Forum Polityka, aktualnościKraj

Prywatyzacja nie pomoże szpitalom

Prywatyzacja nie pomoże szpitalom

Money.pl / 2008-10-18 10:30
Komentarze do wiadomości: Prywatyzacja nie pomoże szpitalom.
Wyświetlaj:
Bacz / 193.24.200.* / 2008-10-19 14:53
Dopóki się nie wprowadzi odpłatności (albo po każdej usłudze, albo ryczałtem w postaci składki ubezpieczeniowej) to nie osiągnie się równowagi na rynku usług zdrowotnych, będą kolejki, korupcja, oszustwa, marnotrastwo i niepotrzebne cierpienia i śmierci pacjentów. Należy po prostu wprowadzić wolny rynek i osiągniemy stan typowy dla wolnego rynku: to lekarze będą się uganiali za pacjentami i prześcigali się w oferowaniu coraz lepszych usług za coraz niższą cenę.
man13 / 2008-10-19 09:58 / Tysiącznik na forum
a rozpocznie proces normalizacji poprzez ustanowienie partnera dla reformatorów całego systemu. Inne wyjścia ćwiczyły poprzednie rządy i nic z tego nie wyszło. Nawet abiegi siłowe nie poprawiły kondycji finansowej szpitali a i nie sprawiły poprawy jakości leczenia. Efekty dotychczasowych "reformek" to odpływ personelu medycznego i brak możliwości leczenia się pacjentów. Jak widać w socjaliźmie sterowanym przez urzędników obecna opieka medyczna to tylko manna z nieba dla wybranych i czas od tego odejść. Propozycja PO daje szansę odejściapoprzez ustanowienie partnera do reform.
gonzo_m / 79.163.62.* / 2008-10-18 21:47
Rapot sporządzony jest na zlecenie resortu zdrowia za nasze pieniążki, więc chyba niczego innego nie można było się spodziewać.
Sama prywatyzacja nic nie da jeśli zostawimy jedną przymusową ubezpieczalnię.
Trzeba koniecznie wpowadzić konkurencję w ubezpieczeniach, tak jak to jest z OC samochodowym, zlikwidować NFZ, a szpitale sprzedać Z LICYTACJI!!!!! (uzyskuje się wtedy najwyższą możliwą cenę)a nie z przetargu pod stołem.
PO chce właśnie zrobić przetarg pod stołem i pozostawić NFZ, więc pywatyzacja w ich wykonaniu nic nie zmieni
studentMIM / 2008-10-19 13:12 / Tysiącznik na forum
Licytacja jest dobra, jeśli jedynym parametrem interesującym nas przy sprzedaży jest cena (choć też nie jest to takie oczywiste). W innym przypadku licytacja z definicji odpada.

P.S. Zauważam wpływy Korwina na styl wypowiedzi
manfred11 / 83.31.122.* / 2008-10-18 17:34
Po pierwsze prywatne, a sprywatyzowane to dwie różne sprawy, Mamy wiele przykładów, że sprywatyzowane firmy szybko upadały bo nowy właściciel chciał tylko wyciagnąć kasę.
Probleme słuzby zdrowia jest brak pieniędzy, a prywatyzacja i tak tego nie zmieni. np NFZ dawał 20 złoty na jakiś zabieg to te same dwazieścia da prywatenemu szpitalowi.
Sam pomysł jest wyjątkowo korupcyjny, bowiem urzędnik będzie decydował która prywatna firma dostanie państwowe pieniądze
studentMIM / 2008-10-19 13:13 / Tysiącznik na forum
W szpitalach dziś występuje przerost zatrudnienia w administracji. Prywatyzacja może ułatwić racjonalizację zatrudnienia w tym dziale
a320 / 83.27.49.* / 2008-10-18 18:43
no to może podaj te przykłady
andowc / 83.30.96.* / 2008-10-18 16:28
Prywatyzacja ma pomóć "chorym", a nie "szpitalom".
Martwią się o instytucje (szpitale), a nie o "chorych" (Obywateli).
KONKRET / 89.78.5.* / 2008-10-18 10:30
TO, ZE NIE POMOZE SZPITALOM WIADOMO OD ZAWSZE. ALE MA POMOC KOLESIOM Z PARTYJNEGO KLUCZA PO-SLD !!! SPRAWDDCIE, CO SIE DZIEJE Z ZOZ-EM LECZACYM ALKOHOLIKOW NA ULICY LOKIETKA W W-WIE, KTO NIM ZARZADZA I Z JAKIM INNYM OSRODKIEM MA SIE POLACZYC, TO OTWORZYCIE OCZY !!!
joozek / 88.71.27.* / 2008-10-18 10:30
a jest moze jakas propozycja co pomoze?
bo z mojego doswiadczenia, jezeli ktos ma wlasna firme to zalezy mu zeby funkcjonowala jak najlepiej.
marek 19.53 / 83.24.43.* / 2008-10-19 13:40
Dzierżawa terenu, budynku. Nieruchomości pozostają własnością państwa lub samorządu przynosząc dochód.
To zabezpiecza jednak wyłącznie przed zmianą profilu działalności lub sprzedażą nieruchomości. Zapewnia również poprawę funkcjonowania i oszczędności.

Jednak w żaden sposób nie gwarantuje pełnego zakresu leczenia. Należy się spodziewać, że procedury mało dochodowe wypadną z oferty.

Należy również pamiętać, że będzie istniał proceder "wyciągania" kasy z ubezpieczalni. Będą "wciskane" pacjentowi procedury drogie i opłacalne zamiast najlepszych.
pan władek / 85.222.86.* / 2008-10-18 14:18
masz sporo racji, ale najlepsze funkcjonowanie nie oznacza wypełniania zadań. Firma ma jedno zadanie zysk i jeśli firma typu mleczarnia będzie mogła zarobić na handlu wódką to zarobi, wszystko jest jet OK. Pytanie co będzie jeśli by firmę mleczarnia zmusić do wypełnienia misji niezależnie od warunków na światowych rynkach - wymyślam np. utrzymanie pogłowia krów na stałym poziomie bo to jest interes strategiczny państwa, to ciekaw jestem czy taka firma to pogłowie utrzyma jeśli tylko ważny będzie zysk.
Wydaje mi się, że w służbie zdrowia o to chodzi aby wypełniać misję, czyli leczyć a nie patrzeć n tylko na zysk. Zwróć uwagę, że prywatna służba zdrowia jest tylko dla młodych i zdrowych lub tych bez powikłań i rokujących szybki powrót do zdrowia. Mojej 90 letniej babci leczyć nie chcieli. Na punkcję szpiku, która może oznaczać leczenie nowotworu odesłali do państwowego szpitala, choć deklarowali, że robią wszystko i 300 zł za wizytę poza NFZ oczywiście wzięli. Wiadomo konieczna była dodatkowa konsultacja.
Ta służba zdrowia to poważny problem i nie wierzę, że taki rząd jest w stanie 1 ustawą coś radykalnie zmienić
Agit / 2008-10-18 17:05 / Bywalec forum
Prawda. Jednak podstawowym problemem publicznej służby zdrowia jest jej zacofanie mentalne. Lekarze nie robią nic ponad bo traktują swoją prace jako "czy się stoi czy się leży dwa tysiące się należy". Zrozumiałem to gdy stałem na ostrym dyżurze z kamieniem nerkowym i niemalże wyłem z bólu, a panie z recepcji (3 tam były) kazały mi tylko czekać, bo "lekarz zaraz przyjdzie". Potem przyszedł lekarz, pogadał sobie z nimi jeszcze z 10 minut... Nie ma to jak być petentem na ostrym dyżurze...
Może prywatyzacja szpitali niczego nie zmieni, ale może będzie wtedy można dać lekarzowi wypłatę zależną od jego wkładu pracy i nie będzie się czytało o zgnojeniu jakiegoś lekarza dlatego że pracuje więcej, przez co zarabia ponad średnią szpitalną i "inni czują się urażeni i chcą podwyżek". Związki zawodowe to rak który przetacza się po naszym kraju. Źle zarabiasz? Zmień pracę, a nie strajkuj i żądaj podwyżek doprowadzając firmę czy szpital do jeszcze większego braku pieniędzy. Sektor publiczny nie ma poczucia że rozwijając firmę pomaga też sobie, za to uważa że mu się należy.
W prywatnych firmach nie ma czegoś takiego.
ZEZON / 77.253.100.* / 2008-11-22 21:50
chyba ci się te kamienie na głowę rzuciły, lub sam nie wierzysz w te utopie. komu robisz reklamę. Tu idzie o byt Polskiego Narodu. Ich eutanazję. Wiadomo, że prywatna firma dąży do uzyskania dochodu z działalności. Ludzkie życie i zdrowie nie może być przedmiotem obrotu gospodarczego.Spowoduje to niewyobrażalne konsekwencje. Likwidacja szpitali AM, resortowych i miejskich usunie wszelką konkurencję dla tzw.prywaciarzy którzy staną się monopolistami na rynku ludzkiego - nas Polaków zdrowia i życia. Można postawić tezę iż idzie o selekcję słabszych i chorych oraz starszych, by odciążyć ZUS i Fundusze z obowiązku wypłacania rent i emerytur tym którzy nie otrzymawszy należytej opieki medycznej przeniosą się na ten lepszy ze światów. Za czasów Władysława Gomułki był popularny dowcip - hasło "Emeryci, popierajcie Partię czynem, umierajcie przed terminem". W tym przypadku dodatkowo dajcie zarobić POkolesiom.

Najnowsze wpisy