Money.pl
/ 2008-02-26 12:57
wg-Starogard GD.
/ 83.11.107.* / 2008-02-26 18:53
Rozrzutna ENERGA chciała już 1 stycznia 2008 pokryć swoje straty podwyżką ceny prądu dla klientów indywidualnych(patrz Gazeta Wyborcza 20.02 2008).ENERGA ma olbrzymie straty a w 2007 roku sponsorowała kilka drużyn sportowych i kilku sportowców oraz praktycznie co tydzień koncerty muzyczne.Lekką ręką wyrzuca pieniądze w błoto.O ile większe były by straty posocjalistycznego "koncernu" gdyby zapłaciła czynsze bezumowne,których nie płaci ludziom za zajęte przez jej transformatory i słupy grunty.Kpi sobie z prawa własności zagwarantowanego w Konstytucji RP.
soq
/ 77.253.244.* / 2008-02-26 23:09
art. 21 ust. 2 Konstytucji RP
"Wywłaszczenie jest dopuszczalne jedynie wówczas, gdy jest dokonywane na cele publiczne i za słusznym odszkodowaniem."
nie ma żadnej gwarancji własności w Polsce
cxz
/ 77.253.89.* / 2008-02-26 18:18
By żyło się lepiej.
Marqus
/ 83.18.52.* / 2008-02-26 17:56
uwolnimy ceny , ale prąd będzie dalej produkowany przez głównie państwowe elektrownie , które będą bazować na państwowych kopalniach. Czarno to widzę, chyba że chodzi o to , aby już na zawsze wolny rynek kojarzył sie ze wzrostem cen. Tylko to nie jest wolny rynek.
dareg
/ 87.207.193.* / 2008-02-26 16:24
kolejna fala emigracji przd nami -
ceny jak w irlandii, zarobki jak w mozambiku
valbongo
/ 195.177.83.* / 2008-02-26 13:03
"Uwolnienie tego segmentu rynku energii elektrycznej powinno być poprzedzone wdrożeniem działań zapewniających (...) ochronę odbiorców przed (...) ryzykiem nieuzasadnionego wzrostu cen energii elektrycznej - zapowiada URE"
nie rozumiem. otwieramy rynek ale tak to zrobimy zeby dostawcy nie mogli swobodnie konkurowac?
drzymała
/ 83.15.89.* / 2008-02-26 12:57
Wrócimy do lampy naftowej, a w piecach będziemy palić patykami? A może zaczną się wędrówki ludów i szukanie przyjaznych miejsc do zamieszkania (niskie podatki, niskie ceny)
wówczas podniosą ceny nafty- i wrócimy chyba już do suszonego zielska i patyków?