Nawet, jeżeli ta informacja jest fragmentaryczna i osobiście nigdy nie przyczyniłem się ani do powstania Polskiego zadłużenia ani do jego stałego wzrostu to wstyd mi powiedzieć o tym moim dzieciom i wnukom.
To jest informacja pokazująca tragizm sytuacji młodych pokoleń Polaków i bezczelną niefrasobliwość aktualnie zasiadających w parlamencie 460 posłów i 100 senatorów oraz wybranego Prezydenta.
Za to, że wg ostatnich danych Eurostatu jesteśmy najbiedniejszym narodem w UE z tych, które stały się członkami Wspólnej Europy do 1 maja 2004 roku, bo mamy za 2007 rok PBK na głowę mieszkańca wynoszący tylko 52% przeciętnej dla całej UE a o kilka % są od nas biedniejsi już tylko Rumuni i Bułgarzy przyjęci do Unii w 2007 roku jest winą wszystkich osób, które od 1990 roku zasiadały w sejmie i w senacie oraz były prezydentami naszego kraju. Dlatego przy najbliższych wyborach należy radykalnie odświeżyć skład polskiego parlamentu wybierając więcej osób które za naszą biedę nie ponoszą odpowiedzialności bo nie miały szans decyzji gospodarczych i społecznych podejmować a mają do tego przynajmniej wiedzę wynikającą z wykształcenia i doświadczenie pozytywnych wyników potwierdzone ich praktyką zawodową w kierowaniu dużymi organizmami gospodarczymi.

To fragmentaryczna informacja, nie oddaje rzeczywistego zadłużenie Polski. Jeżeli spłaca sie wielokrotnie wyższe odsetki niz raty kapitałowe, to Państwo jest źle zarządzane. Elity władzy zadłużaja Polakow i nie generuja zysku. Kilka pokoleń Polaków bedzie splacać dług państwa. Zwykli Kowalscy nie maja na to wpływu a wręcz są zachęcani aby sie zadłużć prywatnie. Na świecie juz zadłużeni nie moga oddawać pozyczonych pieniędzy, dlatego kryzysy finansowe zaczynaja burzyć porzadek finansowy świata.