszcza w wykonaniu ugrupowania M. Borowskiego. Co z tego wyniknie ;trudno powiedzieć. Póki co zatarciu uległ tradycyjny podział sceny politycznej na wyrażne segmenty.
Wracając jednak do sedna ,dla mnie również nie ma obecnie lepszej oferty politycznej. Jeżeli ponadto PO dokona pewnego liftingu politycznego to może liczyc na mój głos.
tere / 194.246.124.* / 2006-04-24 15:39
taki wielki łeb, a taki głupi! Ot, co : Polak potrafi.
igor / 217.96.233.* / 2006-04-24 15:17
Koalicja powstanie po wyjeździe papieża - obciach, który mógłby wywołać Endrju jako wicepremier prawdopodobnie spowodowałby powstanie u papieża poważnych wątpliwości co do poziomu umysłowego większości Polaków. Te uzasadnione wątpliwości, w kontekście silnego katolicyzmu byłoby wyjątkowo ośmieszajacą mieszaniną.
wezyzyr / 212.76.33.* / 2006-04-22 21:47
Myślę, że o intencjach wejścia w koalicję i stosunku partnerskim PO do PiS najlepiej świadczą przedwyborcze wypowiedzi Jana M Rokity, który twierdził bierzemy wszystko i prezydenta i premiera, a potem w trakcie negocjacji wyjaśniał, że choć PO przegrała to jego zadaniem w negocjacjach jest ten wynik odwrócić i przechylić na stronę PO.
Jeśli ktoś myśli, że partia ta kreująca się na ekonomiczno- inteligencką będzie myślała o dobru kraju, to niech przypomni sobie becikowe nr 2, ponoć liberalni inteligenci i biznesmeni kierują się tylko rozumem nie emocjami- tak sami twierdzą. A myślę, że ostatnim gwoździem do trumny tego mitu jest słynna konferencja prasowa o tym jak fatalnie wypadli nasi sportowcy w Turynie z powodu rządów PiS - ja to już widziałem w filmie Farenheit ponoć jednemu z farmerów zaczęło zdychać bydło po tym jak Bush został prezydentem. Jeżeli tak wygląda partia i logika ekspertów to przestaje mnie dziwić stan naszego kraju po ich rządach.
Poza tym twierdzenie Panów zwolenników PO o tym jak to oni są wykształceni a reszta to narodu to nieuki wskazuje na jakieś głębokie kompleksy lub megalomanię.
DW / 83.22.197.* / 2006-04-23 09:40
Ja tam nie chcę Platformy bronić. Nawygadywali różnych głupstw - to prawda. Natomiast to co napisano powyżej , według mnie, nie odzwierciedla stanu faktycznego. Koalicja PO z PiS przestała być możliwa juz w kampanii wyborczej z uwagi na bardzo ostrą grę PiS ( znikające z lodówki produkty, a sprawa dziadka Tuska była przesłowiowym gwożdziem do trumny dla tej koalicj). Co do sprawy becikowego ,również należy spojrzeć na to inaczej. Otóż PiS chciał odrzucenia becikowego w wersji full ale w taki sposób by odpowiedzialność za to przerzucić na Platformę. Gdyby było inaczej PiS mógłby to wszystko zmienić w senacie ,gdzie ma przytłaczającą większość. Również "aktywny" Prezydent mógł ( gdyby chciał) zastosować instytucję veta.
wezyzyr / 212.76.33.* / 2006-04-23 16:54
Drogi DW masz sporo racji, że pewnie obie partie podczas kampani liczyły na wyraźne swoje zwycięstwo, które umożliwi im samodzielne rządy lub chociaż wyraźnie dominującą pozycję. Zdaje się, że intencje partnerów od początku były nieszczere.
Jeżeli chodzi o ostrość kampanii wyborczej oddzielić należy wyskok pana Kurskiego, który nie powinien mieć miejsca, bo nie odpowiada się za swoich przodków. Choć tu muszę przyznać, że próba tzw. dementi ze strony pana Tuska była dość dziwna i i tu powtórzę po raz drugi nieszczera (oczywiście w mojej opinii) ponieważ postawa dziadka czyli ucieczka do armii polskiej na zachodzie jest chyba raczej powodem do chwały a nie do ukrywania i zaprzeczania dośc agresywnego.
Wracając do głównego wątku nie wydaje mi się, żeby kampania była za ostra. Czy w pluszakach było coś obraźliwego i niestosownego, ot po prostu każda sroczka swój ogon chwaliła raz zręczniej raz gorzej. Też nie zgadzam się z opinią, że to PiS był stroną agresywną i działającą na granicy dobrych obyczajów przypomnij sobie proszę konferencję dotyczącą hospicjów czy to jest przykład dobrego smaku? A agrsja pana Tuska w każdej z debat u mnie wywoływała zdziwienie. Choć darzyłem p. Donalda dużą dozą sympatii i planowałem oddać na niego głos w konfrontacji z innymi kandydatami (oprócz PiS). Niesmak pozostał i wydaje mi się, że dużo szczęścia miał p. Donald, że nieużył żadnego epitetu bo nad sobą wyraźnie nie panował.
Natomiast wątek becikowego 2 pokazałem nie po to aby powiedzieć, że go nie powinno być, nie mam nic przeciwko. Natomiast opowieści platformy o racjonaliźmie, rozważaniu tylko dobrych rozwiązań dla kraju, budżetu i gospodarki chyba nie mają nic wspólnego z zaprezentowanym działaniem.
Sądzę, że od odpowiedzialnego polityka można oczekiwać schowania własnych ambicji i poczucia klęski. Trzeba wziąć się do roboty i robić to co się uważa za dobre pomimo okoliczności. Za przykład niech posłuży okręt flagowy komitetu prezydenckiego D. Tuska prof Religa. Uważał, że jego wizja reform służby zdrowia jest najlepsza i ją realizuje, nie mógł sam to porozumiał się z PO, jeśli i to się nie udało przekonał swoich adwersarzy do własnego poglądu.
A tak po raz kolejny słyszę, że naród nie dojrzał, przeciwnicy byli źli. Jeżeli ktoś kto jest w polityce nie akceptuje demokratycznych wyborów to niech, jak słusznie tu już ktoś zauważył, zmieni naród albo profesję. Nieuznawanie demokracji w kraju doświadczonym totalitaryzmami to rzecz wręcz nieprawdopodobna. Kim są ci panowie? Zwróć uwagę, że pan Tusk posunął się nawet do nawoływania do odwołania prezydenta i nieposłuszeństwa obywatelskiego i pojechał na urlop. Przypomina mi to posła Sicińskiego, który jak piszą kroniki wrzasnął veto i zbiegł na Pragę, zrywając pierwszy sejm w Polsce. Dalsze zachownia członków PO przed wizytą Kaczyńskiego (Lecha) w Niemczech i jednoznacznie złe opinie wyrażane dla prasy niemieckiej, dziwaczne rozmowy z pracownikami ambsady niemieckiej, która potem przekazała centrali jednoznacznie złą opinię o prezydencie. Co myśleć o takich ludziach? No znów skojarzenie z łażeniem po obcych dworach i proponowanie usług, żeby zaszkodzić rodakowi po to aby jeden czy drugi obcy rezydent był zadowolony - skończyło się rozbiorami.
Podsumowując nie uważam, że PO to mężowie opatrznościowi a reszta nawet nie wie co dla niej jest dobre.
DW / 83.22.221.* / 2006-04-23 18:35
Ja nigdy nie twierdziłem ,że przedstawiciele PO to mężowie opatrznościowi. Nawet powiem więcej ; np zawsze drażnił mnie mentorski ton wypowiedzi J. Rokity. Cenne jest również to ,że pomimo różnicy poglądów możemy rozmawiać tak normalnie co niestety dzisiaj jest rzadkością.Przechodząc zaś do istoty rzeczy chciałbym poruszyć kilka spraw. Przede wszystkim pluszaki. Otóż kwestia czy było to zagranie łagodne czy agresywne jest subiektywna. Dla mnie była to gra niezwykle ostra z uwagi ,że w czambuł krytykowało się zaproponowany przez oponenta model podatkowy podnosząc zalety swojego ,którego jakoś nie realizuje się ( opowiadania ,że obniżanie podatków do poziomu obiecywanego w kampanii nastąpi w roku 2009 uważam za niesmaczną kpinę z wyborców) . Jednym słowem demagogia czystej wody. To ,że akurat ta sprawa zadecydowała o niemożności dojścia koalicji do skutku nie jest tylko moją opinią. Takie samo zdanie wyraził również A. Lepper w programie telewizyjnym zrealizowanym przez red. Najsztuba czym potwierdził moje odczucia. Co do reformy zdrowia oraz postawy prof. Religi również mam zdanie odmienne. Otóż sam widziałem spot wyborczy PiS w TV Trwam ,w którym straszono elektorat wizją służby zdrowia w wydaniu PO . Prominentny działacz PiS mówił ,że jeżeli PO obejmie władzę to karetki pogotowia będą obsługiwać jedynie pacjentów o zasobnych portfelach ,posiadających karty kredytowe. Pozostali pacjenci będą opieki medycznej pozbawieni. Dzisiaj brzmi to jak niesmaczny żart ale tak niestety było. O jakiej wizji służby zdrowia więc mówimy? Wizji prof. Religi wygłaszanej w kampanii wyborczej ,czy wizji ministra Religi w rządzie PiS ? Czy może jest to ta sama wizja ,ale według PiS miało to doprowadzić do tragedii ludzkiej. Nie będę się silił na drążenie tego tematu ,tym bardziej ,że nie jestem specjalistą w tej dziedzinie. Jeżeli chodzi o odsunięcie L. Kaczyńskiego to nie wydaje mi się żeby to był pomysł dla stosunkowo młodej polskiej demokracji szczęśliwy. Należy jednak pamiętać ,że z koncepcją taką wystąpił nie kto inny jak L. Wałęsa. Prezydent Kaczyński póki co też jakoś nie błyszczy czym daje solidne argumenty swoim przeciwnikom politycznym . Jest to w każdym razie wyrażna sprzeczność z zapowiadaną w kampanii aktywną prezydenturą. Przyznam szczerze ,że nieznane mi są zagraniczne "wystąpienia" opozycji ,więc trudno mi się do nich odnieść. Co do demokracji to uczymy się jej ciągle . Nauka jest trudna i niekiedy bolesna. Jak ta polska demokracja ma wyglącać? Czy w niedalekiej przyszłości wyniesie na najwyższe stanowisko państwowe człowieka o miernych kwalifikacjach i nieciekawej przeszłości?
Pozdrawiam , DW.
Mocccher / 83.23.237.* / 2006-04-22 13:26
PO nie chciała przyjac warunków PiS poniewaz jej członkowie są zbyt mocno powiązani z tymi, którzy maja byc rozgrzeszani za doprowadzenie dominujacej wiekszosci Polaków do ubóstwa i skrajnej biedy.
To członkowie Unii Wolnosci, Kongresu Liberalnego itp
nie widzieli zwykłych obywateli kiedy prywatyzowano majatek, nalezacy poprzednio do całego społeczeństwa, bo wytworzony był z udziałem źle opłacanych w KOMUNIE wszystkich niemal obywateli.
Dzieki temu mozna było drogie inwestycje prowadzić opłacajac je ze wspólnego garnuszka.
To co dobre i wspólne zagrabiono i sprywatyzowano a długi pozostały na tzw."GŁOWĘ kazdego mieszkanca Polski". Złe firmy puszczono samopas -niech zginą.
Wystarczy pojechac do Szklarskiej Poreby.Tam dobrze prosperujacą hutę kryształów doprowadzono do upadku a Czesi po drugiej stronie granicy podobna mają do dziś.
to tylko mały przykład.A prywatyzacja Domów Towarowych Centrum, Zakładów Energetycznych itd. itp.
Nie ma na autostrady i drogi bo tamte pieniadze wszystkich powinny pójś własnie na taki rozwój a prawda jest taka, ze czesto jedna osoba czy grupa ludzi była w polu
zainteresowania zbyciem czegos tam i nieważne, ze wartość tego co postanowili zbyć zupełnie nie odpowiadała wartości podobnych firm w krajach osciennych.
Byle MY, byle DUŻO i byle SZYBKO, zanim szary kowalski sie zorientuje w czym jest rzecz.
I tak mamy np.: WINIARY w Kaliszu, wielka firma i bardzo powazna konkurencja dla podobnych światowych firm.
Po co z nią konkurować -WYKUPIĆ i zrobić sobie z niej MAGAZYN.
Rozp....................w iele tego co dawało jak WINIARY dobry, konkurencyjny i tani produkt.
Kto się nie zgadza z tym niech pojedzie zobaczyć jak wyglada ta firma po kilku latach pod zarządem NESTLE.Ja byłem przed prywatyzacja i teraz też.Brak słów na opisanie tego co teraz zastałem.NIE MA WINNYCH!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!


PO - nie chciało na żadnych warunkach współpracować z PiS-em.
Społeczenstwo to widzi i zadne nieobiektywne wyniki sondazy tego nie zmienią.
To są faceci, którzy chcą całą władzę a nie część jak proponowała im PiS.A skoro społeczeństwo im tej LEGITYMACJI nie przyznało (do pełni władzy) to próbują podcinać nogi WSZYSTKIM, którzy chcieliby w tym trudnym politycznym świecie coś skleić.
Panowie Marysie, Tuskowicze i Gronkiewiczostwo chce od tej waszej DESTRUKCJI.
Wy wyznajecie tylko jedno:Cała władza w ręce NASZE.
Musicie zmienić sobie SPOŁECZEŃSTWO!!!!!!!!!!
Wstyd Panie Profesorze, że niewykształceni ludzie to widzą a Pan NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!
MacMurphy / 84.40.135.* / 2006-04-24 23:39
Drogi Moccher.

Napisałeś:
"majatek, nalezacy poprzednio do całego społeczeństwa, bo wytworzony był z udziałem źle opłacanych w KOMUNIE wszystkich niemal obywateli"

A jak było w istocie? Najpierw państwo komunistyczne ZRABOWAŁO majątek prywatny. A potem było zmuszone "zle opłacać" obywateli, bo komunistyczna gospodarka byla po prostu NIEEFEKTYWNA.

Mój przed tygodniem zmarły w wieku 84 lat ojciec byłby naprawdę bardzo bogatym człowiekiem, gdyby nie przyszło mu żyć w Polsce druigiej połowy XX wieku.
yes / 83.21.47.* / 2006-04-23 12:27
Panie Mocher

Piszes Pan dyrdymały świadczące o kompletnej ignorancji ekonomicznej. O tym,że pewne firmy przetrwały na rynku a inne upadły najczęściej decydowała kompetencja ich zarądów oraz to czy miały przeciw sobie roszczeniowe związki zawodowe.
Biedny rynek zbytu nie leży w interesie żadnego znaczącego kapitału, bo niewiele da się nanim sprzedac.
a / 83.27.7.* / 2006-04-22 14:11
Panie Mocher

Piszesz pan bzdury i z błędami ortograficznymi.
Powtarzasz pan oklepane głupoty o złodziejskiej prywatyzacji i nadzwyczajnej wartości polskich firm.

Szczyt debilizmu ekonomicznego to twierdzenie, że koncerny kupują coś, żeby zamknąć i zlikwidowac konkurencję.

Robieniem pasztetu z mózgu są twierdzenia, że Polska ma byc biednym rynkiem zbytu.

Reprezentujesz pan typowy dla przeciętnych pracowników najemnych styl wiecznego ględzenia mającego zamaskować własną nieudolność.
Rzygać nie "żygać", czy niewykształceni tego nie widzą?
Mocccher / 83.23.237.* / 2006-04-22 14:47
Nie myli się tylko Pan Panie "a".
Proszę pojechać do Szklarskiej Poreby i do Desny a potem do Kalisza i porozmawia z miejscowymi ludźmi
a zobaczy Pan, że moja wypowiedź choć z błędami (za które przepraszam!) jest oparta na faktach a Pan NIEOMYLNY jak Marycha i DonaLt nie potrafi poprzeć sprawdzalnymi przykładami swoich NAJMĄDRZEJSZYCH
wywodów.
Podane przykłady to drobniutka czasteczka tego co zostało rozp............ z udziałem tych NIEOMYLNYCH i NAJMĄDRZEJSZYCH.To jedynie symbole tego co sie stało.
-pozdrawiam i nie zamierzam z Panem dalej polemizować o teoriach z ksiezyca.Ja chodę po ziemii i widzę co i jak było i jest robione.
dzidek / 83.22.197.* / 2006-04-22 14:56
Panie ,jak Panu jest tam gdyż nie chce mi się wysilać na przeliterowywanie dziwnego nicku jedż Pan do Szklarskiej Poręby ,albo gdzieś w te okolice. Przekonasz się Pan ,jak jedynie słuszna władza dba o środki unijne dla tych okolic. Dla niewtajemniczonych polecam lekturę prasy z ostatnich miesięcy na ten temat ,bądż rozmowę z mieszkańcami tego regionu.
Mocccher / 83.23.211.* / 2006-04-23 22:56
Byłem tam wielokrotnie SZ.P.dzidek.
Miejscowa władza w Szklarskiej Porebie nic nie robi w zakresie zabiegania o zmiany np.: w spr. budowy nowych wyciagów narciarskich i infrastruktury z tym zwiazanej a co dopiero mówic o środkach unujnych.Tam jest wg, tego co ja obserwuje i co mówia miejscowi grupa władców rodem powiazana ponoc jeszcze z PRL-u.
Szklarska Por. staje sie jedynie sypialnią dla narciarzy jadacych wydawać ogromne pieniadze w Czechach, gdzie niemal co roku przybywa kilka nowych wyciągów.
Nie wspomne o dbałosć o utrzymanie dróg i ulic w miescie i okolicy.
Stagnacja i samozadowolenie miejscowych władz i klapki na oczach.Taka jest rzeczywistość, która widzę co roku w okresie zimy.Pozdrawiam
Wapniak / 83.28.102.* / 2006-04-22 14:40
Myślę, że dobrze by było przejść z malego >a< na duże >A

Najnowsze wpisy