Witam serdecznie.

Zwracam się Państwa z ogromną prośbą o pomoc.
Sprawa dotyczy mojego taty i poniżej opisuję całą sytuacją.

Mój tata od zawsze był ubezpieczony w KRUS jako rolnik i tutaj też opłacał składki zdrowotne.
W 2004 roku miał udar skutkiem czego ma teraz rentę inwalidzką. Na roli już nie mógł intensywnie pracować, więc również w 2004 założył pozarolnicza działalność gospodarczą, aby dorobić do renty, gdyż renta z KRUS jest, jak by nie liczyć, głodowa.
Z tytułu działalności dorabiał sobie 800 - 1500zł miesięcznie, co jest zgodne z polityką KRUS, gdyż nie przekracza to składek na podatek należny.

Miesiąc temu odezwał się do niego ZUS i upomniał o składki zgodnie z:
art. 83 ust. 1 i art, 32 ustawy z dnia 13.10.1998r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U. z 2017r. poz. 1778 z późn. zm.).

ZUS wyliczył należność za 2014.04 - 2018.04, a w tym:
- 17 tyś należne składki,
- 3,5 tyś odsetki.

Tak naprawdę nie wiemy co z tym zrobić. Tata nigdy nie był ubezpieczony w ZUS oraz nigdy wcześniej nie dostał jakiejkolwiek informacji, aby miał jakieś składki opłacać.

Obecnie tata jest po operacji raka płuc, a interesu pilnuje mama - upoważniona do tego.

Taka informacja oznacza dla niego totalne bankructwo!

Bardzo będę wdzięczny Państwu za wszelką pomoc oraz radę.

Pozdrawiam, Paweł.