Forum Polityka, aktualnościKraj

Rostowski chce zmienić zasady finansowania armii

Rostowski chce zmienić zasady finansowania armii

Wyświetlaj:
jot-24 / 62.152.136.* / 2010-09-17 19:30
Sprytny ten Wicek. W tym roku damy mniej, bo kryzys.W następnym mniej bo nie starczy na spłatę zadłużenia, w następnym mniej bo brak na postulaty strajkowe, w następnym mniej bo klęski żywiołowe... No i uzbierała się tak duża kwota że budżet jej nie udżwignie . Ale że dbamy o armię, więc damy całe 1,95%. A, zapomniałem, w 3 roku uchwalimy że armii wystarczy 1,5%, skoro przez te lata dostawała mniej i wystarczyło... sprytne , Zatrudniłbym sam takiego Wicka.
double agent sc / 173.32.52.* / 2010-09-17 18:58
Polskie położenie geograficzne wymaga posiadania silnej armii w celu utrzymania tożsamości narodowej. Armia kosztuje dużo ale nie może być żadnych kompromisów związanych z wydatkami na uzbrojenie. Propozycja Rostowskiego wystawiająca Polskę na bardzo duże ryzyko jest wręcz idiotyczna. Polska musi mieć stały, solidny budżet przeznaczony na wydatki wojskowe a nie prymitywne kombinacje. Wrogowie Polski się cieszą. Czy Polska ma wrogów? Zawsze było ich pełno a jedynie od 20 lat Polska oficjalnie nie ma bezpośrednich wrogów. Co będzie dalej? Historia lubi się powtarzać.
Bernard+ / 83.27.69.* / 2010-09-17 18:16
Kraj, który ma 4 razy więcej urzędników niż żołnierzy zdolnych do walki w jego obronie ma przed sobą dość krótka historię ma szanse istnieć tylko do pierwszej zawieruchy. Tak jak szlachta ze swoim liberum weto nie pozwalała na utrzymywanie wojska królewskiego w Pierwszej Rzeczpospolitej i do jej obrony patrioci posiadali tylko nieliczne odziały niewyszkolonych chłopów uzbrojonych w kosy tak teraz mamy 50 000 słabo uzbrojonych żołnierzy zdolnych do walki i 40 000 starców z wysokimi stopniami wojskowymi, którzy siedzą za biurkami i ze względów fizycznych nie potrafią nawet batalionem nowoczesnej piechoty dowodzić. Mamy samoloty z demobilu armii amerykańskiej lub pozostałości po dostawach radzieckich. Nie mamy wyszkolonej rezerwy na czele, której mogliby stanąć Ci oficerowie staruszkowie siedzący od 20 lat za biurkami. Tylko generałów mamy tyle, co w USA, ale Ci generałowie szkoleni byli w akademii sztabu generalnego 30 lat temu przez wykładowców radzieckich.
Teraz oczywiście zwiększa rząd zatrudnienie urzędników a będzie zmniejszał wydatki na dozbrajanie i szkolenie zawodowej armii. Jeszcze tylko parę wiosen a polskie wojsko nie będzie w stanie wyjechać z koszar bez pomocy ciągników rolniczych, które będą musiały wziąć na hol zardzewiałe 30 letnie pojazdy wojskowe, aby przeciągnąć je do lasu. Jeżeli nawet mamy w magazynach KBKAK dla uzbrojenia 100 tys. rezerwistów to nie mamy tylu odpowiednio wyszkolonych rezerwistów, których potrafilibyśmy zmobilizować w ciągu 24 godzin i rozwinąć pododdziały zawodowe w oddziały 4 krotnie liczniejsze dysponujące odpowiednią siła ognia chociażby dla zabezpieczenia terytorium kraju przed powietrznymi napadami grup dywersyjnych i sił szybkiego reagowania wroga. Ważniejsze od wojska i kształcenia polaków jest rozbudowa armii urzędniczej. W 1990 roku w moim 49 tys. mieście było 89 urzędników w ratuszu. Teraz miasto liczy już tylko 38 tys. mieszkańców a w 2 ratuszach starym i nowym oraz w kilku innych budynkach administracji miejskiej pieniądze za bycie zatrudnionymi pobiera 240 osób a w 1998 roku jeszcze powstało Starostwo powiatowe zatrudniające 120 urzędników. Natomiast w okolicy zlikwidowano 7 jednostek wojskowych oraz ubyło 14 tys. miejsc pracy w przemyśle, 3 tys. miejsc pracy w budownictwie i 1000 miejsc pracy transporcie. Liczba uczniów w szkołach jest mniejsza o połowę a zabudowano 8 wielkich sklepów należących do zagranicznych korporacji i otwarto 15 działów banków. Padło 30 małych placówek sklepowych i 28 warsztatów usługowych.
Miasto jest teraz miastem młodych emerytów górniczych stałych klientów 30 piwiarń czynnych od 7 rano do 24 w nocy. Młodzi jeżdżą do pracy w odległej o 30 km strefie wolnej od podatków.
Kiedy i kto to zmieni?
Obama = terrorysta / 85.89.170.* / 2010-09-17 12:54
http://www.dlug.koliber.org/
Henio2 / 212.106.27.* / 2010-09-17 12:16
Dlaczego tak szybko rozpisywać budżet na armię? Po 5 latach będzie trzeba znów wprowadzać zmiany, żeby nie wyszło, że armia jest już kompletnie rozbrojona.
Dlatego lepszy cykl jest 60-letni, wtedy przez 59 lat można ludzi ściemniać.
@@@ / 87.207.29.* / 2010-09-17 12:02

...kwota ta rozliczana byłaby w okresie sześcioletnim...

Jak on to sobie policzyl?
Przez nastepne 6 lat bedzie rzadzilo PO i nie wyda zlotowki na armie.
Nastepny rzad aby wypelnic obowiazki nalozone przez ta zmiane bedzie musial w jednym roku wydac 12% PKB na armie.
PO rzadzi w mysl zasady ze PO nas to chocby POtop.
qwqwqw12 / 195.117.16.* / 2010-09-17 14:13
Trzeba jednak przyznać, że minister R. to kombinator nie z tej ziemii. Ja bym tego nie wymyślił. Niedługo wpadnie na pomysł, żeby nie podnosic podatków i utrzymać stawkę VAT na poziomie 22%, z tym, że średnio w okresie np. 3-letnim - teraz stawka 66%, a w kolejnych latach ... to się dopiero zobaczy:)
Obama = terrorysta / 85.89.170.* / 2010-09-17 11:55
Co on wie o cyklu gospodarczym? Baran.
dgen / 2010-09-17 10:51 / Tysiącznik na forum
mam lepszy POmysł panie vincent.....
należy wrócić do sprawdzonych polskich pomysłów sprzed 400 lat:
- brak kosztownej zawodowej armii (przecież na wschodzie i na zachodzie sami przyjaciele, tak jak wtedy), każdy w domu trzyma widły, szablę, kosę, pike, dwururke itp. , w razie potrzeby zwołujemy się i idziemy na wroga..............
mam już gotową nazwę; POspolite POruszenie
@@@ / 87.207.29.* / 2010-09-17 12:05

...każdy w domu trzyma widły, szablę, kosę, pike, dwururke itp.

Ten system dziala do dzis w Szwajcarii i jakos nikt ich nie odwazyl sie zaatakowac.

Najnowsze wpisy