Money.pl
/ 2006-09-05 16:40
skrzypas1
/ 83.23.146.* / 2006-09-06 13:26
Zdaje się że autor pomylił miliardy z bilionami. 90 bln USD to kilkuletni PKB Stanów Zjednoczonych, a chyba takich inwestycji Rosjanie nie oczekują...
Dość często sptokać można tego typu pomyłki na innych portalach, gdzie przepisuje się anglojęzyczne doniesienia (jak wiadomo po angielsku miliard to billion). Gdzie jak gdzie ale na forum ekonomicznym takich lapsusów nie powinno się dopuszczać.
czater
/ 2006-09-05 16:55
/
Tysiącznik na forum
szkoda ze nasz rzad tego nie potrafi zrobic
adakit
/ 83.7.245.* / 2006-09-05 16:40
Zwróćcie uwagę - jak jest źle, jedyną deską ratunku jest UWOLNIENIE RYNKU a nie jego regulacje, jakchcą nam wmówić politycy!
Szposzczegawczy
/ 83.30.122.* / 2006-09-06 08:12
Deską ratunku przed czym? Czy ktoś widzi że jest źle z energetyką? Oczywiście poza wysoką ceną energii która raczej nie spadnie po "deregulacji" czyli inaczej monopolizacji rynku.
zdziwiony
/ 83.30.122.* / 2006-09-06 08:11
Po deregulacji energetyki w USA pod koniec lat 90-tych, wydarzyły się niespotykane przerwy w zasilaniu Kalifornii i kilku innych dużych aglomeracjach (co chyba wszyscy pamiętamy) pomimo iż energii było wystarczająco wiele.
Dzięki temu wprowadzono poprzednio istniejące regulacje. Czy wy ludzie niczego nie czytacie o faktach, tylko przyjmujecie na wiarę prawdy objawione liberalnych ekonomistów z prawej części sceny politycznej???
Obserwator
/ 81.18.199.* / 2006-09-05 16:57
Jeśli mówisz "politycy" to powiedz którzy i kiedy to mówili. Inaczej będziesz niewiarygodny
lpk
/ 83.5.16.* / 2006-09-05 18:18
Dokładnie. Choć nie jest to wielka nieścisłość ponieważ wszyscy chcą coś reformować...
Jak widać nawet w Rosji można coś zrobić żeby poprawić sytułację przeciętnego obywatela.
Nam to uwalnianie idzie jak po grudzie - pozdrowienia dla konkurentów TPSA i pan z Rybnika, który walczył z Pocztą Polską
ten sam
/ 83.30.122.* / 2006-09-06 08:16
Na czym ma polegać ta poprawa sytuacji przeciętnego obywatela??? Podwyżka cen energii o 70%??? Człowieku zastanów się co piszesz, a nie powtarzaj gównianych bzdur opakowanych w błyszczące papierki typu "teraz będzie lepiej". No chyba że Twoim marzeniem jest bycie polskim politykiem który z gęby robi tyłek.
mf
/ 217.97.165.* / 2006-09-06 11:26
Oczywiście płacenie za prąd poniżej kosztów jego wytworzenia jest dla obywatela miłe, ale niestety tylko do czasu, gdy mu tego prądu nie odetną przy 40 stopniowym mrozie. Moim zdaniem w przypadku energii elektrycznej pewność dostaw jest ważniejsza od ceny. A poza tym, to chciałbym płacić za kWh tyle co Rosjanie, nawet po 70% podwyżce
Bernard
/ 83.30.78.* / 2006-09-06 10:17
Szanowni Forumowicze piszący powyżej, chyba Wasza dyskusja poszła w ślepy zaułek różnic w poglądach a zapomnieliście, o czym jest ta informacja – jest o Rosyjskich problemach z prądem a mówi, że Rosjanom po prostu brak energii elektrycznej, bo wzrasta jej zużycie. A jeżeli tak to trzeba zwiększyć zakup energii z innych systemów zagranicznych albo rozbudować własne moce do wytwarzanie energii i w obydwu wypadkach trzeba rozbudowywać i doskonalić urządzenia do przesyłu a na to potrzeba pieniędzy i albo będą to pieniądze państwowe z budżetu lub z zysków państwowych koncernów energetycznych albo pieniądze inwestorów prywatnych. Kto ma pieniądze na inwestycje ten nie potrzebuje inwestorów zewnętrznych a kto ich nie ma, ten nie może rozwijać swojego koncernu i musi dopuścić innych inwestorów i stworzyć im warunki umowne i prawne, aby zechcieli Ci inwestorzy zaryzykować wydanie milionów na kontrolowane przez państwo obszary gospodarki i to jest istota sprawy a nie spory ideologiczne o politykę liberalną czy państwowy centralizm w Polskim wydaniu. Jeżeli w jakimś kraju ciągle zwycięża ideologia to w kąt idą fachowe kalkulacje opłacalności. W konsekwencji społeczeństwa tych krajów żyją gorzej i drożej od swoich mądrzejszych sąsiadów. Nie wierzycie to porównajcie sobie powojenny rozwój dwóch państw niemieckich i poziom życia w latach 80-tych w RFN i NRD oraz porównajcie poziom życia Polaków i Np Szwedów czy Włochów w tych latach i obecnie porównajcie rozwój nasz i Litwy Łotwy czy Słowenii.