Forum Forum prawneCywilne

PROSZE O POMOC BO JUZ NIE DAJE RADY!!

PROSZE O POMOC BO JUZ NIE DAJE RADY!!

Monia27 / 212.160.178.* / 2007-12-19 12:25
Od kilku miesięcy jestem dręczona od rana do nocy w domu czy kiedy jestem w pracy przez byłą kobietę mojego męża. Są to głuche telefony i smsy jaka to ja jestem głupia itp a do niego pisze, że go kocha itp. Wkręcami mi cały czas coś np. jemu pisze kiedy do niej przyjedzie a mi, że był u niej i co oni nie robili itp. Zmieniałam już 2 raz nr tel i tak go wykopała. Ja jej nie odp na żadnego smsa chyba, że już nie wytrzymuje to wtedy pisze, żeby do mnie nie pisała bo mnie to nie interesuje co mam mi do powiedzenia itp. MUSZE coś z nią zrobić bo oszaleje!!! Proszę pomóżcie jak i od czego mam zacząć, żeby dała mi spokój!!! To jest bardzo zazdrosna i zaborcza kobieta.
Wyświetlaj:
Alex_Andersson / 2008-01-10 10:32
proszę złożyć wniosek na Policję o tzw. naruszenie miru domowego. Koniecznie i szybko Pozdrawiam i .... współczuję
przewodnick / 2007-12-20 10:16 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Zgłoś sprawę na Policję. Odwiedzą ją panowie w niebieskich mundurach, to może się jej odechce.
Młody Rentier / 2007-12-21 14:21 / Bywalec forum
a rozmawiales Ty kolego kiedykolwiek z prokuratorem oni z takich spraw maja najwieksza polewke i jezeli czyn nie wypelnia znamion przestepstwa to nic nie zrobia. Musiala by jej przesylac jakies grozby karalne a to ze ja informuje ze cos tam gdzies i z kims robila to nie przestepstwo!
przewodnick / 2007-12-21 16:17 / portfel / Uznany Gracz Giełdowy
Nie jestem Pana kolegą. Żeby sprawa trafiła do prokuratora najpierw powinna się nią zająć Policja. Sugerowałem, ze wizyta policjanta wystarczy.
Monia 27 / 212.160.178.* / 2007-12-27 08:55
Witam ponownie! a czy nie mogę jej założyć od razu sprawy w sądzie - wynająć adwokata
który napisze pozew i założę sprawę cywilną ??? Oprócz tego wiem, że narobiła przekrętów w ZUSie itp. Dzisiaj jest 1 dzień po świętach i od rana smsy mam, które mnie dołują itp. Chcę ją zaskoczyć bo jest pewna siebie! Proszę pomóżcie od czego i jak mam zacząć???
dss / 193.111.166.* / 2007-12-27 11:34
moze nie czytaj tych smsów, bo sie nakręcasz, to trudne wiem, ale po co dawać się podpuszczać?
domyślam się ze mąż twój miał z nia przelotny romans???
może dobrze byłoby by to mąż twój jej powiedział , że sprawa jest zakończona.
rozumiem cie ... skąd???? mnie nękał facet 3 lata, wynajdywał mnie wszedzie chciał mi zniszczyć małżenstwo. Potrafił drrr do mojego dyra i powiedzieć na mnie jakieś głupoty
. Postraszyłam i poki co jest ok. ale też nie do końca mu wierze , ze dał mi spokoj.
3maj się!!!!!!!!!
Moonia 27 / 212.160.178.* / 2007-12-29 15:38
Witam! to prześladowanie trwa już prawie rok i strasznie mnie to już zmęczyło i wykończyło psychicznie a co wypowiedzi DSS to tak mój mąż miał romans z tą kobietą i już jej nie jednokrotnie powiedział, że to koniec itp nawet przy mnie i co! nic do niej nie dociera a dzisiaj napisała, że ja z nożem biegałam za swoim mężem po domu , za to że niby utrzymuje z nią kontakt itp. Jesteśmy z mężem 12 lat razem i żadna przemoc nie miała miejsca u mnie w domu. To co ona pisze to chyba jest już posądzenie mnie o coś poważnego! a co będzie jutro i pojutrze itp? nawet jestem obserwowana kiedy i o której jestem w pracy i pracować też nie mogę w spokoju! Pomóżcie ustalić mi krok po kroku co i jak mam zrobić, żeby sie uwolnić od niej bo ja już chyba nie myśle logicznie a po nowym roku chcę już zadziałać w tej sprawie.
Młody Rentier / 2008-01-09 19:02 / Bywalec forum
ona to moze jest chora ale ty zdaje sie tez i wacale nie malo!

Co do kwesti prawnych. Powództwo zawsze mozesz wniesc tylko pozostaje kwestia rozpoznania go przez sad.
Poza tym jezeli wiesz o przkretach w zusie to zglos to na prokurature jak ci to ciazy:)
Jezeli nie wykazesz szkody to nic w sadzie cywilnym nie uzyskasz.
Poza tym ona zadnego przestepstwa nie polelnila z tego co piszesz chyba ze publicznie cie zniewazna albo cos w tym stylu ale nic o tym nie piszesz, nie grozi ci wiec lepiej zmien sobie numer tel.
dss / 193.111.166.* / 2007-12-31 13:36
witam !!!!widzę, że to problem już poważniejszy.
ja próbowałam przez znajomego policjanta, niestety dopóki nic sie nie wydarzy , to nie przejmują się tym...
nie ma Pani wyboru dać na flachę to ryj jej obija
Monia 27 / 212.160.178.* / 2007-12-31 15:17
Witam!! sama bym ją ukarała i to swoimi rękami w imieniu swoim i moich dzieci zrobiłabym samosąd i może dałaby sobie dziewczyna spokój ale poprostu
jest coraz gorzej i coraz bardziej wymyśla różne rzeczy. Problem w tym, że gdybym chciała coś sama zrobić to ja bym miała prze............... bo takie jest nasze prawo. Ale po Nowym Roku idę na Policje i okaże się co mogę zrobić??? Pozdrawiam.
Młody Rentier / 2008-01-09 19:03 / Bywalec forum
prawo jest dobre a ty musisz sie leczyc!
dss / 83.21.71.* / 2008-01-07 23:11
jestem ciekawa, czy miala pani tyle sily, by pojsc na policje i co oni na to
wolku / 83.10.253.* / 2008-01-03 23:39
pogadai z facetem i tyle pewnie daie jej nadzieje
MM71 / 195.94.201.* / 2008-01-09 17:45
Monia problem chyba jest w innym miejscu niż Ci się wydaje! Wolku chyba trafił na dobry trop. Skoro trwa to tak długo i babka nadal zajadle i u********** Cie męczy to coś musi być na rzeczy. Inaczej nie zadawała by sobie tyle trudu i zajęła swoimi sprawami. Nie wiesz wzięła Twoje nowe numery telefonów?! - toż to oczywiste.

Spróbuj wyciągnąć od męża co się dzieje i przekonać żeby przestał się z nią spotykać, no i jasno i wyraźnie kazał jej się odwalić. Zastanów się też jaka może być przyczyna tego stanu rzeczy - żebyś mogła rozwiązać przyczynę a nie objawy.

Jak nie ma udokumentowanej szkody to o pozwach cywilnych zapomnij.
Monia 27 / 212.160.178.* / 2008-01-10 09:25
Witam! co ja tu widzę?? ja z mężem wszystko sobie już wyjaśniliśmy i jestem przekonana, że już sie nie spotykają a on nie odbiera nawet tel od niej itp. Tak jak powiedziałam byłam z tym na policji i uznali to jako sprawę, którą trzeba się zająć. Mam w obecnej chwili 2 wyjścia albo policja pojedzie do niej do domu i przedstawi jej zarzut , pouczy ją o dalszych konsekwencjach jak nie przestanie tego robić albo mam prawo z miejsca założyć jej sprawę w sądzie gdzie zapłaci kolegium, koszty sprawy i mi nawet do 1500 zł ( kwota zależy od sędziego). Poprzestałam na odwiedzinach policji chociaż nie ukrywam miałam ochotę ją podać już do sądu ale... Panowie z policji powiedzieli " spokojnie jak coś to już są dokumenty u nas w tej sprawie i wystarczy 1 sms przychodzi pani do nas i wtedy robimy tak jak sie należy itp" To co przeczytałam powyżej co napisał Wolku i MM71 to chyba nie o to chodzi w tym, bo policja powiedziała jedno ( w pewnym sensie mają coś związane z psychologią ) Ona jest już tak zdesperowana, że łapie się i pisze wszystko co się da i to jej jest ciężko i nie może sobie już ze sobą poradzić i swoją niemoc poprzez atak przeniosła na mnie. Muszę powiedzieć, że tak ja napisałam na początku byłam na policji 3 stycznia i do tej pory nie napisała nic jeszcze i chyba sie wystraszyła i podziałało?? ale muszę jeszcze poczekać co czas pokaże?? Pozdrawiam
Młody Rentier / 2008-01-10 21:55 / Bywalec forum
sluchaj policji to daleko zajdziesz!

1. jakie kolegium?? nie ma juz kolegium tylko sa sady grodzkie.
2. jaki zarzut jej przedstawi z jakiego art. KK albo KW bo jestem bardzo ciekawy coz nsi stroze prawa wymyslili.
3. jak sama piszesz "nie przestanie tego robic" - no wlasnie czego, sama nawet nei potrafisz nazwac tego czynu. A wiesz dlaczego bo nie ma tu czynu ktory by wypelnial znamiona przestepstwa.
4.
mam
prawo z miejsca założyć jej sprawę w sądzie gdzie
zapłaci kolegium, koszty sprawy i mi nawet do 1500 zł (
kwota zależy od sędziego).

Na jakiej postawie prawnej to sie opiera bo napewno nie na KPK, nie ma takiej mozliwosci ze "zakladasz sprawe" w sadzie a ona placi kolegium, bo jezeli wnosisz pozew do sadu to nie do kolegium, ktorych i tak juz nie ma jak juz pisalem.

5. nie wniesiesz nic "z miejsca" a jedynie moze wniesc powództwo z oskarzenia prywatnego, gdzie bedziesz musiala udowodnic wine a bardzo w to watpie zeby ci sie udalo.
6. dostaniesz 1500 zł chyba jak sie ci policjanci zrzuca i ci dadza bo napewno sad ci takiej kwoty nie zasadzi bo i na jakiej podstawie?? Bo przeciez jezeli wniesiesz pozew bedziesz wnosic o zaprzestanie je działania a nei zaplaty pieniedzy za nei wiadomo co?

No chyba ze ty tu robisz cala ta hece bo chcesz wyludzic pieniadze??

Ciekawe co policja zrobi w tej sprawie musi byc panie naprawde ladna ze sie wogole tym zajeli bo w prokuraturze chyba ze smiechu padna jak ich wniosek zobacza.
Pozdrawiam
Monia 27 / 212.160.178.* / 2008-01-11 12:22
No Panie Renifer niezłe podsumowanie a napisałam tak jak sprawa wygląda i najważniejsze, że są efekty tej sprawy a moja uroda nie ma żadnego znaczenia - ja np. nie oceniam książki po okładce itp.Nie rozumiem skąd to stwierdzenie u Pana " No chyba że ty tu robisz cala ta hece bo chcesz wyłudzić pieniądze?? A co do śmiechu to na pewno jest to śmieszne na samym początku ale nie po przeanalizowaniu całej sprawy! Jeżeli chodzi o założenie sprawy w sądzie to nie myślałam jeszcze nad tym poważnie i dlatego napisałam ogólnie jak to wygląda ( tak jak mi powiedzieli w skrócie na komendzie a jeżeli miałabym zakładać sprawę to poszłabym najpierw do adwokata i od podstaw a nie wyrywkowo zapoznałabym sie jak naprawdę miała by ta sprawa wyglądać). Jeżeli chodzi tu o zarzut to zdanie policjantów a wysłuchiwało moją opowieść aż 3, było jednomyślne stwierdzili , że jest to wykroczenie z art. 107 i ja się z nimi zgadzam. Suma, która jest napisana w tym art. jest górną granicą a sąd może zasądzić np. 200 zł a co do udowodnienia jej winy nie będę miała żadnych problemów. Dziękuje Panie Renifer za komentarz w mojej sprawie a tak w ogóle to myślałam, że jest to forum gdzie pisze się o różnych sprawach prosząc INNYCH o pomoc ( bo właśnie osoby , których ta sprawa nie dotyczy bezpośrednio są bardziej obiektywni niż ja ) a tu okazuje się, że to ja jestem wszystkiemu winna (Pana zdaniem) i chce walczyć z wiatrakami a obecnie to ja jestem na prawie i mam b.duże szanse na wyjście z tej sytuacji normalnie i żyć dalej a ona ma taką opinię i kare na jaką sobie sama zapracowała. Pozdrawiam i nikomu nie życzę aby Komuś w przyszłości przytrafiła się TAKA " śmieszna sprawa".
Młody Rentier / 2008-01-21 00:47 / Bywalec forum

Suma, która jest
napisana w tym art. jest górną granicą a sąd może
zasądzić np. 200 zł

ale to nie bedzie zasadzenie na rzecz Pani


i chce walczyć z wiatrakami a obecnie to
ja jestem na prawie

nie wydaje mi sie zeby "walczenie" z jakas niepełnosprytna bylo walka z wiatrakami bo to jest walka dla idei a w Pani sprawie o idei nie ma mowy
jest Pani na prawie to cos nie za bardzo Pania wyuczyli na razie bo nawet bedac na 1 roku ma sie wieksza wiedze i nie pisze takich "bzdur"

a ona ma taką opinię i
kare na jaką sobie sama zapracowała

narazie nie ma zadnej kary i jeszcze do niej daleko a jej opini nic nie wiem
Nie rozumiem skąd to
stwierdzenie u Pana " No chyba że ty tu robisz cala ta
hece bo chcesz wyłudzić pieniądze??

a stad ze w poprzedniej wypowiedzi akcentowala Pani szeroko ze dostanie Pani 1500 zł
rad / 2008-01-21 13:20
"Są to głuche telefony i smsy jaka to ja jestem głupia"
Juz ja mozesz oskarzyc o zniewazenie.

Idx do prawnika a najpierw napisz jej ze albo przestanie albo bedzie miala sprawe w sadzie.
Nie kasuj zadnych sms od niej bo to wszystko to sa dowody w sprawie. O ile wiem to kopie sms ow sa u dostawcow telefoni gsm. napisz jak to sie skonczylo.

Najnowsze wpisy