Forum Polityka, aktualnościKraj

Ratownicy zamiast pielęgniarek w szpitalach? Środowisko podzielone

Ratownicy zamiast pielęgniarek w szpitalach? Środowisko podzielone

Wyświetlaj:
ZORRO687 / 83.26.238.* / 2016-05-28 14:34
One są nie zastąpione, same omegi no i alfy. one umią najlepiej ale wszyscy wiedzą co ..............
podPis / 109.91.33.* / 2016-06-01 14:15
zorro moze ty je zastapisz ? chesz myc wacka moze jakiemus oblolznie choremu gosciowi?
alojzybombel / 46.113.121.* / 2016-05-31 22:45
Chyba się kolego za mocno w głowę uderzyłeś. Też chciałbym być Zorro!!!
O479 / 81.219.37.* / 2016-02-24 12:06
Ale jak nie są kompetentni do pracy na oddziale? Ścielenie łóżek, podawanie kroplówek, cewnikowanie pęcherza, wkłucia, czy nawet płukanie żołądka - to wszystko ratownik wykonuje na SORze czy OIOMIe, często wyręczając "schorowaną" pielęgniarkę. Nie myślcie o sobie jak o niezastąpionych, bo nie wykonujecie nie wiadomo jak odmiennych, skomplikowanych czynności.
MaX KolanKo / 188.146.133.* / 2016-02-23 17:15

Tłumaczył, że wprowadzane zmiany systemowe mają zabezpieczać przede wszystkich dobrą jakość opieki i bezpieczeństwo pacjentów a dobro pracowników w tej sytuacji jest na drugim miejscu

Jak można zabezpieczyć jakość opieki wprowadzając do pracy (nadając uprawnienia) osobom które nie są przygotowane w toku kształcenia do prowadzenia opieki nad pacjentami w oddziałach szpitalnych?? Idąc tym tokiem rozumowania powinno się podnieść kompetencje pielęgniarek by zastąpiły niedobór lekarzy. Wyraźnie według ministra fakt ze ludzie uczą w różnych kierunkach medycyny nie wyklucza by ich kompetencje się pokrywały (zastępować jednych drugimi). Kolejne pytanie to dlaczego ratownicy poszli na ratownictwo a nie pielęgniarstwo? Najwyraźniej chcieli ratować ludzi w sposób przypisany do kompetencji zawodu a nie wchodzić w rolę pielęgniarek.
Jego zdaniem, pomysł zastępowania pielęgniarek przez ratowników wynika z faktu, że sióstr zaczyna brakować na oddziałach szpitalnych.
Czyich sióstr zaczyna brakować? Należy do Watykanu napisać o zwiększenie ilości zakonnic na oddziałach.
Rebeka299 / 87.205.193.* / 2016-04-08 13:44
Brawo MaX, lepiej bym tego nie ujęła:)
kate184 / 83.14.157.* / 2016-02-26 12:47
Zgaszam się w całości. Brawo.
JS2409 / 88.156.131.* / 2016-02-26 00:28
90% praktyk i ćwiczeń w trakcie kształcenia ratownika odbywa się w szpitalu, nie polega to tylko na podawaniu leków, wykonywaniu czynności medycznych, ale również ścielenie łóżek, mycie pacjentów, zamiany pampersów i inne czyli wszystkie czynności pielęgnacyjne pacjenta. Poza tym pierwsze ćwiczenia z medycznych czynności to była nauka ścielenia łóżka w pojedynkę i w dwie osoby, nikt mi nie powie że w trakcie kształcenia ratownik ma mniejszy zakres wiedzy o pielęgnacji pacjenta, może tylko w dokumentacji, ale wszystko można nadrobić. Decyzję o tym gdzie może pracować ratownik zostawmy ratownikom, nie przyszło wam do głowy, że taka osoba chciałaby pracować w systemie ratowniczym, ale jest przesycenie rynku, a pracując na oddziale miałaby możliwość pracy w zawodzie który kocha i mogłaby pomagać. czy teraz ratownicy mają naskakiwać na pielęgniarki pracujące na SORze, PRM i LPR, bo zabierają im pracę? To są zawody pokrewne, skąd ta wojna, zamiast wzajemnego wsparcia?
ratmed / 88.156.131.* / 2016-02-26 00:23
90% praktyk i ćwiczeń w trakcie kształcenia ratownika odbywa się w szpitalu, nie polega to tylko na podawaniu leków, wykonywaniu czynności medycznych, ale również ścielenie łóżek, mycie pacjentów, zamiany pampersów i inne czyli wszystkie czynności pielęgnacyjne pacjenta. Poza tym pierwsze ćwiczenia z medycznych czynności to była nauka ścielenia łóżka w pojedynkę i w dwie osoby, nikt mi nie powie że w trakcie kształcenia ratownik ma mniejszy zakres wiedzy o pielęgnacji pacjenta, może tylko w dokumentacji, ale wszystko można nadrobić. Decyzję o tym gdzie może pracować ratownik zostawmy ratownikom, nie przyszło wam do głowy, że taka osoba chciałaby pracować w systemie ratowniczym, ale jest przesycenie rynku, a pracując na oddziale miałaby możliwość pracy w zawodzie który kocha i mogłaby pomagać. czy teraz ratownicy mają naskakiwać na pielęgniarki pracujące na SORze, PRM i LPR, bo zabierają im pracę? To są zawody pokrewne, skąd ta wojna, zamiast wzajemnego wsparcia?
Yvonne2xxb / 37.152.19.* / 2016-02-23 20:27
Czytać się nawet nie chce, bo szlag mnie zaraz trafi....Pielęgniarki na wszystko robić muszą kursy, a ratownicy ot tak, bez żadnych kursików i już przygotowani do pracy...Coś jest nie tak...grubo nie tak...
Yvonne2 / 37.152.19.* / 2016-02-23 20:21
Czytać się nawet nie chce, bo szlag mnie zaraz trafi....Pielęgniarki na wszystko robić muszą kursy, a ratownicy ot tak, bez żadnych kursików i już przygotowani do pracy...Coś jest nie tak...grubo nie tak...
Jarek555 / 213.77.83.* / 2016-02-23 19:13
"Wyraźnie według ministra fakt ze ludzie uczą w różnych kierunkach medycyny nie wyklucza by ich kompetencje się pokrywały (zastępować jednych drugimi). Kolejne pytanie to dlaczego ratownicy poszli na ratownictwo a nie pielęgniarstwo?"

Szkoda tylko, że jak pielęgniarki pracują w ratownictwie medycznym to nikt im nie zarzuca żeby szły na ratownictwo. Według mnie rozwiązanie jest proste, zamknąć specjalizacje z ratownictwa dla pielęgniarek, dać dopracować do emerytury tym którzy już pracują, a na SOR i do ZRM przyjmować już tylko ratowników i lekarzy. To będzie sprawiedliwe rozwiązanie, bo ratownicy nie zajmą miejsc na oddziałach a pielęgniarki przestaną zajmować miejsce ratowników w ZRM i SOR tzn. miejscach pracy przeznaczonych dla ratowników.
Dawid P. / 84.10.198.* / 2016-02-23 22:01
W takim razie oburzone Pielęgniarki proszę o zwolnienie miejsc pracy Ratownikom Medycznym na Sor i Zrm. Zwolnijcie miejsce tam gdzie Was nie potrzeba i zasilcie oddziały szpitalne.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/

Najnowsze wpisy