a
/ 80.48.97.* / 2005-11-15 13:50
W Stanach Zjednoczonych nie istnieje pojęcie gospodarki państwowej, chociaż też mają górnictwo, energetykę i transport. I nic się nie dzieje złego z gospodarką. I prawa pracy, w porównaniu z Polską, prawie nie ma, za to bezrobocie poniżej 5%.
Przekonanie, że centralnie sterowane państwo rozpozna i "zabezpieczy" potrzeby obywateli lepiej niż oni sami ma się tak do rzeczywistości jak krzesło elektryczne do przemysłu mebli giętych