na cenę monety składa się głównie cena metalu i w pewnym sensie abstrakcyjna "wartość numizmatyczna". Inwestowanie w monety z metali szlachetnych, których cena odbiega od ceny samego metalu polecana jest dla znawców tematu - bo jak sam autor zauważa, czasami wartość takiej przeszacowanej monety może znacznie spaść. Natomiast cena monet bulionowych nie odbiega zbytnio od ceny metalu, z których są zrobione - i takie inwestowanie jest nieporównywalnie bezpieczniejsze dla tych, którzy od niedawna rozumieją, że wszystkie papierowe waluty na świecie nieustannie tracą na wartości względem najtwardszej waluty świata - złota i srebra. Co ciekawe często na Allegro można kupić wiele monet bulionowych za cenę samego metalu - czyli taniej o kilka % niż z NBP, bo mennica do ceny metalu dolicza jeszcze kilka % kosztów bicia. W czasach silniejszych zwyżek bywa też, że niektóre transakcje monet NBP dochodzą do skutku po nieznacznie niższej cenie niż cena samego metalu szlachetnego, który w sobie zawierają. Moim zdaniem warto w ten sposób okresowo kupować i tak oszczędzać na emeryturę, bo z papierowym pieniądzem w postaci lokat, akcji i ubezpieczeń w czasie tego kryzysu w ciągu lat straci się siłę nabywczą - a trzymając w złocie - NIE!

monetami kolekcjonerskimi 10-200zł nie za bardzo można płacić w sklepie! ponieważ nie są to monety obiegowe. Sprzedawca prawdopodobnie je przyjmie ale zrobi to w sumie nielegalnie bo monety te nie są prawnym środkiem płatniczym w Polsce.