Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rostowski: Po co nam EFW, skoro do MFW wpłacamy miliardy

Rostowski: Po co nam EFW, skoro do MFW wpłacamy miliardy

Wyświetlaj:
Oszolom / 89.229.76.* / 2010-03-13 15:49
A co to ? Nie podobają się pomysły Unii Europejskiej. Nie będzie oklasków dla wysokiej klasy finansistów z tej tak wychwalanej instytucji...? No proszę! Oszolomskie podejście sie pojawiło u pana Rostowskiego? Może jeszcze sobie EURO odpuści ...?
papuzka / 89.78.20.* / 2010-03-13 14:37
WE, THE EUROPEANS,
powinniśmy się trzymać razem za kieszeń, bo mamy mieć wspólne EURO.
monerr / 213.156.106.* / 2010-03-13 11:06
Państwa ratowały banki, nie żądając niczego w zamian. Banki, gdy tylko odzyskały siły, zwróciły się przeciwko państwom. Łupią im skórę, ciągnąc profit z ujawnienia bezeceństw, które same im zalecały. Wszak gdy dług publiczny się zmniejsza, stopa odsetkowa pożyczek rośnie…

Goldman Sachs pomógł więc Grecji potajemnie pożyczyć miliardy euro. Następnie, aby obejść europejskie obostrzenia, ograniczające zadłużenie publiczne, firma z Wall Street doradziła Atenom kilka wyrafinowanych sztuczek księgowo-finansowych. Rachunek za te innowacje dodatkowo zaokrąglił pokaźną już kwotę greckiego długu. [1]

Kto wygra, a kto będzie musiał za wszystko zapłacić? Prezes Goldman Sachs Lloyd Craig Blankfein zainkasował bonus w wysokości 9 milionów dolarów; greccy urzędnicy stracą uśredniony w stosunku rocznym ekwiwalent miesięcznego wynagrodzenia.

Podobnie jak bank, państwo jest po prostu „za duże, żeby upaść”. Tak samo więc się je ratuje za wszelką cenę, ale państwo drogo zapłaci za tę kurację. Jean-Claude Trichet, szef Europejskiego Banku Centralnego, jest wobec greckiego rządu tym bardziej nieprzejednany, że jego instytucja ciężko pracuje nad ujawnieniem przekrętów Wall Street. Grecja – uprzedził z miejsca – będzie musiała „energicznie” naprostować „kurs, z którego zboczyła”. Pod „intensywnym i w zasadzie stałym nadzorem” Unii Europejskiej – co oznacza praktyczne zrzeczenie się suwerenności ekonomicznej – powinna sprowadzić 12,7% deficytu produktu krajowego brutto (PKB) z 2009 r. do 3% w roku 2012. Odzyskanie niemal 10 punktów PKB to, zwłaszcza w tak anemicznej strefie gospodarczej, coś o prawdopodobieństwie wygrania losu na loterii. Nie będzie więc nawet mowy o „rygorze”, ale o istnej chirurgii. Najbardziej paradoksalne jest jednak to, że te działania mają zagwarantować stabilność euro w okresie, gdy Stany Zjednoczone i Chiny główkują, jak niedoszacować własne waluty, by wzmocnić swoją pozycję po wznowieniu działalności… [2]

Zdaniem Angeli Merkel byłoby to „haniebne”, gdyby się okazało, że „banki, które już zdążyły doprowadzić nas na skraj przepaści, brały tez udział w fałszowaniu greckich statystyk budżetowych”. Tyle, że Goldman Sachs nawet najwymyślniejsze pomsty kwituje ledwie wzruszeniem ramion.

Zapytany o bonus dla Blankfeina prezydent Barack Obama z góry zapowiedział, że nie będzie nikogo napominał: „Jak większość Amerykanów, nie mam zamiaru mówić źle o czyimś sukcesie i powodzeniu. To stanowi część gospodarki rynkowej”. To powodzenie – jak wiadomo – służy zresztą całej społeczności: czyż w Goldman Sachs nie zapłacił w zeszłym roku aż 0,6% podatku dochodowego [3]?

Autor: Serge Halimi
Tłumaczenie: Agata Czarnacka
Źródło: “Le Monde diploamtique” nr 3/2010
chłop jag / 84.234.10.* / 2010-03-13 09:45
Aby nie kisić się w zaścianku jakim jest Ziemia, proponuje utworzyć - MFP - Międzynarodowy Fundusz Planetarny!
Dlaczego?
Ano dlatego, że na chucpę, którą wyprawiają kosmopolityczni grandziarze z ludzkością, nie będą mogli już patrzeć kosmici! Wtedy odwiedzą Ziemię i trzeba będzie grandziarzom, kosmitów przekupić, forsą z MFP!
Wyborca123 / 83.6.40.* / 2010-03-13 08:53
Poprzyj skutecznych polityków oni wprowadzą zmiany, nie kieruj się wyglądem i uprzedzeniami - wpisz w wyszukiwarkę Google "Pierwszy Wolny Sondaż Wyborczy", wyszukaj sondaż i zagłosuj.

... niezbyt rozsądny, bo z arbitrażem nikt nie wygra, chyba że, od izoluje rynek.

Wyniki głosowania przez internatów są zupełnie inne od oficjalnie prezentowanych, już zagłosowało ponad 23332 Polaków i ciągle głosują.

Drogi wyborco pamiętaj, jaka jest różnica pomiędzy obietnicą, a jej realizacją, czym się różni obiecanie pieniędzy od dania pieniędzy, czym odróżnia się mówienie od robienia.

Najnowsze wpisy