pytajnik
/ 80.54.90.* / 2006-08-08 20:54
Komu ma służyć wyciągnięcie takich "rewelacji" na forum publiczne? Na pewno nie "wyciągniętemu", który z różnych przyczyn (fascynacja służbami, chęć zemsty na kimś, głupota, ewentualne dodatkowe źródło dochodów, czy bliżej nie znane nam motywy) zdecydował się na taką współpracę. Ponieważ był np. mierny, został wykluczony. A tu po latach proszę, wypada mu zostać bezrobotnym! Czy nie lepiej byłoby gdyby Rzecznik Interesu Publicznego wezwał do siebie "takiego delikwenta" i np w obecności protokolanta przeprowadził rozmowę wyjaśniajacą, a sporządzoną z niej niejawną notatkę służbową wpiął do teczki akt personalnych? Czy nie byłoby to lepszym rozwiazaniem, niż nagłaśnianie takich bzdetów?