Myślę, że moja propozycja pogodzi wszystkich.
Jest absolutnie sprawiedliwa i powszechna. Nie ma równych i równiejszych. Spodoba się i tym z PO i tym z PSL i w ogóle wszystkim.
1. emerytura wynosi pięć pensji (mało?, może być dziesięć)
2. każdy bez wyjątku przechodzi na emeryturę dwadzieścia lat przed śmiercią (do uzgodnienia, leniwi nawet czterdzieści)