Bledne kolo skomplikowanych przepisów i rozbudowanej biurokracji uzasadniajacej swoje istnienie. Placimy dwukrotnie - w podatkach i w cenach towarów. Zdecydowanie o Polskich podatników dba bardziej Irlandia niz oplywajaca patryjotyzmem rzadzaca ekipa. Co gorsze kontrole stanowia najwieksze obciazenie dla malych i srednich firm (duze maja srodki na zatrudnienie obslugujacych kontrole fachowców) powodujac podzial rynku miedzy kapitalizm panstwowy (=kolesiostwo rzadzacych) i silne korporacje a co za tem idacy dalej proces rozwarstwienia spoleczenstwa na czesc kliencka (to ostoj a obenej ekipy) i w zasadzie kosmopolityczna enklawe miedzynarodowa (cale szczescie ze istnieje). Prace na swoim polecamy za granica.