Oszołomowaty
/ 212.14.45.* / 2010-05-06 08:03
Według Kozińskiego obecna sytuacja makroekonomiczna Polski jest dobra, a bank ma do dyspozycji linię kredytową z Europejskiego Banku Centralnego w wysokości 10 mld euro, co po dzisiejszym kursie daje ok. 13 mld dolarów. Podkreślił, że utrzymanie tej pożyczki nic nie kosztuje.
A nizej:
koszt kredytu to ok. 182 mln zł, które obciążają wynik NBP. Bank centralny szacuje, że gdyby Polska faktycznie chciała skorzystać z linii kredytowej, to w przypadku wykorzystania 30 proc. przyznanych środków na pięć lat opłata wyniosłaby powyżej 1 mld zł, a przy wykorzystaniu 100 proc. środków - 1,4 mld zł.
No to o co tutaj chodzi?? Niech mi jakiś światły z jasnogrodu wyjaśni , bo ja teraz zgłupiałem całkowicie. Po co temu pseudo rządowi pozyczka której nie wykorzystuje, a jednocześnie próbuje on ograbić NBP z rezerw,które maja służyc głównie temu samemu celowi co te rezerwy??!