konstantynopolowiczcalineczka
/ 77.115.243.* / 2011-08-18 22:00
Dziś ewidentnie złotówka poleciała na pysk, bo się okazuje, że zaklinanie rzeczywistości nawet tak wybitnemu duetowi, jak Tusk i Rostowski, nie pomoże :) O tym, co się może stać, pisałem już wcześniej - kilku półgłówków (dziwnym trafem obecnych na tym wydawało by się rzetelnym portalu) cieszyło się z "frankensztajnów", że mają w plecy na swoich kredytach. A przecież problemy "frankensztajnów" mogą odbić się czkawką na całej gospodarc, co widać już teraz. Słabsza złotówka to ograniczone spożycie krajowe, a przecież to ono napędzało ostatnio polską gospodarkę - w większym stopniu niż eksport. A całe zamieszanie z frankiem dołożyło swoje - strach przed załamaniem finansów budżetów domowych. Niby niecały 1 milion ludzi utopionych we frankach, ale przypominam, że w Polsce pracuje legalnie jakieś 13 mln osób, co daje jakieś 7-8% ogółu pracujących. Dużo. 7-8% pracujących zaciska pasa, kolejne parę procent w obawie również zaciska i skutki mamy, jakie podał dziś GUS. Tak więc nie cieszcie się debile, że "frankensztajny" dostają po dupie, tylko trzy razy się zastanówcie nad konsekwencjami chciwości, zawiści i spekulacji.