sam znawca
/ 77.114.60.* / 2014-02-07 19:05
Limit to limit. Tylko u nas wszystko jest traktowane z przymrużeniem oka. Tworzy się przepisy albo nakazy/zakazy, a potem wszyscy mają to gdzieś. Trzeba stawiać sensowne znaki. Jak da się jechać np. 70 km/h, to taki powinien stać znak, a nie 60 albo 40. A potem wprowadza się debilne przepisy o tym, ze możesz jechać o 10 km/h szybciej, niż pokazują znaki. Tylko u nas jest taki absurd.