double agent sc
/ 173.32.52.* / 2011-04-27 18:28
Najlepszym był Balcerowicz bo on jedynie rozumiał co trzeba zmieniać. Bardzo dobrze, że właścicielem Biedronki są nie Polacy. Nie ma w moim zdaniu nic niepatriotycznego tylko stwierdzenie faktu, że Polak Polaka zawsze wyrypie. Dzięki obcokrajowcom mama w sklepie może zrobić trochę tańsze zakupy niż w mniejszych sklepach osiedlowych. Dzięki obcokrajowcom Polacy jeżdżą dobrymi autami. Panie wybierają zagraniczne kosmetyki. Dzięki zagranicznym właścicielom zaczął rozwijać się na nowo przemysł. Dzięki obcokrajowcom oglądamy telewizję na płaskim ekranie. Gdziekolwiek się człowiek rozejrzy to widać, że prawie wszystkie dobro pochodzi z za granicy. Cała ta sytuacja jest dowodem na to, że inne kraje, jakimś dziwnym trafem, są o wiele lepiej rozwinięte od Polski i rozwijają się coraz szybciej od Polski. Gdyby było inaczej to widać by było na rynku czysto polskie produkty a nie tak jak obecnie, jak polskie i dobre to wyłącznie na zagranicznej licencji. Czysto polskich produktów nie widziałem. Nie interesuje mnie ile jeszcze krajów jest w gorszej sytuacji od Polski i że statystycy mówią, że z listy wygląda nie tak źle. Fakty mówią same za siebie. Gdyby nie zagranica to Polska dawno by zginęła. Polska rozwija się tylko w porównaniu ze swoją przeszłością ale w odniesieniu do zagranicy, opinia o życiu przeciętnego Polaka jest przygnębiająca. Właśnie w Polsce istnieje sprzyjający system do istnienia idealnych warunków aby Polak rypał Polaka we wszystkich dziedzinach życia. Co dziwniejsze sytuacja ta jest uprawomocniona i przyjęta przez większość wpływowego społeczeństwa jako coś zupełnie normalnego. Wynika z tego jasno, że prezes spółki będzie w dalszym ciągu bronił innych prezesów ze względu na wspólną przynależność do grupy wyzyskującej a nierób będzie bronił innego nieroba bo oboje widzą, że łącząc siły mogą jeszcze więcej wyciągnąć. O politykach od siedmiu boleści, popierających siebie nawzajem nie ma co mówić bo to wiadomo. Wracając do Rostowskiego, to jego poczynania nie spowodowały ale zaledwie przyczyniły się do zapaści finansów publicznych. Właściwie jest to tym samym. Nie poprawiając błędów, robi największy błąd. Nie reformując budżetówki i systemu emerytalnego pogłębia dług publiczny. Za słaby aby bić się z mafiami zakładowymi i politycznymi. Świadomie wybiera zespół warunków sprzyjający do rozwijania systemu- Polak rypie Polaka. On gwarantuje, że przyszłe pokolenia będą miały zamiast dobrobytu koszmarne życie. Źle było i zawsze będzie źle. Dlatego z kraju wyjechało i jeszcze więcej wyjedzie tylu zdolnych ludzi.