Amerykanin
/ 159.205.139.* / 2012-01-15 14:24
Obiecuje na koniec miesiac bo nie wie co ma powiedziec. Pozniej spyta sie pseudoprofesorkow co mam powiedziec, poradza mu do wyborow obiecaj gruszki na wierzbie, a po wyborach jak wygrasz to podnies wszystkie podatki do oporu. Najlepiej wez wszystko co zarobia w stu procentach, wydac kartki na zupe i po kryzysie.