Przytacza słowa autora przemian gospodarczych, byłego wicepremiera Leszka Balcerowicza: Polacy zawsze narzekają, ale dzisiaj poziom życia jest prawie dwa razy wyższy niż ten sprzed 25 lat, a to jest historyczny rezultat.

U kogo wyższy ,u tego wyższy...
Natomiast nie może być tak , abyśmy przez wieki chleb sznurkiem kroili i rowerkiem jeździli.
Natomiast niech Balcerowicz zobaczy jak się świat rozwija. Niech zobaczy jak przez ostatnie 25 lat rozwinęły się chociażby komunistyczne Chiny i to bez pomocy naszego mundrego ekonomisty ,który reformę w Polsce rozpoczął od dewaluacji złotego w połowie lat 80-tych(!), innymi słowy,od zabranie wszystkim obywatelom oszczędności odkładanych przez lata.
Biorąc pod uwagę stan naszej gospodarki dzisiaj w porównaniu z innymi krajami to nie ma się czym szczycić p.ekonomisto.Jesteśmy krajem na szarym końcu,który udaje ,że goni pozostałe.

przestańcie pisać bzdurne teksty typu "częściowo wolne wybory" - nie ma czegoś takiego. Wybory mogą być wolne albo nie.

W latach 79,80 jeździłem do Austrii na tzw "saksy".
Pracowałem u rolników za ok.4$/godz.
Zainteresowałem się trochę historią Austrii i dowiedziałem się że wyrwała się z objęć ówczesnego ZSRR w 1955r.
A była wtedy na poziomie Węgier.
Nie bardzo chciałem uwierzyć że po zaledwie 25 latach wolności można zrobić taki postęp.
Teraz widzę że po 25 latach jesteśmy dalej niż Austria w latach 70tych.
Teraz do nas przyjeżdżają Ukraińcy i pracują za trochę wyższe stawki.
Trochę tylko żal że nie udało się wyrwać z objęć ZSRR tak jak Austrii w 1055r..