Rezygnację z weryfikacji rent nie uważam za rozsądne. Wielu te swiadczenia ma bo inny inwalidazostał zmuszony do wystąpienia w jego imieniu.Zus powinien mieć własne tomografy komputerowe i możliwość dokładnej identyfikacji enioskodawcy o rentę. Rzad nie przyjął tego wniosku bo wie, że z rent korzystają ci których było stać na "wykup" tych świadczeń a naprawdę chorzy z grupami inwalidzkimi nadanymi przez PEFRON muszą pracować albo żebrać od pomocy społecznej bo orzecznik nie uznaje tamtej komisji choć była z wielu specjalistów. Pewnie jeden jest mądrzejszy jak trzech.Sama byłam świadkiem gdzie do domu przyszła decyzja zdokny do pracy a rodzina przgotowywała się właśnie do pogrzebu. To ąwiadczy o dużej "fachowości" orzeczników ZUS często 70-kilku letnich co sam ani nie dosłyszy ani nie dowidzi.

Świetne posunięcie rządu !Brak weryfikacji rent: nadal będą wypłacane "lewe" świadczenia dla tych którzy sobie je załatwili a ograniczenie mozliwości zarobkowania przez emerytów spowoduje przejście ich do szarej strefy.Zamiast oszczędności budżet straci 2 razy więcej! Brawo.... wyjezdzam do Irlandi ;-)