Forum Forum inwestycyjneWydarzenia

Prywatni właściciele inwestują, a państwowy przejada zyski

Prywatni właściciele inwestują, a państwowy przejada zyski

Wyświetlaj:
Adam S. / 81.190.79.* / 2006-06-20 16:54
Wypowiedzi wielu kolegów są bardzo kompromitujące. Państwo czyli my obywatele mamy ten majątek własnie po to aby otrzymywać dywidendy od swoich firm. Dlaczego Was nie dziwi to, że inwestorzy zagraniczni w Polsce - państwowi np.Francja Włochy czy tez prywatni - biorą duże dywidendy z firm w Polsce. Zobaczcie na TP S.A., Citi (dawny BH), PeKaO S.A. i wielu innych. Śmieją się z nas jako frajerów którzy uczynili własne państwo tylko i wyłącznie "rynkiem" dla nich.
Andre7 / 212.244.100.* / 2006-07-20 19:37
To zależy od pozycji firmy i rynku, gdy firma jest dojrzała, ma stabilną pozycje a rynek jest dojrzały to warto brać dywidende. Inaczej gdy firma ma duży potencjał rozwoju lub rynek się zmienia (np. nowe technologie). Wtedy
lepiej zostawić pieniądze w firmie.
A tak w ogóle ciekawe czy budżet więcej pakuje w swoje firmy jak górnictwo, PKP, stocznie czy więcej wyciąga ? Warto by policzyć na rzestrzeni kilku lat.
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-21 09:44
Nie martwiłbym się o firmy takie jak TP S.A. Oczywiście że właściciele chcą na nich zarobić, więc biorą dywidendy. Zwróć jednak uwagę że wezmą tylko tyle dywidend aby nie zaszkodzić konkurencyjności spółki, bo przecież chcą takie dywidendy także ściągać w przyszłości, a więc inwestycje spółki nie ucierpią. W firmach państwowych horyzont czasowy ogranicza się jedynie do końca kadencji, więc ściągają ile się da. Nie rozśmieszaj opowieściami o obywatelach którzy dostają jakieś dywidendy od firm państwowych, zanim coś do ciebie trafi najpierw pójdzie na biura, urzędników i dotacje dla niedochodowych firm i gałęzi gospodarki.
Marqus / 212.244.249.* / 2006-06-20 17:24
przez 50 lat po wojnie należał do nas cały majątek, pobieraliśmy ( ukryte ) dywidendy ( no bo chyba nie znikały ?) i żyliśmy jak w niebie - po jaką cholerę było to zmieniać ????
Marqus / 212.244.249.* / 2006-06-20 12:15
nie nazywajmy tych molochów prywatnymi - po pierwsze mają wielkiego garba w postaci przeszłości, a poza tym kwestia skali. Gdyby pomyśleć logicznie to spółka giełdowa o rozproszonym kapitale - pod względem zarządzania ma wiele wspólnego z przedsiębiorstwem socjalistycznym. Znane są afery także z "zachodu" gdzie zarząd zarzyna przedsiębiorstwo w celu zwyżki cen akcji.
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-20 14:52
Prywatna firma pod względem wewnętrznej struktury i zarządzania niczym nie różni się od państwowej. Większość firm to w istocie małe socjalistyczne państewka. Nie zmienia to faktu że w prywatnej firmie istnieje właściciel w którego interesie jest długodystansowa maksymalizacja zysku, co oczywiście pociąga konieczność ciągłych inwestycji. Nie ma różnicy czy udziałowcy są rozproszeni czy nie, to jedynie kwestia techniczna. Za to w państwowej firmie właściciel (państwo) wyciska jak najwięcej się da przed końcem kadencji, co oczywiście obniża ilość inwestycji do minimum. Nie mówiąc o tworzeniu przez nich tysięcy synakur (koszty firmy to nie koszty urzędników, ale społeczeństwa), co także obniża znacznie efektywność takich firm. Dlatego właśnie socjalizm musiał prędzej czy później upaść. Polacy decydują przy każdych wyborach czy zostawić relikty socjalizmu i dojne krowy urzędników czy nie.
Marqus / 212.244.249.* / 2006-06-20 17:20
tylko częściowo się zgodzę - duże prywatne firmy , rzeczywiście to socjalizm w skali mikro, ale wynika to właśnie z rozdrobnienia własności. Jednakże i tak są one zawsze bardziej zyskowne niż podobne państwowe. "Firma państwowa" to właściwie oksymoron, bo to bardziej urząd d/s zatrudnienia + załatwienia "ważnej funkcji społecznej". Firma prywatna działąjąca w warunkach wolnej i silnej konkurencji MUSI znaleźć złoty środek pomiędzy konsupcją i inwestycjami i jest to właśnie klucz do sukcesu.
jliber / 212.180.147.* / 2006-06-21 09:15
To że prywatną firmę można porównać do małego socjalistycznego państewka wynika z tego że pracownicy nie handlują i nie konkurują między sobą w ten sposób jak to się dzieje na rynku. Rozdrobnienie własności nie osłabia zalet firm prywatnych, na zgromadzeniu udziałowców kontrolę zawsze ma osoba lub grupa posiadająca największą część akcji, nawet jeżeli posiada jedynie 10% udziałów to może kontrolować spółkę bo reszta jest zbyt rozproszona aby w tych zgromadzeniach uczestniczyć. Także rozproszenie własności wcale nie doprowadza do samowoli managerów tak jak to się dzieje w firmie państwowej, zawsze udziałowcy mogą ich odwołać jeżeli według nich nie wykonują dobrze swojej pracy. Oczywiście, całkowicie się z Tobą zgadzam co do opisanych przez Ciebie funkcji potworków pod nazwą "państwowej firmy".
JAB / 71.106.139.* / 2006-06-21 19:19
Z ta samowola menadzerow,a wlasciwie jej braku w spolkach prywatnych to duza przesada.Nigdy nie slyszles o aferach i naduzyciach w prywatnych firmach?Ostatnio najwieksza co prawda w Ameryce to ENROE.Mnie sie wydaje,ze w panstwowej firmie jest mniejsza mozliwosc robienia machlojek bo sa pilnowane z kazdej strony.
AndJ / 83.238.236.* / 2006-06-20 11:57
Nikt nie przeznacza 100% na inwestycje. z czegoś trzeba żyć.
Niech gospodyni domowa wyda 100% na inwestycje to rodzina zdechnie z głodu, w pierwszym roku inwestycji. Skonsumować owoców inwestycji nie będzie miał kto. także wartość spółek zależna jest od stabilności, którą wypracowuje się w różny sposób. Podobno złoty środek wypracowali już dawno Żydzi. 30% na inwestycje, 30% na konsumpcje, 30% na czarną godzinę. Co z pozostałymi 10% - nie wiem. Może to było po 33%.
bart / 83.16.101.* / 2006-06-20 14:44
Przedsiębiorstwa pełnią trochę inne funkcje niż gospodarstwa domowe, to „z czegoś trzeba żyć”- to koszty- amortyzacja. Inwestycje są z innej bajki, a dzisiaj jest czas aby inwestować.
obserwator / 212.244.73.* / 2006-06-20 10:00
Elektorat obecnej ekipy rządzącej w znakomitej swojej większości nie popiera konieczności inwestowania w rozwój przedsiębiorstw państwowych, celem zapewnienia dalszego ich rozwoju. Ma on swoje bieżące żądania i oczekiwania, które wypełniając swoje przedwyborcze obietnice musi wypełnić zwycięzca wyborów. O ile łatwiej jest "zgarnąć" poprzez większościowego udziałowca, tj. Skarb Państwa, wypracowaną dywidendę, aby ją następnie rozdać na spełnienie złożonych obietnic. Kolejny sukces wyborczy gwarantowany, a przyszłe niepowodzenia spółek państwowy zrzuci się na karb opozycji, uniemożliwiającej realizację "dobrych" intencji rządzących.
X / 87.99.44.* / 2006-06-20 11:30
Socjalizm kosztuje a zapłaca za niego wszyscy nie tylko spółki z większosciowym udziałem Skarbu Państwa.
Kaczyński to ekonomiczny geniusz on wie lepiej od rynku jak redystrybuować pieniądze nie marnując ich w przeciwieństwie do przedsiębiorstw.
Y / 83.18.243.* / 2006-06-21 14:58
A ty byś oczywiście chciał aby tylko niektórzy płacili i oczywiście nie ty.
Każdy myśli tak naprawdę o teraźniejszości łącznie z Tobą, a o przyszłość to powinni się martwić ci drudzy i co najważniejsze to ci drudzy powinni płacić.
Ludziska mieszkają po wulkanami które wiadomo, że wybuchną, tyle tylko, że nie wiadomo kiedy i jakoś ten świat się kręci, a wulkany od czasu do czasu wybuchają..
Św. Franciszek gdy chcial namówić ludzi do oszczędnego trybu życia to żywił się korzonkami i chdził w siermiężnym stroju. Mam nadzieję, że też dasz dobry przykład, a nie tylko będziesz zachęcał innych.
zapi / 217.153.214.* / 2006-06-20 09:39
Jak widac PiSuary dbają o miejsca pracy i nasze rodzime firmy
noducks / 213.158.197.* / 2006-06-20 09:36
Wycisnąć spółki Skarbu Państwa kosztem inwestycji w modernizację to skazanie ich w przyszłości nawet na upadłość na coraz bardziej konkurencyjnym rynku europejskim. Za parę lat będzie płacz i zgrzytanie zębami.
I będziemy biednym, głupim (2mln najbardziej zaradnych już wyemigrowało!) narodem. Kaczyński jest obłąkany.
jliber / 217.116.100.* / 2006-06-20 08:48
Państwowe spółki to dojne krowy urzędników i polityków. Logikę myślenia tych pasożytów każdy zna, więc nie wiadomo o co ta afera. Ile jeszcze czasu ludzie będą wierzyć że da się wilka zamienić w owcę? Wilka można ewentualnie wywalić na zbity pysk na bruk, zostawić może z 10% obecnych urzędasów, niech się reszta zajmie uczciwą robotą.
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy