Forum Polityka, aktualnościGospodarka

"Rząd nie ma wpływu na podwyżki cen"

"Rząd nie ma wpływu na podwyżki cen"

Money.pl / 2011-02-17 08:30
Komentarze do wiadomości: "Rząd nie ma wpływu na podwyżki cen".
Wyświetlaj:
jot-24 / 62.152.154.* / 2011-02-17 22:27
Jak za komuny : wszystkiemu winni spekulanci !
Szkoda że komuchów nie posadzono do p****** , następcy ze strachu rządziliby lepiej, a tak ....
Bernard+ / 83.27.76.* / 2011-02-17 20:10
A kto pamięta o podwyżce stóp procentowych i podrożeniu kredytów na działalność gospodarczą oraz o podrożeniu kosztów sprzedaży obligacji skarbowych? A rosnąca liczba bezrobotnych powoduje wzrost kosztów społecznych w systemie opieki i ochrony zdrowia, więc skąd rząd ma wziąć na to pieniądze? A koszty ponoszone na budowę stadionów, kiedy się zwrócą? A ile kosztuje nas katastrofa Smoleńska? A ile kosztuje nas to, co zostaje rozkradzione z państwowych jeszcze nadal zakładów i ze sfery budżetowej? Ile kosztują nas wcześniejsi emeryci? Szczególnie Ci emeryci, którzy nie mają jeszcze 60 lat a pobierają emeryturę i pracują oficjalnie na 1/8 etatu a faktycznie pracują na cały etat, ale bez opłacania podatku i ZUS? Ile kosztuje nas fatalny stan dróg i jakie są koszty wypadków drogowych i wypadków przy pracy? Ile kosztował nas w 2010 roku IPN a ile będzie kosztował nas podatników w tym roku? Ile kosztuje nas podatników pani minister Julia Pitera ze swoimi urzędnikami i jakie są efekty jej utrzymywania? Chciałbym to wiedzieć, aby zapytać, dlaczego to tak dużo kosztuje? Od 20 lat mieszkam w tym samym własnościowym mieszkaniu i płacę, co roku więcej za jego używanie. Co roku dzięki nowym urządzeniom zmniejszam zużycie wody, gazu, ciepła i prądu a rachunki za te media stale rosną, dlaczego za coraz większe pieniądze dostaję coraz mniej albo tylko to samo? Kto mnie okrada? Kto z rządu sejmu i senatu odpowie mi prawdziwie a nie kłamliwie i pokrętnie na te pytania? Dlaczego za taką samą bylejakość pracy (prawo, bowiem jest tak źle niechlujnie stanowione, że nawet profesorowie prawa nie wiedza jak je interpretować)? producenci tego bublowatego prawa, czyli posłowie senatorowie i ministrowie wciąż dostają więcej pieniędzy, jako wynagrodzenie za pracę? W ciągu 20 lat ilość urzędników podobno zatrudnianych dla lepszej obsługi obywateli wzrosła więcej niż 4 krotnie ale nigdzie żadnym urzędzie nie czuję się 4 razy ani nawet 2 razy lepiej obsłużony. Wręcz za odpowiedź na pytanie zadane urzędnikowi opłacanemu z moich podatków jak rozumieć ustanowione prawo aby dobrze zapłacić podatek muszę jeszcze zapłacić dodatkowo aby raczył mi odpowiedzieć? Dlaczego po 20 latach podobno reformowania państwa to państwo coraz jest droższe w utrzymaniu a coraz mniej świadczy obywatelom usług bezpłatnych i naród nasz jest jednym z najbiedniejszych narodów w Unii Europejskiej bo PKB per capita mamy jedno z 4 najniższych. Niższe od polaków na pewno jeszcze ma Bułgaria oraz Rumunia a podobno w 2009 roku miała również Łotwa i Litwa ale w 2010 to znów te kraje mają wyższe PKB per capita czyli na głowę mieszkańca niż Polska.
poprzecie / 46.186.56.* / 2011-02-17 18:28
Winę za podwyżki ponosi pewnie nieboszczyk Kaczor.
TVN to powie, Polaki to łykną.
Łykną bo już takie mądre są.
Bernard+ / 83.27.76.* / 2011-02-17 18:23
Poniżej dyskutanci skupili się głównie na wpływie podwyżki VAT i akcyzy na wzrost cen żywności. Ale trzeba również przypomnieć pozostałe czynniki cenotwórcze, które od 1 stycznia uległy podwyższeniu a są to przykładowo: wzrost płacy minimalnej z 1317 na 1386 zł, czyli o 69zł powoduje wzrost koszów pracodawcy z 1560,38zł do 1642,13 zł, czyli koszty pracodawców z tytułu zatrudnienia pracownika na najniższej płacy miesięczne wzrastają o 81,65zł
Ale wynagrodzenie netto na rękę pracownika wzrasta tylko z 984,16zł do 1032,34zł, czyli zaledwie o 48,18zł. Co się stało z pozostałymi 33,47zł? Te dodatkowe 33,47zł trafiają do Urzędu Skarbowego do ZUS i do NFZ, więc wpływy finansów publicznych rosną i koszty pracodawcy rosną a skąd pracodawca ma wziąć te dodatkowe 81,65zł? Musi mieć większe przychody. np. za dostawę towarów do odbiorcy. A wzrosły stawki podatku od nieruchomości związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej a wzrosły stawki opłat za wieczyste użytkowanie gruntów a wzrosły również stawki podatku od środków transportowych i wzrosły opłaty za poruszanie się samochodów ciężarowych i autobusów po drogach publicznych tak zwane winiety a wzrost cen energii elektrycznej to nie tylko wzrost podatku VAT, ale i wzrost cen netto energii, bo zdrożał węgiel sprzedawany przez źle zarządzane polskie kopalnie, bo wzrosły opłaty za przesył energii elektrycznej i za przesył gazu, gdyż tam wzrosły ceny np. miedzi i wyrobów miedzianych. Cena miedzi na rynkach światowych osiągnęła rekordowy w historii poziom 10 tys. dolarów za tonę. Wzrosły opłaty ekologiczne za składowanie odpadów, więc wzrosły koszty odbioru i utylizacji oraz składowania odpadów. To tylko niektóre składniki powodujące wzrost kosztów ogólnych prowadzenia działalności gospodarczej. Ale podwyżka VAT i zmiana przepisów o rozliczaniu VAT spowodowały u 70% przedsiębiorców nowe koszty w postaci zakupu nowych kas fiskalnych i przeprogramowania wszystkich kas używanych. Zakupu nowych programów księgowych lub aktualizacji programów np. z powodu zakazu odliczania VAT od paliwa użytego do samochodów ciężarowych o ciężarze całkowitym poniżej 3,5 tony. A posiadacze samochodów dostawczych o ładowności poniżej 3.5 tony jeżeli mają kabinę 2 miejscową lub oddzielną skrzynię ładunkową muszą zapłacić za ponowne badanie techniczne pojazdu na stacji diagnostycznej aby mieć podstawą do odliczania VAT to badanie kosztuje kolejne 150zł. Nie sposób wymienić wszystkich czynników wzrostu kosztów, na które przedsiębiorcy nie mają wpływu a które na podstawie decyzji władz muszą ponosić. Przedsiębiorcy producenci wyrobów gotowych które dostarczają do sklepów nie mają żadnego wpływu na rosnące ceny surowców i półproduktów oraz wszelkich części składowych nawet ceny wody i odbioru ścieków wzrastają i również koszt umycia sklepu i piekarni i samochodu oraz koszt łaźni i szatni i koszt ogrzewania biur i hal fabrycznych rośnie jako prosta konsekwencja wzrostu kosztów składowych. Natomiast niewykształceni ekonomicznie konsumenci nie znający całego łańcucha kosztów, który składa się na końcowy koszt towaru prostacko wywodzą wniosek, że skoro VAT wzrósł o 1 % to towar nie ma prawa wzrosnąć o więcej a jeżeli cena rośnie więcej niż 1 % to jest to efekt spekulacji. A rząd korzystając niskiego poziomu edukacji ekonomicznej narodu, który nie musiał nawet matury z matematyki zdawać, udaje niewiniątko i mówi, że nie ma wpływu na wzrost cen. Najgorszym kłamstwem jest kłamstwo które tylko trochę różni się od prawdy i takie kłamstwo właśnie rozpowiedział Polski PO-PSL-owski rząd aby niezadowolenie wynikające ze skutków swoich decyzji kłamliwie zrzucić na przedsiębiorców. Rząd jakoś nic nie wspomina ile to etatów urzędniczych w okresie 3 lat przybyło w administracji zadłużonego państwa i ile kosztuje polskich podatników ich utrzymywanie. Ile strat wygenerowały przedsiębiorstwa w których skarb państwa jest jedynym albo głównym właścicielem i to ministrowie odsadzają tam stanowiska prezesów i członków rad nadzorczych.
m6 / 193.238.93.* / 2011-02-17 18:22
A na co TEN rząd ma wpływ oprócz zwiększania zatrudnienia w urzędach?
wtg / 2011-02-17 17:04 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
Ten rząd ma wpływ na terminowe pobieranie pensji i zwiększanie ilości etatów biurokratycznych dla swoich ludzi. Poza tym ma wpływ na ubożenie społeczeństwa, likwidację opieki medycznej, zamęt w temacie rent i emerytur. Wszystkie inne działania tego rządu są poza jego wpływem. Taki oto mamy rząd. Najwyższy czas, by s********* stąd!
Stary ubek / 46.45.107.* / 2011-02-17 16:01
A na co ten rząd ma wpływ?-chyba tylko na zwiększanie podatków i liczby urzędników!
michacel2 / 2011-02-17 14:47 / Tysiącznik na forum
Moze i Pawlak ma racje polowicznie ale nic nie powiedzial, ze nic nie usprawiedliwia Tuska za bledne dzialania polityczne a nie gospodarcze oraz zaniechania rzadu. Wlasnie to wywolalo ta lawine podwyzek cen z niefortunna zlodziejska decyzja podwyzki VAT, jednak to glównie spowodowalo i wywolalo lawine podwyzek. Dodam ze smutkiem, ze to nie ostatnie podwyzki a zaraz bedzie rosla spirala ich piramidalnie, bo przyczyna ta wywola skutek drozyzny, gdyz jedno od drugiego mocno uzaleznione, zwlaszcza energia i transport. Dodam, zeby nie straszyc, ze zaraz druga faza podwyzki VAT a wtedy sie zacznie, Rumunia, Albania czy kraje Afryki beda zagrozone, gdyz Polska spadnie w rankingach nizej na kolana lub na leb i szyje konczac na dupe...
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 15:12
No to powiedz dlaczego to zle dzialanie rządu przelożylo się tak bardzo na ceny art. spożywczych a nie innych np. AGD, RTV, samochodów?
tańczący_z_fundami / 195.149.64.* / 2011-02-17 12:09
Właśnie, strażak Pawlak zna sie na gospodarce jak ja na balecie. Gdyby rząd nie miał wpływu na gospodarkę ani na ceny Polska byłaby krajem mlekiem i miodem płynący. Wystarczy uwolnic gospodarkę z durnych przepisów, obniżyc podatki i zobaczycie jak spadną ceny. Ale taki ruch równa się ograniczeniu władzy rządu - uulala czego żaden bubek z PO, PIS, SLD PSL nie chce bo im zależy wyłącznie na posiadaniu WŁADZY !
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 15:08
Jakie to wszystko proste.
bystry / 62.233.236.* / 2011-02-17 12:03
rzad ma wpływ na akcyze za paliwa i energie dlatego niech nieoszukuje społeczenstwo .
Co by tu jeszcze s... / 77.252.223.* / 2011-02-17 10:50
Rozumiemy to tak,że rząd jest od wpływu na zasobność rządzących.Wyłącznie.
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 11:00
To jak rozumiesz to twoja sprawa. Nie mieszaj innych do tego.
squun / 89.174.18.* / 2011-02-17 10:39
a siedzi ta banda pajaców i nic nie robi, zobaczymy ich decyzje w marcu co będą warte.
terminator2 / 87.119.16.* / 2011-02-17 10:02
pamiętamy wszyscy jak obecny premier Donald Tusk wytykał ceny jabłek Kaczyńskiemu
arch / 2011-02-17 10:08 / Tysiącznik na forum

Tusk wytykał ceny jabłek Kaczyńskiemu

Niech się teraz uczy cen bo w grudniu mąka była o 15,2 proc. droższa niż przed rokiem. Pieczywo zdrożało o 9,7 proc. a owoce o 8 proc. Najmocniej, bo aż o 66,8 proc. poszły w górę ceny jabłek.
P..... / 87.205.192.* / 2011-02-17 09:53
Czym wyższe ceny tym więcej VAT. i co "Rząd nie ma wpływu na podwyżki cen"
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 10:52
Nie. Kręcisz. Żeby byl wyższy VAT to najpierw muszą być wyższe ceny do których VAT będzie doliczany. Ten jeden procent VATu spowodowal kilkudziesięcio, kilkunasto lub kilkuprocentowy wzrost cen? Dlaczego tak Ci na tak klamliwym przedstawianiu rzeczywistości zależy?
tańczący_z-fundami / 195.149.64.* / 2011-02-17 11:58
Nie kłamie. Vat wzrósł o 1 punkt procentowy. Ale na wszystko, np. mąka wzrosła o 1%, ulepszacze do maki też o 1%, benzyna - vat o 1%, ale wzrosła tez akcyza więc dostawa chleba podrożała znacznie bardziej niż 1%, dalej ponieważ wszystkie towary wzrosły piekarz zażądał podwyżki, no i cene chleba mamy jaka mamy.
tańczący_z_fundami / 195.149.64.* / 2011-02-17 12:01
Aha i jeszcze wzrosła oczywiście cena serwisu pieca do wypieku chleba, wzrosła cena energii elektrycznej, to wszystko sa naczynia powiązane.
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 13:00
Cena serwisu wcale nie wzrosla. Bo nikt przy zdrowych zmyslach nie podnosi cen uslug. Wszystkie twoje wyliczenia kupy się nie trzymają. Cena mąki, owoców i innych rolnych wzrosla ze względu na gorszy urodzaj. I to jest jedyna przyczyna. Nie wiem a sprawdzać mi się nie chce bo nie ma to żadnego wplywu na cenę i moje koszty utrzymania ale zdaje się, że VAT na makę spadl. A już doliczenie wzrostu cen benzyny do ceny mąki to już jest kompletne nieporozumienie.
tańczący_z_fundami / 195.149.64.* / 2011-02-17 13:35
Czyli uważasz że mąke do piekarni przywiezie samochód napędzany przez siłe ludzkich nóg jak we Flinstonach ? Kompletnie nie znasz sie na ekonomii, jeśli koszty prowadzenia działalności gospodarczej rosną to ceny MUSZĄ wzrosnąć. Jeśli benzyna zdrożała bo rząd podniósł podatek vat oraz akcyzę, jeśli cena energii elektrycznej zdrożała bo rzad podniósł vat a do tego przypominam że rząd PO wprowadził akcyzę na energię elektryczną w 2009 roku, jeśli cena gazu zdrożała też z powodu vat-u i do tego dziadowskich negocjacji Pawlaka z Rosją, czyli jesli podstawowe surowce zdrożały to wszystkie ceny w tym kraju MUSZĄ wzrosnąć. Przypominam że rząd PO zniósł odliczenia vatu od paliwa dla przedsiębiorców to tez jest przyczyna wzrostu cen. Zrozum że za każdy wzrost podatków zapłaci końcowy konsument w cenie towaru. Ja nie wymagam od Ciebie znajomości ekonomii tylko zdrowego rozsądku.
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 14:24
Uparleś się aby udowodnić co co nie ma sensu. Jeśli cena benzyny wzrosla o 10 czy 20 groszy to cale potrzebne paliwo na dostarczenie mąki do piekarni będzie kosztowalo 2 a najwyżej 5zl więcej. To odpowiedz sobie teraz o ile podroży to cenę 1 kg mąki. Ostatnie co takiemu dostawcy przyjdzie do glowy to podniesienie ceny z tego powodu. On się cieszy, że ma klienta który regularnie kupi od niego tą ciężarówkę mąki. Ty piszesz to co piszesz ponieważ nie zarobileś jednej zlotówki na wlasnej dzialalności. To się wyczuwa z za zakrętu. A zdrowy rozsądek to zostaw w spokoju. To nie jest pojęcie uniwerszalne. I jeszcze raz, bo jak widzę raz to za malo napiszę - ceny artykulów rolnych wzrosly o bo byly zle plony i to nie tylko w Polsce. Wzrost VAT mógl tutaj skutkować wzrostem cen nie o ileś procent, nawet nie o jeden procent a o ulamek procenta. A gaz do tego wszystkiego to nawet chyba jest o jakieś grosze tańszy wbrew temu co piszesz. To tak na koniec aby cię dobić i zmusić do spokojniejszego myślenia
speedylelek / 85.222.86.* / 2011-02-17 14:08
nie tłumacz mu, bo i tak nie zrozumie
dla niego cena chleba wzrosła, bo wstrętni spekulanci to zrobili
na pohybel spekulantom, niech lud pracujący miast i wsi protestuje przeciw spekulantom

http://speedylelek.blox.pl/html
wojens / 46.113.74.* / 2011-02-17 14:35
Do boju wszyscy wierni ideom Marksizmu, Leninizmu i proletariackiego internacjonalizmu.
arch / 2011-02-17 10:01 / Tysiącznik na forum
W „Global World" ukazał się artykuł wyjaśniający przyczynę rosnących cen i pogorszenia sytuacji gospodarczej ( ....) Wszystkiemu bowiem winni są Polacy. Oto fragment doświadczeń, jakimi podzielił się z Kaminskim niejaki Goofy Amnamudubudu, rdzenny mieszkaniec Qeensland.

„Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku, latem", mówił Amnamudubudu.
- „Gwałtownie wzrosły ceny bumerangów. Najpierw cena wynosiła dwa dziobaki, potem skoczyła aż do 4,5 dziobaka za sztukę. ( ....)
cały artykuł www.nowypompon.pl W art." Rosnące ceny w Australii spowodowane powodziami w Polsce "

Z analiz w „Global World" wynika, że Aborygeni w wypadku suszy mogą trafić we wzrost ceny wody pitnej. Natomiast jeśli w Polsce nie będzie ani suszy, ani powodzi, rytuały rdzennych Australijczyków mogą spowodować gwałtowny wzrost cen benzyny, całkowity upadek kolejnictwa i pociągnięcie drugiej nitki rurociągu bałtyckiego przez polskie wody terytorialne.
Wacuś z Zielonej Wyspy / 83.7.185.* / 2011-02-17 09:49
ZgOOmbrowione LEMINGi - nie ma wpływu, bo to jest rząd do dOOPpy nie tylko Miętus to widzi, wszyscy tych trampakrzy ograli i ogrywają
nieleming / 89.72.57.* / 2011-02-17 10:05
lemingi, jak wiadomo. są ozdobą Madagaskaru. Czyżby ten, co o nich ciągle pisze, to jakiś j.bnięty malgasz?
do początku nowsze
1 2

Najnowsze wpisy