Forum Polityka, aktualnościKraj

Rząd już wie ile zarabiają lekarze

Rząd już wie ile zarabiają lekarze

Money.pl / 2008-01-24 14:11
Komentarze do wiadomości: Rząd już wie ile zarabiają lekarze.
Wyświetlaj:
bt / 83.21.174.* / 2008-02-14 09:15
Podane stawki godzinowe dotycza godzin pobytu lekarza w pracy. rzetelnej prcy jest w tym moze 10%.. Ni sadze aby bylo za co dawac tym nierobom jakiekolwiek podwtyzki. Jezeli nie chca pracowac na oferowanych warunkach - wynocha ! Pozbawic takiego prawa wykonywania zawodu lekarza i niech spredaje pietruszke ..
prezzzzzzz / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:00
idiota
to sam sie lecz
iwamaliszewska / 212.198.186.* / 2009-05-19 13:28
"Jedyna szansa na zdrowie jest edukacja"!
Nie moje, ale z zalecen Swiatowej Organizacji Zdrowia.
Podpisuje sie pod tymi slowy obiema rekima. Moim zdaniem jest poddawanie pieczy nad swoim najwyzszym skarbem, czyli zdrowiu - komus obcemu.
Nie chodzimy do restauracji, bo daleko, niesmacznie i SZKODLIWIE. Sami gotujemy.
Radze nie chodzic tez do przychodni, bo daleko, "niesmacznie" i SZKODLIWIE. Leczmy sie sami.
iwamaliszewska / 212.198.186.* / 2009-05-19 13:31
Poprawka do wpisu: 2009-05-19 13:28:32 | 212.198.186.* | iwamaliszewska
"Jedyna szansa na zdrowie jest edukacja"!
Nie moje, ale z zalecen Swiatowej Organizacji Zdrowia.
Podpisuje sie pod tymi slowy obiema rekima. Moim zdaniem jest poddawanie pieczy nad swoim
najwyzszym skarbem, czyli zdrowiu - komus obcemu jest nierozsadne.
Nie chodzimy do restauracji, bo daleko, niesmacznie i SZKODLIWIE. Sami gotujemy.
Radze nie chodzic tez do przychodni, bo daleko, "niesmacznie" i SZKODLIWIE. Leczmy sie sami.
a'tomek / 62.233.189.* / 2009-01-23 13:21
A Ty nierobie, jak nie chcesz sie leczyc u takich lekarzy,to wynocha do Szkopów, tam zapłacisz słono, to i pokorniej zaczniesz sie wyrażać
leser / 195.82.191.* / 2008-02-21 20:55
Wasza znać polski?Wasza się przepracować w swojej pracy, czy PUP nie chce dać zasiłku?
man13 / 2008-01-31 13:08 / Tysiącznik na forum
Jak wynika z przeliczenia na godzinna stawke w ramach etatu, lekarz bez specjalizacji zarabia nieco ponad 10 zlotych/h efektywnej pracy w szpitalu. Przy zarobkach nauczyciela po studiach zarabiajacego ponad 17 zlotych/h efektywnej pracy widac jasno jak mozna zarobic. .. a mowienie o reformie w opiece medycznej na takim poziomie plac jest jedynie bajaniem ubezpieczonych w NFZ.
Anest / 91.201.64.* / 2008-01-26 17:53
I co z tego wynika. wszystkie rządy stosuja te sama sztuczke - podaja zarobki z godzinami nadliczbowymi płaconym obecnie jak z kodeksem pracy. Prosimy o stawki godzinowe brutti, czy netto z uwzglednieniem urlopów i np. 13 pensji. Krótko ja chce stawke godzinowa nauczyciela dyplomowanego, który ma 2 miesiace urlopu, pracuje 18 godz/tydzien i aktualnie strajkuje. alb w/w stawke doliczajac dochody z korepetycji lub innych dodatkowych prac.
Gość albo takie coś / 85.89.190.* / 2008-01-26 12:58
Ale Rząd powinien się kierować, nie danymi ze szpitali, czyli pierwszych miejsc zatrudnienia. Do ustalenia dochodów powołano Urzędy Skarbowe, które miały kontrolować i rozliczać dochody ludności i to już od 1993r.
Jeżeli U.S. nie znają rzeczywistych dochodów kogokolwiek to system kontroli jest do weryfikacji i unowocześnienia. Nie móię o dodatkowych dochodach w prywatnych domowych gabinetach lekarzy i o dodatkach nieewidencjonowanych a chojnie dawanych do ręki ...
MSP 7 / 2008-01-26 18:18 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
co ma do tego urząd skarbowy - z danego szpitala (podstawowego) dochody są wyznacznikiem. Często chcieliby zajrzeć do dochodów ci - co "uczepili" się jednego miejsca pracy - na innych, którzy dają wiecej z siebie (część to nawet nie wie, co to jest 2.i pół etatu - etat w szpitalu, drugi to dyżury - trzeci 1/2 to 10godzin w sobotę na umowę zlecenie i 10 godz. w niedzielę na umowę zlecenie -jeżeli jednoetatowiec chce się porównać (nie może zrozumieć 2,5 etatu) to ma slaby umysl i jest pelen zazdrości
_autor / 87.105.50.* / 2008-01-26 11:16
Podwyżki dla lekarzy były i są. Problemem pozostaje zadłużanie się szpitali i lamenty społeczne jak będą je likwidować za długi. Wtedy i tak my ze swoich marnych pensji i podatków będziemy je ratować. Zyski są lekarzy a koszty nasze.
MSP 7 / 2008-01-26 18:20 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Nie radzące sobie szpitale nie mogą być kolejny raz z naszych pieniędzy dofinansowywane - zadłużone tym razem dość oddłużania - do likwidacji......
.. :-P ... / 89.76.124.* / 2008-01-25 15:33
ciekawe, ze w normalnej firmie 12 godzin dziennej pracy to normalka (i PIP nie reaguje) i trzeba byc wydajnym cały czas i błędów nie wolno popełniać najmniejszych - inaczej won z roboty... a tu bidusie 8 godzin albo sztrajek :-)...
fakt, ze lekarz powinien zrabiac godziwie i tak zeby łapy nie wyciągał po kopertę - a tak tak biorą, biorą, lepiej niz ryby w deszczu, ale - drugi fakt - inni też powinni zarabiac tyle zeby im na zycie wystarczyło i zeby mieli siły chodzic do coraz bardziej wyzyskującej pracy. jednym słowem kwadratura koła
:-P
prezzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:04
8 godzin w szpitalu to tylko 1/4 pracy. doliczcie sobie kontrakty i umowy zlecenia poza szpitalami. Bo z pensji lekarzy wyżyć się nie da
Polak prawdziwy / 62.69.200.* / 2008-01-24 22:57
Dziekuje premierze Tusk. Lekarze otrzymali podwyzki i juz nie beda strajkowac. Kaczynski nie mogl nic poradzic, tak jak z embargiem. Brawo Tusk, wiwat Polska. Kaczynscy nic nie potrafia, a Jaroslaw K. nie potrafi nawet konta zalozyc i przelewu wykonac. Przynajmniej caly swiat i Putin sie z niego smiali.
phin / 89.228.135.* / 2008-01-26 18:29
Tak głupiego komentarza nie czytałem od dawna. Zaręczam, że jeszcze tusk i jego ekipa wyjdą wszystkim ich miłośnikom bokiem.
Elendir / 2008-01-25 07:16 / Łowca czarownic
Przynajmniej rząd zaczął rozwiązywanie problemu służby zdrowia od analizy stanu obecnego i jego oceny. Kaczyńskiemu jakoś to do głowy nie przyszło by zbadać jak to wygląda w detalach.

Tobie nie wydawało się śmieszne, że Kaczyński pod tymi względami był zacofany? Dobrze że przynajmniej czytać i pisać potrafił (no bo język obcy to już za duże wymaganie). Teoretycznie jego silniejszą stroną była znajomość prawa, ale jakoś niezbyt się to przekładało moim zdaniem na rzeczywistość...
MSP 7 / 2008-01-26 18:27 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Jest to niewatpliwie plusem rządu Tuska, że zaczyna od diagnozy problemu. Rząd kaczyńskiego miał pewne sukcesy, które nawet lekarze zapominają (podwyżki znaczne dla lekarzy, obniżona składka rentowa, która wpłyneła na 7% obniżenie kosztów pracy). Patrząc na to wszystko (jako niby inteligentni ludzie) winnismy obiektywnie oceniać pomijającsubiektywne oceny (np. nie lubię małych. nie lubię za chudych, czy nie lubię nie znających językow obcych...... Istotnym jest aby obojetnie kto rządził (poza bolszewikami naturalnie -ci pokazali, że są zupelnie do niczego) współprzyczyniali się do powodzenia calości......
phin / 89.228.135.* / 2008-01-26 18:35
A propos bolszewików. Obecna ekipa bardzo dba o dobre z nimi układy. Jedyne co od nich dostanie to porządnego kopa w d...ę. Niestety zwolennicy obecnie rządzących nie rozumieją podstawowych uwarunkowań politycznych.
Elendir / 2008-01-26 19:01 / Łowca czarownic
Niektórzy jeszcze nie zauważyli, że świat się odrobinę zmienił od czasów bolszewików. Może im dobrze powspominać stare czasy?
czhybagów...o! / 83.24.206.* / 2008-01-24 16:49
Murena paszczę rozdziawiła, co jej tam wpadnie?
Gall# / 213.158.197.* / 2008-01-24 16:19
EUREKA !!! No teraz już pójdzie jak z górki - -a mówią, że rząd POpaprańców...
Dla pewności może niech ktoś im powie jeszcze ile zarabiają, pielęgniarki, nauczyciele i cała budżetówka !!!
No i co to jest BUDZETÓWKA - bo jeszcze te "radykalne podwyżki" konDonda komuś innemu ;-))
dr Artur / 87.205.73.* / 2008-01-24 14:57
czyli stawka godzinowa lekarza jest całkiem wysoka 36-43zł/h. jednak nauczyciel dyplomowany zarabia wiecej bo 47zł/h, uwazam ze praca lekarza jest bardziej odpowiedzialna a wiedza jaka dysponuje lekarz nieporównwnywalnie wieksza. dla przykładu spawacz zarabia 10-18zł/h a z reguły ma tylko wykształcenie zasadnicze.
jambritto / 89.79.151.* / 2008-01-30 19:08
jestem spawaczem jest to ciezka praca fizyczna i 18 zl to stanowczo za malo jak za takie meczarnie doktorze co gowno wie o ciezkiej pracy
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:07
trzeba się było uczyć - spawaczu, co gówno wie o odpowiedzialności za ludzkie życie i potwornej harówce na dyzurach
smoq_23 / 77.254.210.* / 2009-03-30 19:50
Harówka bo ty nawet wiesz co to jest HAHAHAH głupcze
Maxxx- / 79.185.94.* / 2008-01-27 16:20
... a spawacz kończący studia zaocznie powinien dostać więcej za to samo spawanie - logiczne?
antyPiSior / 217.153.241.* / 2008-01-24 20:24
spawacz zasuwa 8 godzin dziennie spawając -non stop, czy lekarz całe 200-300g. miesięcznie spędza przy łóżku pacjenta czy stole operacyjnym,
spawacz nie może być jednoczenie w 2 miejscach i spawać, a lekarz w szpitalu niejednokrotnie pobiera kasę za wykonywanie 2 a nawet 3 czynności jednocześnie: etat, izba przyjęć czy przychodnia przy szpitalna (w godzinach pracy)
G# / 213.158.197.* / 2008-01-24 17:35
Dziwne rozumowanie - nie przesadzaj z samouwielbienim dr Arturze ;
1. Spawacz uczył się krótko, więc jego kształcenie mniej nas kosztowało.
2. Spawacz z swoje skromne pobory płaci przedwczesną utrata zdrowia, a czasem życia - cenę najwyzszą
3. Spawacz pozawiony jest glorii i przywilejów w jakich się pławi byle lekarz
4. "wiedza jaka dysponuje lekarz" - może jest większa na temat medycyny, lecz zapewne mniejsza na temat spawania.- -- - niby jak chcesz to mierzyć?
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:10
to policz sobie prace lekarzy poza tymi 8 godzinanmi. To często po 10-15 dyżurów 24 godzinnych w miesiącu - dodam, że w zawalonych ludźmi przychodniach - non stop w gabinecie
No i sprawdź sobie statystyki GUSu dotyczące zdrowia i zycia lekarzy - średnia życia to 45 lat!!!!!!
yur / 212.76.37.* / 2008-01-25 11:14
Doktorze Arturze!Czy Ty jesteś doktorem jakichś nauk,że posługujesz się skrótem dr.Dr to doktor,tytuł naukowy ,a Ty ,podejrzewam,jesteś tylko lekarzem,czyli odpowiednikiem magistra.Wiem,że jest taka tradycja,że lekarza nazywa się doktorem.Ale na miłość Boską,Ty pewnie jesteś tylko lekarzem,więc podpisuj się ewentualnie doktor Artur,a nie dr,bo w ten sposób sugerujesz,że masz tytuł naukowy doktora medycyny,co chyba nie jest prawdą.Jest taka idiotyczna tradycja i Ty bezmyślnie za nią idziesz,ale chyba to dr powinno być zastrzeżone TYLKO dla naukowców.Nasuwa to skojarzenie ze znakiem towarowym,tytułem utworu ...Może to zbyt drastyczne porównanie,ale to jest tak,jakby faceta śpiewającego disco-polo i wybitnego śpiewaka operowego nazywać tak samo-artystą.Tak często w realnym życiu się dzieje,ale czy nie widzisz w tym jakiegoś nadużycia czy wręcz śmieszności?Dla mnie analogiczna sytuacja jest z tym dr-owaniem zwykłych lekarzy.Co do Twojego przekonania o wyjątkowości wiedzy lekarza:czy fizyk,matematyk,informatyk,biotechnolog,elektronik,cybernetyk,czy filozof,kompozytor,architekt,malarz i dziesiątki innych zawodów mają jakąś gorszą czy mniejszą wiedzę niż lekarz?Niektóre z tych zawodów wymagają rzeczywiście specjalnych uzdolnień,których nie ma większość ludzi.A czy do zostania lekarzem są potrzebne jakieś szczególne uzdolnienia oprócz dobrej pamięci(pozwalającej np. recytować całe książki telefoniczne) oraz wytrzymałość psychiczna i fizyczna?
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:15
dowiedz się ignorancie że studia medyczne obejmują zarówno nauki humanistyczne (historia, filozofia, łacina + 2 inne języki obce), ścisłe (matematyka, statystyka, biofizyka, chemia, biochemia, fizyka medyczna), przyrodnicze (anatomia, biologia, genetyka, histologia, embriologia, fizjologia) oraz oczywiście specjalistyczne, tylko z zakresu medycyny klinicznej. Tak, lekarze mają znacznie większą wiedzę od pozostałych zawodów i to nie tylko w zakresie medycyny
phin / 89.228.135.* / 2008-01-26 18:42
Osobiście znam osobę o lekkim upośledzeniu umysłowym, która skończyła medycynę i uprawia ten zawód. Jest marnym lekarzyną a pacjenci unikają jej jak ognia. Trudno się im dziwić. Nie trzeba być nikim wybitnym aby ukończyć studia medyczne.
MSP 7 / 2008-01-26 18:32 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
czy to jest ważne czy artur jest dr n.med. czy potocznym doktorem? faktem, że grupa zawodowa lekarzy nawet w kontaktach do siebie posługuje się "doktorze".... To tak jakby tą grupę trapilo brak dowartościowania.... Zastanówmy sie jak to by brzmiało, gdyby wszyscy magistrzy inżynierowie mówili wszedzie do siebie "panie magistrze inżynierze" albo magistrowie per panie "magistrze" - kompletna "paranoja"
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:18
mówią tak MSP7, przysłuchaj się ;) może nie wszyscy, ale mówią. Tak jak nie wszyscy lekarze mówią do siebie doktorze
Aha, ja mam tytuł dr hab. n. med. - jakby ktoś pytał
Elendir / 2008-01-26 11:09 / Łowca czarownic
1. Która część wypowiedzi dr Artura pozwoliła Ci stwierdzić że na pewno nie jest doktorem skoro na niego tak wyjechałeś?
2. Ile Twoim zdaniem zarabia dobry fizyk, matematyk, informatyk, biotechnolog, elektronik, cybernetyk, czy też filozof, kompozytor, architekt, malarz? Czy dobry lekarz również nie chciałby tyle zarabiać? A może Twoim zdaniem nie powinien?
3. By być dobrym lekarzem to nie tylko trzeba mieć dobrą pamięć (a nie wszyscy ją mają), ale również umieć dobrze wnioskować i się uczyć (to również nie wszyscy potrafią). Od niektórych lekarzy są wymagane również odpowiednie umiejętności manualne czy też interpersonalne. Reasumując, lekarze nie są jakimś wyjątkowym zawodem, ale to nie to samo co np. kopanie rowów...
Elendir / 2008-01-25 07:06 / Łowca czarownic

1. Spawacz uczył się krótko, więc jego kształcenie mniej nas kosztowało.

I uważasz to za zaletę? Słyszałeś kiedyś o kapitale ludzkim? Choć akurat w kwestii wykształcenia wyższego to uważam, że powinno być odpłatne. Czy to rozwiązało by problem?

2. Spawacz z swoje skromne pobory płaci przedwczesną utrata zdrowia, a czasem życia - cenę najwyzszą

A lekarz nie płaci utratą zdrowia? Np. taki zwykły internista narażony na wszystkie choroby jakimi tylko ludzie się pozarażali?

3. Spawacz pozawiony jest glorii i przywilejów w jakich się pławi byle lekarz

Jakiej glorii?

4. "wiedza jaka dysponuje lekarz" - może jest większa na temat medycyny, lecz zapewne mniejsza na temat spawania.- -- - niby jak chcesz to mierzyć?

Zaangażowaniem i zdolnościami którymi trzeba się było wykazać by ją zdobyć? Potencjalny spawacz ma do wyboru (między innymi) zostanie lekarzem. Jeżeli zostaje spawaczem pomimo gorszych warunków pracy i finansowych (na które zwracasz uwagę) to znaczy że albo bardzo to lubi, albo, co jest bardziej prawdopodobne, na lekarza się nie nadaje (to tak w uproszczeniu).
Gall# / 213.158.197.* / 2008-01-25 10:16
Elendir.
1. Oczywiście - jest zaletą jeśli ktoś małe bierze, a dużo daje. Taki lekarz duzo wziął kształcąc się za podatki (też) tego spawacza.
2. Średnia życia lekarzy jest znacznie wyzsza jak średnia zycia spawaczy.
3. Chodzi o prestiż zawodu i przywileje.
4.
a) Ułomne założenie "miał do wyboru" - skąd to wiesz?
b) Bądź logiczny. Tropem Twojego rozumowania można wywioskować, że jak ktoś został lekarzem to albo nie nadawał się na spawacza, albo bardzo to lubi - a jesli tak, to dziwne że za swoje drogie przyjemności każe sobie więcej płacić.
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:29
1. Oczywiście - jest zaletą jeśli ktoś małe bierze, a dużo daje. Taki lekarz
duzo wziął kształcąc się za podatki (też) tego spawacza.

... i swoich rodziców. Poza tym, musiał sobie kupić fartuchy, stetoskop i inny podstawowy sprzęt diagnostyczny, sprzęt preparacyjny, KSIĄŻKI, prenumerty czasopism medycznych (nie wszystko jest w książkach) - średnio jakieś 15-20 000 na całe studia z własnej kieszeni. Osoby bez lekarzy w rodzinie (np. rodziców), tak jak ja, dorabiały na to wszystko po zajęciach i po nocach praca studencką

2. Średnia życia lekarzy jest znacznie wyzsza jak średnia zycia spawaczy.

Nie wiem jaka jest średnia życia spawaczy, ale lekarzy to 45 lat

3. Chodzi o prestiż zawodu i przywileje.

Jakie przywileje? Ja o żadnych nie słyszałem i nie doświadczyłem ani jednego. Prestiż, owszem, zgadzam się - lekarz to zawód prestiżowy - słusznie takowym nazywany

4.
a) Ułomne założenie "miał do wyboru" - skąd to wiesz?

Miał do wyboru, tylko się uczyć nie chciało - liceum nic nie kosztuje
Aha. Gdyby ktoś biadolił, że nie da się bo rodzice nie mają na naukę - ja jestem z takiej rodziny - ZAROBIŁEM SOBIE NA STUDIA I NAUKĘ - pracą wakacyjną!!! Nie miałem ani jednych wakacji!!! Można?!?!

b) Bądź logiczny. Tropem Twojego rozumowania można wywioskować, że jak ktoś
został lekarzem to albo nie nadawał się na spawacza, albo bardzo to lubi - a
jesli tak, to dziwne że za swoje drogie przyjemności każe sobie więcej płacić.

Bo jest odpowiedzialny za ludzkie życie. Poza tym, nie wszyscy są lekarzami bo "to lubią" - wielu z nich poszło na medycynę, bo to marzenie rodziców - i tacy faktycznie się nie nadają.
Na spawacza myślę, że każdy się nadaje, chyba że nie ma rąk. Ja np. potrafię spawać i jestem po kursie (na studiach zrobiłem). Ciekawe czy spawacz w trakcie swojej nauki potrafi zrobić medycynę na boku?
Elendir / 2008-01-25 20:32 / Łowca czarownic
1. Mało bierze, dużo daje? Może ze spawaczy zróbmy zawód narodowy skoro to takie dobre?
2. Co to jest średnia życia? Chodzi o długość życia? Jeżeli tak to może wziąłbyś np. pod uwagę że lekarz wie jak się odżywiać, jak zachować higienę i jeszcze kilka innych rzeczy któe gdyby wiedział spawacz to jego średnia życia by wzrosła.
3. Prestiż? Nie przesadzajmy. Przywileje? Jakie niby?
4. a) każdy ma do wyboru co będzie robić w życiu. Nie mów mi że jak byś tego bardzo pragnął (i miał odpowiednie zdolności) to nie mógłbyś zostać lekarzem, tudzież spawaczem
b) Twoje uogólnienie jest fałszywe przy założeniu że lekarze mają lepiej (a zdaje się takie przyjąłeś)
Gall# / 213.158.196.* / 2008-01-26 09:42
Podsumujmy.
Uważam, że zawód lekarza jest jednym z wielu zawodów (nie najcięższym, nie wymagającym szczególnego talentu). Pretensje niektórych lekarzy do wyjątkowości są śmieszne - szczególnie w kraju, gdzie nie ponoszą zadnego ryzyka bo: kształcą się na koszt podatników w zawodzie z gwarancją zatrudnienia, a za swoje błędy w pracy praktycznie nie ponoszą osobistej odpowiedzaialnosci. Jednak najśmieszniejsze jest to, że za swoje usługi (produkt bardzo niskiej jakosci !!!) - przedstawiciele tego wyjatkowo zdemoralidowanedo środowiska - domagają się dla byle lekarza wynagrodzenia na poziomie wielokrotnosci średniej krajowej HA! HA! HA!
niuńka / 83.19.25.* / 2009-10-09 03:23
zazdrosny imbecyl
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:35
jeżeli takiej niskiej jakości, to lecz się za granicą - życzę powodzenia i oby Twoje zarobki na to pozwoliły
Elendir / 2008-01-26 10:59 / Łowca czarownic
Zgadzam się że zawód lekarza nie jest strasznie wyjątkowy oraz iż lekarze powinni ponosić konsekwencje swoich błędów.

Natomiast w kwestii wynagrodzenia, to skoro informatykowi albo doradcy finansowemu płacimy wielokrotność średniej krajowej, to dlaczego z lekarzem miałoby być inaczej (pozostawiając na boku kwestię, że niektórzy lekarze łagodniej mówiąc mogliby być lepsi)?
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:37
nic dodać, nic ująć
Dla sprostowania - lekarze ponoszą odpowiedzialność za swoje błędy - zawieszeni, lub strata praw do wykonywania zawodu, sprawy sądowe, kary pieniężne i oczywiście - i to jest największa kara (przynajmniej dla prawdziwych lekarzy) - potworne wyrzuty sumienia z powodu skrzywdzenia innego człowieka.
Poza tym, płacimy ogromne sumy na ubezpieczenia OC - o akurat wymóg izb lekarskich
jotka1 / 78.31.93.* / 2008-01-28 12:08
Nie należy stosować uogólnień co do całej grupy zawodowej. Większość np. informatyków zarabia kiepsko, a mała grupa bardzo dobrze. Najlepiej gdy płace reguluje prawo popytu i podaży - zawirowania powstają jednak wówczas, gdy dochodzi do grupowych protestów i nagle (za wszelką cenę) trzeba rozwiązać problem.
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:39
tak samo jest z lekarzami - dobry lekarz zarabia dużo, marny - niewiele
to akurat uważam za sprawiedliwe
Elendir / 2008-01-28 21:01 / Łowca czarownic
Jeśli chodzi o informatyków to kiepsko zarabiają jedynie albo kiepscy informatycy, albo bez doświadczenia, albo tacy co nie umieją się rozejrzeć za płacą. Dobrego informatyka za trzykrotność średniej krajowej trudno znaleźć...
MSP 7 / 2008-01-24 16:44 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
I tak powinno być, to są przyzwoite wynagrodzenia jak na polskie warunki i ze specjalizacją,
chyba to zwiazki zawodowe tak "naciskają" i moze co gorsze ta Rada Korporacyjna.......
wolny człowiek / 83.27.14.* / 2008-01-24 14:25
Cytat "Dyrektorzy powinni się zachowywać racjonalnie i nie zadłużać placówek". A niby dlaczego? Czy to oni odpowiedzą swoim majątkiem za zadłużenie? Czy wydają swoje pieniądze? Wyrwać dla swoich ile się da to jest zupełnie RACJONALNE postępowanie. Judymów nie ma. To system musi być taki, aby nie było możliwości robienia przekrętów i długów. Za trudne, czy komuś (jakiejś grupie) mocno zależy na utrzymaniu tego stanu rzeczy? Kasy fiskalne w prywatnych gabinetach - temat tabu?
MSP 7 / 2008-01-24 16:40 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
To jest "namawianie" do niepłacenia za swoje faktury (zobowiazania) - to jest kryminał.....
Kasy fiskalne w gabinetach od 01.07.2008 - do tego czasu MinFin zwolnił lekarzy i prawników z obowiązku kas bo podobno nie zdążył - późno powołany -/
Jacqb / 2008-01-24 15:05 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
slusznie. Poza tym dyrektorzy najczesciej sa lekarzami a moim zdaniem powinni byc managerami.
pacjent z korytarza / 79.188.238.* / 2008-01-24 14:11
no to mają po 3 lub więcej średnich krajowych !
Lekarzu juz wiem co masz w garażu.
MSP 7 / 2008-01-24 16:42 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Tylko np za 2,5 etatu - nie maja prwa porównywać sie ci, którzy pracują od 7 do 15 stej; potem piwo przed tv i tylko narzekanie.....
pit_veget / 2008-01-24 18:32
2,5 etatu - ? tzn. co ? nie śpią , nie odpoczywają , nie jedzą , etc...? Tylko pracują ?! Biedulki to strasznie ciężkie i traumatyczne przeżycia taka praca - człowiek sobie śpi a tu budzą nagle do pacjenta ... Istny koszmar. Szanowni lekarze - jesteście pazerni a ratowanie życia i zdrowia to ostatnie zadanie które Was interesuje . Do tego nie zapłaciliście za swoje studia na koszt państwa a chcecie kolejne pieniądze . Wasze osobowości są chore i przeżarte mamoną jak rakiem .
@@@ / 195.90.107.* / 2008-01-24 18:50
Zeby tylko brali pieniadze za spanie na dyzurach.
W Warszawie w szpitalu na Banacha lekarze zorganizowali sobie prywatna klinike obok szpitala i przyjmuja tam pacjetow prywatnie w czasie gdy biora pieniadze za dyzur.
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:40
i to jest karygodne - popieram Twoje zbulwersowanie. Proszę jednak z całego serca: NIE UOGÓLNIAJCIE!!!
pit_veget / 2008-01-24 19:54
No i to pokazuje dlaczego lekarze blokują reformy i prywatyzację "służby" zdrowia. Lekarskie sumienie też , jak widać już jest chore na gangrenę i trąd .....Takie wykorzystywanie nie swojego majątku , do swoich celów to jest po prostu złodziejstwo ! Na szczęście każdy czy jest wierzącym czy też nie , zostanie z tego rozliczony gdyż na pewno kiedyś umrze .
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:41
nie lekarze blokują, tylko ludzie u władzy (dyrektorzy, administracja, zarządy)
halas / 216.58.96.* / 2008-01-25 01:03
Myslalem ze rozmawiacie o lekarzach gdy tymczasem mowa o biznesmenach.
amber / 89.79.22.* / 2008-01-26 10:46
Dlaczego nie mówi sie nic na temat JAK Ci lekarze pracują. Od tego powinny zależec ich zarobki a nie od ich widzimisię. Niektórzy z nich wpogóle sie na lekarzy nie nadaja. Takich powinno sie wyrzuicac. Im nie zależy na pacjentach trylko wyłącznie na kasie. Kazdy z nich ma jeszcze poza praca podstawowa dodatkowe zatrudnienia, których nie bierze sie pod uwage i nie sa w stanie potem w szpitalu pracowac solidnie!.
dr prezez / 87.207.98.* / 2009-03-27 13:42
słusznie, zgadzam się - w końcu jakaś logiczna wypowiedź - bez uogólniania
MSP 7 / 2008-01-26 18:11 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Każdy może dodatkowo pracować - ile pracuje w tygodniu narzekający "amber"?

Najnowsze wpisy