Związkowcy twierdzą, że obowiązkiem firmy Naprzód jest przejęcie i zatrudnienie salowych.
Byłoby, gdyby Naprzód przejął albo w inny sposób był następcą prawnym Aspena. Co związkowcy mieliby do powiedzenia, gdyby Naprzód w ogóle nie potrzebował dotychczasowych salowych i po prostu 'posiadał' wystarczającą liczbę swoich.
Inna rzecz, że bez tego 'posiadania' wygrał przetarg. Jak ?