wykonawca
/ 83.21.227.* / 2009-02-04 05:59
Gdyby tak się stało to może faktycznie byłoby dużo więcej orzeczeń sprawiedliwych, bo jak na dzień dzisiejszy to wygląda nie najlepiej...kto ma, kto da więcej, kto ma układy i układziki ten ma orzeczenia rzekomo sprawiedliwe a maluczkiego nawet nie stać na opłatę od pozwu, bo taką musowo wnieść aby Wysoki Sąd był łaskawy przyjąć pozew do rozpatrzenia czy można Ci dać do ręki oręż przeciwko nieuczciwemu dłużnikowi i nie dość, że jest Ci winien za wykonaną pracę, to jeszcze musisz za to zapłacić nie będąc pewnym czy i te opłaty zostaną Ci zwrócone. Oczywiście Sąd zasądza zwrot tych opłat, ale należy zadać pytanie dlaczego tych kosztów nie zasądza bezpośrednio od pozwanego dłużnika na rzecz nazwijmy swej wykonanej pracy albowiem mają większe możliwości ściągnięcia takich należności niż powód wnoszący pozew. Wiele by tu mówić, ale czy to coś zmieni, betony nie myślą.