kwant2000
/ 2012-02-15 18:32
/
Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Wówczas byliśmy podobno 10 potęgą gospodarczą w świecie. A jak się to wszystko skończyło, wszyscy wiemy.
Reżimowe media podały za GUS, że PKB Polski w 2011 roku wzrósł o 4,3 proc., co czyni nasz kraj liderem wzrostu gospodarczego na kontynencie europejskim.
Medialni funkcjonariusze telewizyjnych programów (dez)informacyjnych powtarzają w kółko za Rostowskim, że Polska ma najwyższy wzrost PKB w Europie i w dalszym ciągu jest "zieloną wyspą" w ogarniętej kryzysem Europie.
Czy aby na pewno?
Według federalnego urzędu statystycznego w 2011 roku PKB Niemiec wzrósł o 3 proc. Deficyt budżetowy był poniżej 3 proc. PKB, inflacja wyniosła 2,3 proc., a bezrobocie – 5,5 proc.
A jak to wygląda w kraju administrowanym przez herr Tuska?
Deficyt finansów publicznych gdzieś w okolicach 8 proc. (111 mld zł)., inflacja oficjalnie – ponad 4 proc.(według niezależnych źródeł – znacznie, znacznie wyższa), czyli de facto realny PKB Polski nie tylko nie wzrósł, lecz – zmalał w stosunku do 2010 roku. O dwucyfrowym bezrobociu nie wspomnę.