Witaj.
Popatrzmy na "wzrost" etyki, moralności, odpowiedzialności.....
Ciezko dostrzec ten wzrost, jezyk wulgaryzmow stosowanych i okreslen stosowanych, jeden wobec drugiego, jezyk tzw. medialny, modny u politykow, obydwu racji tak czesto slyszany u osob uznawanych za autorytety, przenosi sie na spoleczenstwo dojzale, a maluchy, a maluchy szukaja wzorcow i odzwierciedlaja nas dojzalych.
Szkola i lekcja to jedno, tam jest Mickiewicz, Slowacki, Kochanowski, a przerwa lekcyjna, tam jest VIVA,hip-hop i Lady GAGA, tam jest medialy cyrk.
Mlody szpak, ze smariem pod nosem, nie rozumie Mickiewicza, ale zapytaj sie o gangsta Rap, opowie ci w detalach.
Mysle, ze rodzice (nie chce powiedziec sa winni), ktorzy robia po 12h na dzien, albo za granica, ze wzgledu na realia, poswiecaja za malo czasu dziecia swoim.
W krajach arabskich i koszernych, gdzie zachodnie media nie maja racji bytu, tam jak widzimy jest jednolitosc, jaki ojciec taki syn. Czemu tak jest, bo Arab nie pozwala swemu chlopakowi sleczec przed tv, ( tu juz pomijam, czego tam sie uczy)a wpaja mu do glowy, powiedzmy sobie dla przykladu Koran. I dziala u nich ten system juz 2000 tys lat.