Mruk
/ 217.153.60.* / 2009-03-31 16:32
Kolej rzeczy będzie taka:
1) pierwsze trzy miesiące będzie starał się zrozumieć o co tu chodzi. Przez jego gabinet przejdą wszystkie związki zawodowe opisując rzeczywistość własnymi słowami.
2) po tym czasie wyda mu się, że wie co ma zrobić i zacznie zatrudniać konsultantów do przygotowania zmian strategicznych, operacyjnych i taktycznych
3) po 6 miesiącach będzie uwikłany w rożne wewnętrzne wojny i zewnętrzne konflikty polityczne
4) po 9 miesiącach okaże się, że wyniki firmy lecą na łeb i brak płynności zdejmie mu sen z powiek
5) pomiędzy 9 i 12 miesiącem MSP zdecyduje, że poprosi go o dymisję i da zadanie następnemu.
Dopóki LOT nie będzie prywatny nic nie rozbije tego schematu.