szposzczegawczy
/ 83.30.101.* / 2006-12-30 02:05
Taak, jeśli wnuki odzidziczą pesymizm, będą mówili tak samo.
W latach 20-ych ubiegłego wieku, w Niemczech panował chaos, kraj był na skraju anarchii, ustawiały się kolejki głodnych po jedzenie, inflacja praktycznie dobiła przedsiębiorców, dodając jeszcze do tego światowy kryzys finansów na przełomie lat 20 i 30, a jednak z takiej ruiny Niemcy były w 1937 r. potęgą gospodarczą, podczas gdy nam od 17 lat wmawia się, że będzie lepiej tylko trzeba zacisnąć pasa, a w międzyczasie robi się wszystko żeby nie było lepiej. Jak to mówił kiedyś pewien poeta "Polak i przed i po szkodzie głupi"