Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

Rząd przyjął projekt budżetu na przyszły rok

Wyświetlaj:
Czarna Chmura. / 83.9.102.* / 2008-09-11 07:46
"wydatków na infrastrukturę transportu lądowego (nie niższe niż 18 proc. planowanych na 2009 r. wpływów z podatku akcyzowego od paliw silnikowych)."
18%, a pozostale 82% to przepraszam na co sie wydaje?
Papik / 194.116.134.* / 2008-09-13 09:05
No przecież wiadomo, że na utrzymanie GDDKiA, która nie
potrafi nawet znaków ustawiać..... a także - jak napisano w
tekście - na wzrost wynagrodzeń nauczycieli...., na wzrosty
wynagrodzeń sfery budżetowej wraz z pochodnymi.... czyli
skłądkami ZUS, itp. , na waloryzację świadczeń rentowych
i emertyalnych....... oraz na roztrwonienie znacznej części
tych wpływów, o czym już nikt nie napisze........
bubu / 2008-09-09 23:07 / Bywalec forum
To jest bardzo ryzykowny budżet. Ryzyko wynika z tego iż po raz pierwszy od kilku lat możemy przekroczyć założony deficyt którego poziom został ustalony bardzo optymistycznie (chyba zresztą zupełnie niepotrzebnie).

Największe obawy budzi strona przychodowa:
1. VAT - biorąc pod uwagę tegoroczne wykonanie budżetu w pozycji VAT (wpływy mniejsze od zakładanych) zakładanie takiej dynamiki jest mocno na wyrost (wrócę do tematu przy akcyzie)
2. Akcyza - wzrost wpływów uzasadniony - podwyżki akcyzy na papierowy i LPG zrobią swoje. Ryzyko to przemyt papierosów. Wracając do VAT sądzę że tak duża zwyżka wpływów wiązana jest głównie ze wzrostem akcyzy - to jest optymistyczne założenie bo tytoń to rynek schodzący.....
3. CIT (wzrost z 28 mld do 33 mld r/r) - to wg mnie aberracja - skoro rosną koszty (głównie płacowe) i spada wydajność a jednocześnie ceny produkcji sprzedanej rosną wolniej niż CPI to w jaki sposób przy spadającej dynamice PKB mają tak rosnąć zyski przedsiębiorstw?
4. PIT (39 mld 40 mld) - nominalnie wzrost niewielki ale trzeba pamiętać że wchodzą uchwalone za poprzedniej ekipy nowe stawki podatków a dodatków wzrasta ulga prorodzinna. Każda obniżka podatków powinna cieszyć ale tym razem trzeba się zastanowić skąd bierze się owe 40 mld skoro ubytki w dochodach z tego tytułu szacowane są na 8 mld? MF zakłada dalszy spadek bezrobocia co może być ryzykowne przy malejącej dynamice wzrostu PKB (osobiście spodziewam sie odwrócenia tendencji na rynku pracy jesienią tego roku). Ciekawostką jest fakt iż średnie wynagrodzenie w gospodarce w 2009 wg założeń ma być minimalnie niższe niż obecnie (3193 w projekcie vs 3207 w lipcu br).

Dochody niepodatkowe. W porównaniu do ubiegłorocznego budżetu wzrastają znacznie dochody z prywatyzacji (prawie 7mld) oraz dywidendy. Mamy tu oczywistą sprzeczność - z jednej strony pozbywamy się części aktywów a z drugiej liczymy iż pozostała da dużo większe przychody (3 mld vs 3,3 mld)

Warto wrócić do poprzednich budżetów - w 2007 wykonanie wyniosło 15,9 mld vs zakładanych 30 mld (słynna kotwica) na co wpłynęło wyższa od zakładanych dynamika przychodów i niższa wydatków. Na rok 2008 deficyt nominalny wynosi 27 mld a wykonanie szacowane jest na 22 mld. W 2009 planowany deficyt ma wynieść 18,2 mld. Uwzględniając jednak fakt iż aż 7 mld mają stanowić dochody z prywatyzacji które są jednorazowym przychodem budżetowym (nie da się sprzedać 2 razy tego samego majątku) okazuje się iż rzeczywisty deficyt w ujęciu nominalnym będzie wyższy od tegorocznego.

Osobną kwestią pozostają założenia odnośnie dynamiki PKB - wg mnie 4,8% jest mało realne (4-4.5% max). Zakłada się także dalszą aprecjację złotego (wg mnie średnioterminowo może to być błędne założenie)

Podsumowując - będzie to napięty budżet. Zobaczymy co posłowie "dorzucą" w Sejmie.
robertino28 / 2008-09-09 23:27
a w ogóle co kogo obchodzi liczenie waszego PKB i inflacji z koszyka produktów w którym są nowe samochody, jachty itd., czy my to kupujemy??? dla na s inflacja to prąd, gaz, woda, czynsz, chleb, ziemniaki, mleko itp, ja jachtów nie kupuję. czy macie u siebie matematyków, takich prawdziwych do liczenia sezonowości i prawdopodobieństwa? bo karzdy student matematyki i innych nauk ścisłych potrafi wyliczyć inflację zależnie od wagi składnika. a dla was polityków znaczenie ma spadek cen pomidorów o 300%, nooooooo, faktycznie nam się poprawiło, żywność tanieje?!!!!!!!!!! tak jak WY, prezes KGHM Krutin jest zbyt ubogi w wiedzę aby o naszym życiu decydować!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czarna Chmura. / 83.9.102.* / 2008-09-11 07:50
"spadek cen pomidorów o 300%". Nie wiem co Ty studiujesz, ale na pewno nie ekonomie.
robertino28 / 2008-09-09 23:16
chętnych do organizowania się i stawienia oporu feudalizmowi zachęcam do pisania "e-mila"
robertino28 / 81.168.247.* / 2008-09-09 23:04
I ZNOWU NAJBOGATSI ZYSKALI 8%, ŚREDNIAKI STRACILI 2% A BIEDNI ZYSKALI 1 %. NA BOGA, KOGO OSZUKUJECIE!!!!!!!!!!!! MYŚLICIE ŻE LUDZIE NIE POTRAFIĄ LICZYĆ!!!CZY NIE LEPIEJ DOWALIĆ NAJBOGATSZYM Z 10% A BIEDNYM UJĄĆ 5%, JAKAŚ ŚREDNIA BY SIĘ ZNALAZŁA ŻEBY BUDŻET BYŁ SYTY I BIEDNY ZYSKAŁ, CZYLI 80% NARODU. ALE WY ZAWSZE POD SIEBIE ROBICIE POLITYCZNE ŚWINIE. MOŻE JESZCZE DO 100 KAŻECIE NAM PRACOWAĆ ŻEBY BANKRUTA ZUS RATOWAĆ??!!!!!!! WSTYDZĘ SIĘ ŻE JESTEM POLAKIEM......TAK JAK WIĘKSZOŚĆ LUDZI KTÓRYCH ZNAM. A O PATRYJOTACH TO JUŻ ZAPOMNIJCIE. POLSKA JEST PRAWIE OKRĄGŁA, PRAWIE JAK CYRK I DOKŁADNIE TAK JAK NASZ PARLAMENT.
jeśli ktoś podziela moje poglądy, może początkowo niezrozumiałe chętnie udzielę wyjaśnień.chętnych zapraszam do wspólnego organizowania kampanii "POPRAWA DLA POLAKÓW"
DZISIAJ PODJĄŁEM DECYZJĘ O ROZPOCZĘCIU DZIAŁALNOŚCI, W NAJBLIŻSZYM CZASIE OPUBLIKUJĘ STRONĘ "POPRAWA DLA POLAKÓW".
barti77777 / 91.198.232.* / 2008-09-10 10:25
z tego co napisałeś widać, że jesteś mega zdesperowany udaj się na wizytę do psychiatry
hhhhhhh............... / 83.11.26.* / 2008-09-10 01:55
A Ty myslałeś, że kto ma zyskać? Biedni i słabo wykształceni i tak zawsze dostaną w d... Tak było, jest i bedzie. Dlatego trzeba się uczyć. Poza tym jakbyś bogatych obłożył większymi podatkami nawet o połowe, bardzo niewiele byś zyskał (chodzi o pieniądze, bo ich jest najmniej) a bardzo dużo byś stracił (to głównie oni organizują miejsca pracy).
romanita / 212.106.161.* / 2008-09-09 23:19
robertino28 - masz już 28 lat a rozum przedszkolaka.
Na tej zmianie progów podatkowych najwięcej zyska właśnie grupa średnia a nie najwyższa. Dziwne?
Jak już skończysz byle średnią szkołę, będziesz wiedział dlaczego.
Wystarczy porównać tabele progów podatkowych 08/09
Miłej lektury
robertino28 / 2008-09-09 23:42
mam kilka lat więcej i dochody w obecnych progach na 30%, czyli średniak a ledwo starcza mi na rachunki, co z tego że na fiszce mam 100.000; do progów podatkowych skoro takich pieniędzy na oczy nie widziałem. lekturę przeczytałem właśnie. i powiedz, kto najwięcej zyska? Marysia kasjerka czy jej prezes Zdzisław ?
PYR / 83.21.53.* / 2008-09-09 21:05
Deficyt znaczy spadek wartości pieniądza-tylko w ten sposób znika zadłużenie państw(np w USA). Banda cwaniaków przy korycie tuczy się kosztem szarego obywatela(np biorą kredyty,które same się dewaluują wtakim np BOS-iu).Co znaczy 12 mld z prywatyzacji jeżeli same EUREKOafera PZU) wyciąga łapę po 45mld zł?!
Ałtor / 83.7.196.* / 2008-09-09 20:04
Dla mnie rząd Tuska to rząd wałachów. Jak zawsze dostanę podwyżkę o planowaną inflację, która okaże się dwa razy niższa, niż rzeczywista. Ale kaczorków potworków to i tak nie jest w stanie przebić.
wrocławianin / 83.27.53.* / 2008-09-09 15:03
Dochody z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) w 2009 roku wyniosą 40,25 mld zł. - czy ktoś wie i na ile są le sa planowane w obecnym 2008 roku czyli przed obniżeniem podatków dochodowych od osób fizycznych.
ziele666 / 2008-09-09 14:22
Dochody budżetu państwa z podatku od towarów i usług (VAT) zaplanowano w wysokości 119,60 mln zł, co oznacza wzrost o 9,8 proc. i będzie stanowić 8,7 proc. PKB.

VAT jest największą pozycją przychodową w budżecie Państwa więc chodziło chyba raczej o 119,60 mld zł.
DemonSkeleton / 83.26.164.* / 2008-09-09 17:10
Hmm... rypło im się...

Mi za to najbardziej przypadł do gustu ten fragment:

"Zgodnie z projektem, deficyt budżetu państwa w 2009 r. ma wynieść 18.200.000 tys. zł. Utrzymanie deficytu na zaplanowanym poziomie, spójnym z założeniami 'Programu konwergencji. "
Juppi cieszmy się jesteśmy tylko 18mld w plecy... no comments... tam w rządzie są faktycznie cymbały, a nie ekonomiści... i jeszcze chcą spowolnić gospodarkę... chyba ich Bóg opuścił...
HB / 85.89.191.* / 2008-09-09 19:14
DemonSkeleton-----nie Bóg ich opuścił, ale rozum !
POprawa / 83.31.239.* / 2008-09-09 18:04

Juppi cieszmy się jesteśmy tylko 18mld w plecy... no
comments... tam w rządzie są faktycznie cymbały, a nie
ekonomiści... i jeszcze chcą spowolnić gospodarkę... chyba
ich Bóg opuścił...


chyba to ty jesteś cymbał jak niewiesz, że prawie wszystkie kraje mają deficyt tylko te co mają złoża naturalne niemają a więc niewiem czego się tak emocjonujesz
Lugal / 193.138.240.* / 2008-09-09 20:42
Lepiej byłoby porównać załozony deficyt, z tymi z lat poprzednich. Wtedy będziesz miał punkt odniesienia. Jeśli mnie pamięć nie myli poprzednie deficyty były znacznie większe (zacznijmy od Belki....)
A co do zasady...deficyt może byc byleby umieć go sukcesywnie spłacać, a końcu taki deficyt to po prostu kredyt zaciągnięty przez Skarb Państwa u obywateli (obligacje...)
zoror / 83.18.162.* / 2008-09-09 19:48
to ze wszyscy sasiedzi na kredyt biora auta to nie znaczy ze ja musze miec zawsze długi na które pracować musi cała rodzina.
studentMIM / 2008-09-09 19:06 / Tysiącznik na forum
Pojawiają się także inne kraje z nadwyżką. Kiedyś także do takich krajów zaliczało się chociażby USA....
Nie mówię oczywiście, że jest źle, bo sprawa powoli idzie w dobrym kierunku. Jednak na pewno jeszcze pozostało sporo do poprawy (ideałem byłoby zakazanie deficytu budżetowego w konstytucji)
P.S. Interpunkcja ułatwia innym czytanie
HB / 85.89.191.* / 2008-09-09 19:22
student MIM------co nazywasz " dobrym kierunkiem " ?.......
podwyżki prądu, gazu, wody itd, itd....
studentMIM / 2008-09-09 20:13 / Tysiącznik na forum
obniżkę deficytu budżetowego:)
(wspomniane przez Ciebie podwyżki nie zależą od rządu, a deficyt budżetowy tak)

Najnowsze wpisy