Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Sejm: Projekt noweli ustawy o pracownikach sądów i prokuratury ponownie do komisji

Sejm: Projekt noweli ustawy o pracownikach sądów i prokuratury ponownie do komisji

Wyświetlaj:
Paweł 88 / 77.87.220.* / 2012-04-13 12:06
Ja uważam że w Sądach urzędnicy powinni mieć wyższe wykształcenie a nie jak jest do tej pory. Nawet kierownicy Wydziałów nie mają matury i torują drogę tym ,którzy mają wyższe wykształcenie nawet magistrskie. Tacy pracownicy powinni mieć prawo awansu a nie jak do tej pory. awansuje się pracownika który nie ma kwalifikacji na kierownicze stanowiska a pracownicy np. obsługi nie mogą dostać się na wyższe stanowiska tylko dlatego , że nie mają prawa awansu tylko muszą startować do konkursu jakby nie byli pracownikami sądowymi i mają trudne pole przebicia.Tsk być nie powinno. I to jest wymiar sprawiedlowości.
pracownica z doświad / 87.205.94.* / 2007-05-14 22:28
jak ma iść na studia osoba, ktora np. w wieku 40 lat ma już dziecko lub 2 dzieci na studiach, być może jest osoba samotnie wychowującą dzieci, bądź chorującą??? a może opiekuje sie zniedołężniałymmi lub wymagającymi stałej opieki rodzicami??? Ma to wsyzstko rzucic, bo ktos wymyslił dokształcanie dorosłych, gdyż szkoły nie mają chętnych?? Przecież do niedawna kierowniczkami były kobiety po szkole podsatwowej, a teraz średnie za mał;o do wypisywania kopert i pisania pod dyktando???
pracownica doświadc / 83.15.240.* / 2007-05-17 13:32
Nigdy nasz staus nie był uregulowany i projekt tej ustawy to kolejne szarganie naszą godnością. Jest wśród nas bardzo duża liczba osób wykształconych, co również nie jest brane pod uwagę przy wynagrodzaniu, a Ci starsi to ludzie godni podziwu i uhonorowania za bardzo ciężką, wieloletnią i fachową pracę - za marne grosze, o czym świadczy wysokość naliczanych emerytur pracownikom osiągajcym wiek emerytalny. Taka perspektywa czeka kolejne pokolenia pracowników sądownictwa.Obecne rządy rónież nie dążą do unormowania statusu grupy urzędniczej tak jak to mają zapewnione ustawą inne grupy zawodowe - kuratorzy i referendarze, a których praca jest porównywalna z pracą urzędnika. Czyż to nie objaw niesprawieliwości w ramach jednego resortu!!!?
alunia / 83.9.26.* / 2007-05-23 17:29
Jak mam iść na studia, kiedy mam prawie 40 lat, 17 lat stażu w sądzie i dwoje uczących się dzieci? A kiedy mam się uczyć, jeśli niemal wszystkie wolne chwile spędzam albo na pracy "po godzinach", albo na dyżurach aresztowanych lub trybach przyśpieszonych? Kiedy dokonuję oceny jakości swojej pracy i pracy osób młodych (rzekomo lepiej wykształconych), to wynik tej oceny dla młodych jest żenujący. Ludzie ci w większości nie posiadają podstawowych umiejętności, w tym także swobodnego i należytego posługiwania się językiem polskim. Jeśli oni zajmą nasze miejsca, to dopiero będzie kompromitacja resortu!!!
ewcik / 82.143.144.* / 2008-01-20 13:36
Zupełnie się zgadzam z powyższą wypowiedzią. Dzisiejsze wyższe wykształcenie to jest jak w praktyce można zauważyć często tylko papier, który zdobywa prawie każdy młody człowiek bez większego wysiłku.Często nie umie napisać poprawie podania. Mam wyższe wykształcenie ale uważam, iż dokształcanie ludzi po 40-stce dla posiadania wykształcenia wyższego by posiadać papier lub dyplom jest pomyłką.Nauka sobie praktyka sobie.Ale u nas w kraju wszystko jest na pokaz.
Zupełnie się zgadzam z powyższą wypowiedzią. Dzisiejsze wyższe wykształcenie to jest jak w praktyce można zauważyć często tylko papier, który zdobywa prawie każdy młody człowiek bez większego wysiłku.Często nie umie napisać poprawie podania.
pracownik z 20-letnim stażem pracy w sądzie / 87.204.123.* / 2008-10-05 22:18
A może również ktoś zaintweresowałby się losem doświadczonych, wieloletnich pracowników, którzy kikanaście lat wykonywali pracę na stanowisku funkcyjntm bez żadnych uwag, nagan, czy upomnień z wieloma kursami , szkoleniami i nagle przychodzi nowy szef uznaje, że osoba taka się nadaje do dalszej pracy na danym stanowisku. Bez mrugnięcia okiem i poczucia SPRAWIEDLIWOŚCI i okazania jakichkolwiek ludzkich cech w jednym dniu kieruje do pracy na szeregowym stanowiku. Natomiast na mijesce super specjalisty z bagażem ogromnej wiedzy zdobytej ciężką pracą sadza pracownika, który posiada zaledwie 7 letni staż pracy, żadnej wiedzy o pracy na danym stanowisku, mającym kłopoty nawer z obsługą podstawowych urządzeń biurowych, ale ważne że posiada wyższe wykształcenie nie mające nic wspólnego z charakterem pracy.
Uzasadnieniem takiego postepowania jest przede wszystkim zmiana rozporządzenia MS w sprawie zasdad wynagradzania i szczegółowych zasad odbywania stażu urzędniczego w sądzie, gdzie prezesi uznją, że w każdej chwili bez powodów mogą zmieniać kierowników. Czy ktoś pomyślał o tym dając wolną rękę szefom sądów, aby mogli w ten sposób postępowac z pracownikiem. Tak się nie dzieje nawet w prywatnych zakładach, ale z tego wynika, że w sądzie wszystko wolno i nie trzeba się liczyć z wieloletnim pracownikiem "nie podoba się może Pani sie zwolnić, duzo ludzi szuka pracy " - słyszymy od prezesów.

Najnowsze wpisy