Oczywiście, że tak. Fundusz Akcji wyraźnie informuje w statucie w jaki sposób będzie inwestował.
Nie można przekonywać inwestorów, że "celem fundusz akcyjnego jest zysk dla Klienta". Celem funduszu akcji jest zawsze inwestować w akcje, i starać się dobrze zarabiać gdy giełdy zarabiają i mniej tracić gdy giełdy tracą.
W roku 2008 podczas gdy giełda straciła ponad 60% najlepszy fundusz akcji stracił 54,5%. I nie można mieć żadnych pretensji do zarządzającego - w końcu inwestor podpisał się pod zdaniem "tak, przeczytałem statut funduszu". Oczywiście - duża wina leży po stronie marketingowców z funduszy - którzy nie piszą wprost co oznacza to, że fundusz akcji musi tracić podczas gdy giełda traci.
Postawmy się w roli zarządzającego, któremu szef każe inwestować w
akcje podczas bessy. Jako zarządzający wykonujemy swoją pracę jak najlepiej (przecież o wiele trudniej jest inwestować w
akcje gdy giełda traci - to jest dopiero sztuką dobierać te, które tracą mniej...), pieniądze Klientów tracą (ale w końcu sami się na to zgodzili - mają przecież możliwość sprzedania funduszu i kupienia innego - np. pieniężnego). I na koniec roku jako zarządzający chciałbym jakąś premię. I zdecydowanie należy się.
Fundusz to nie lokata. Gdy giełda traci absolutnie nierozsądnym jest trzymanie fundusz akcji w portfelu.
Długoterminowe wyniki funduszy akcji (10-letnie) to średnio 3-4% średniorocznie ponad inflację. Szegółowe obliczenia można znaleźć na naszym blogu.