dgen
/ 2011-01-13 14:03
/
Tysiącznik na forum
załóżmy , że te około 50 % istnieje naprawdę. Kim są ci ludzie ?
Ponad 300-tysięczna armia urzędnicza wraz zrodzianmi to około 1 mln ludzi, do tego klany i zamkniete korporacje z rodzinami (adwokaci, notariusze, radcy prawni, lekarze, wymiar sprawiedliwości) - kolejny milion, dalej idą grupy uprzywilejowane-wojskowi, policjanci, pracownicy dużych spółek państwowych wraz z ich zarządami, cały aparat polityczny , centralny i terenowy PO z rodzinami - kolejny milion.
Ci wszyscy w/w nie są zainteresowani jakimikolwiek zmianami w Polsce, bo i po co ? Im , tak jak obiecywał donald t., żyje się lepiej. Mają stałe, wysokie i gwarantowane gaże, wczesne emerytury, do dyspozycji system ułatwiającyc przekręty i lewe dochody.
Jest jeszcze jedna grupa, której motywy trudno zrozumieć: tzw. "młodzi, wykształceni....". Biorąc pod uwagę, że wg statystyk połowa z nich po uzyskaniu dyplomu nie ma pracy a perspektyw muszą szukać na angielskich zmywakach, dziwi mnie ich poparcie dla rządzącej kliki. Trzeba więc chyba przyjąć za prawdziwą tezę, że to jest najbardziej zdebilała część naszego sopołeczeństwa - ludzie po "studiach" za 200 zł miesięcznie, zdający egzaminy w 200-osobowych grupach, nie znający historii, postrzegający rzeczywistość obrazkowo-jak dzieci.