Moim zdaniem to zwyczajne zachowanie rynku, sytułacja jest nie pewna, ale kiedy był pewna? NIGDY. Musimy się pogodzić z tym, że jak mamy wzrosty to będą i spadki . Stwierdzenia typu "nadchodzą 2 lata bessy" można porównać do stwierdzenia "Legg Mason Akcji w 2008 roku NAPEWNO odnotuje zysk 60% "....

A szkoda. Gdyby wykrystalizował się wyraźny trend spadkowy, moznaby liczyć na znakomite zyski!

Dlatego na funduszach można wyłapywać najwyżej średniookresowe trendy.

Zalezy to od horyzonty o jakim mówisz: tydzień/zysk , miesiąc/ zysk, kwartał/ spadek , rok/ zysk.
Tręd zero ( chodziło Tobie o wyrównanie korekty) , ale w odniesieniu do czego?
Czy twoim zdaniem nie rozwijamy się, czy nie odnotowywujemy zysków, ani strat? :)

Kupić czy nie kupić o to jest pytanie dręczące osoby, które inwestują swój kapitał.
Możemy zasze się przekonać, czy mamy wyczucie czy nie, ludzie uczą się na błędach, kupujmy jednak z głową. Najpierw warto zadać sobie pytanie "co kupić" , a następnie "kiedy kupić" , jeżeli kilkakrotnie przekonamy się , że nie mamy wiedzy/ szczęścia/ wyczucia dopiero wtedy skorzystajmy z porady kogoś kompetentnego.

Jak dla mnie, to przez I poł. 2007 mieliśmy średnioterminowo trend wzrostowy. Teraz mamy II połowę ze wzrostami i spadkami (krótkoteminowymi - 1-2 miesiące), czyli jak dla mnie trend horyzontalny.

Kolego Bartoszu. Widzę u Ciebie zdecydowanie pozytywny pęd do wiedzy. Nie kłóćmy się tutaj o terminy. Kolega miki3d wyjaśnił mi rzecz, o którą pytałem. Jego x-terminowy odnosi się do trendów mikro. Możemy na to przystać, czy też wykopujemy topór wojenny?

Dziękuję. Nie na całe szczęście nie. Nigdy bym nie chciał, bo wtedy nie można skorzystać z wiedzy tych ludzi :).