Wstyd mi za tych którzy jeszzcze należą do tego związku przekrętasów

Platfusy próbują pacyfikować związki zawodowe. Platformie O - by dorównać PZPR - trzeba jeszcze BOLKA w roli przewodniczącego S.

Dzisiaj miliony ludzi walczących o ta wolność zostało wyeliminowane przez bandę warchołow która zawłaszczyła Solidarność. My walczyliśmy o wolną Polskę , demokratyczną w ktorej kazdy obywatel byłby traktowany z należytym szacunkiem a demokratycznie wybrane władze z należytą godnością. Dzisiaj pseudo solidarność walczy o powrót PRL-u. Wladza to my jedynie najmądrzejsi w świecie. Czy się stoi czy się leży ale dwa tysiące się należy. Demokracja to my, My wiemy kto jest patriotą a kto ZOMOWcem. My takze wiemy kto jest prawdziwym polakiem a kto parobkiem by na nas wybranych pracował. I znowu należy przyznać rację Wałęsie. Prawidłowo ocenił sytuację Polski gdy przegra Kaczyński.

Tylko wolność gospodarcza i pełny liberalizm spowoduje, że bedzie lepiej. Niech posłucha Reagana, Teacher i tego typu ludzi. Niech zobaczy ich dokonania w kraju, a potem wygaduje kto jest odpowiedzialny. Dajcie zwiazkom zawodowym na własność kopalnie, stocznie i zobaczymy jak nimi będą zarządzać. Najpierw przyjadą do Warszawy po gwarancje państwowe na finansowanie swoich działalności. Żenada! Do tego kto finansuje związki zawodowe. Czy one robią to same ze swoich składek czy przypadkiem firma im cos daje? Oczywiscie firma, której właścicielem jest państwo czyli wszyscy ludzie, a przedstawicielem jest minister skarbu państwa. Temat złozony. zastanawiam się dlaczego zwiazki zawodowe po co zwiazki zwodowe. Cel chyba jest jeden, wmawianie pracownikom, że walczą o nich, ale tak naprawdę to walczą o przywileje dla wybranych grup społecznych za czyjeś pieniądze. Brak tutaj logiki oraz bezinteresowności. Dlaczego związki zawodowe nie są przedsiębiorcami? Skoro tak wszystko wiedzą jak nalezy postępować z pracownikami, niech sobie wymyslą biznesy i zobaczą wtedy jak nalezy działac na rynku!

Związkowiec przyznał przy tym, że obecnie Solidarność nie znajduje w rządzie partnera do uczciwego dialogu o problemach świata pracy.

i kto to mówi siedzi na garnuszku rządu i jest dobrze opłacany.

Jego zdaniem za upadek polskiego przemysłu okrętowego odpowiedzialni są politycy.

a coś ty człowieku wyprawiał nawet palcem w bucie nie ruszyłeś aby pomóc stocznią boś też polityk.
A w tym wszystkim wspomagali cię kolesie używający nazwy związkowcy.