kiki
/ 37.128.10.* / 2015-12-28 09:53
On już płacze, że żona nie może znaleźć dobrze płatnej pracy, jak się ma dzieci i się nimi zajmuje, nie dzieląc swojego czasu jak inne kobiety praca, dom, dzieci - to taki jest skutek i wcale mi takich mamusiek nie żal, ja wróciłam szybciutko do pracy, na pół etatu, potem na cały i też pracowałam za 700, 1200 zł. za kilka-kilkanaście lat twoje drugie dziecko nie będzie drugim, tylko pierwszym, bo starsze osiągnie pełnoletność, przepadnie 500 zł, żona po kilkunastu latach bezczynności zawodowej jako 40-paro latka zapewne zostanie co najmniej kierownikiem z wysokim uposażeniem - śnij dalej