aby zmierzyć się z problemami, które od lat pozostają niezmienne: budową autostrad, rozwojem cywilizacyjnym wsi, wspomaganiem budownictwa, zmniejszeniem społecznej sfery niedostatku czy odblokowaniem przedsiębiorczości.
Że co ? Kandydat zapadł chyba na amnezję- nigdy takie niegodnie przyziemne kwestie go nie zajmowały. Tylko wzniosłe jak bóg, honor, ojczyzna i... agenci.