takor
/ .* / 2003-10-19 14:04
Skro sytuacja gospodarcza jest tak dramatyczna, to planowanie jej naprawy na lata 2005 czy co gorsza 2007 jest jak odłozenie ratowania tonącego na jutrzejszy dzień, albo przyjazd straży pożarnej po tygodniu. W moim odczuciu jest to niepowazne, boli mnie, że to za moje opodatki, na które musze oddać pieniadze zapracowane ciezko dziś, a nie za 10 lat. Zacznijmy wreszcie mówić jasno, że Panowie Miller, Hausner itd są na naszym garnuszku !!!!!! Że niedbałość o szybki rozwój kraju, jest zwykłym obijaniem się w pracy u nas - społeczenstwa które jest pracodawcą.