double agent sc
/ 173.32.52.* / 2011-05-01 07:22
Stary, po co ty tak gadasz. To nie twoja sprawa. Czy jest Bóg czy go nie ma jest bardzo starym tematem. Nie można udowodnić, że Bóg jest i również nie można udowodnić, że go nie ma. Nie można mylić wiary z fanatyzmem religijnym. Młody człowiek nie wybiera religii a raczej przyjmuje ją w przekazywanej tradycji pod naciskiem rodziców. W naszym dorosłym życiu możemy jednak sami podjąć decyzję czy wierzymy w Boga czy nie oraz możemy nawet podjąć decyzję o wyborze religii. Decyzja o życiu religijnym jest osobistą sprawą i wyśmiewanie się lub jakiekolwiek ingerowanie w sprawach religijnych jest nie tylko przejawem wyjątkowego prostactwa ale także wykroczeniem prawnym. Każdy człowiek jest istotą słabą i w związku z tym musi w coś wierzyć. Z tego powodu powstały właśnie religie, które najpierw przede wszystkim zapewniały przestrzegania praw współżycia społecznego a oprócz tego starały się tłumaczyć ludziom sprawy niewytłumaczalne co zapewniało im wewnętrzny spokój. Nie mógłbym popierać rydzykowatych ale nigdy nie wybrałbym walki tylko raczej perswazję. Nawet ty niewierząc musisz w coś wierzyć np., że za pieniądze zapewnisz sobie szczęście. Jest to prawdą bo ich brak nie przynosi szczęścia w ogóle a ich ilość do zapewnienia szczęścia jest juz sprawą wyłącznie osobistą. Ogólnie Kościół pełni bardzo wszechstronną i dobrą rolę w społeczeństwie. Kościół Katolicki jak również inne organizacje religijne mają też swoje defekty. Prawa Kościoła nie mówią jasno o ograniczeniach materialnych czerpanych od wiernych. A wielu daje ostatni grosz bojąc się kary boskiej. Jak w każdej religii kler stanowi bardzo zamkniętą społeczność. W takich zamkniętych społecznościach (zakony, więzienie) zdarzają się częściej przestępstwa seksualne niż w otwartym społeczeństwie. Mieliśmy przypadki pedofilii w KK i kościołach protestanckich oraz w instutucjach innych religii. Z takimi sprawami trzeba walczyć i karać bo ksiądz tak jak każdy inny człowiek jest zdolny do popełnienia czynów kryminalnych. Błędem Kościoła Katolickiego było to, że starał się to zataić w imię wiary. Czy miałeś biedaku w przeszłości jakieś przykre wspomnienia? To nie ma nic wspólnego z wiarą w Boga. A skąd się wziął antysemityzm? Nawet KK stara się wyzbywać antysemityzmu a ty nie. Zabierz się za coś konkretnego. Stary, Nie marnuj swojej inteligencji i telentu na pustą krytykę aby tylko krytykować. Jak masz do zaoferowania swoją opinię to je zaoferuj. Zamiast burzyć, buduj.